666dzichat Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Witam, wlasnie leci do mnie niejaki eagle 5 f5b i niestety ale ostatnia sztuka na magazynie i skrzydlo ma lekkie wgniecenia na srodku. Udalo sie chociaz wytargowac 100 dolarow rabatu. Skrzydlo to ponoc balsa pokryta laminatem puste w srodku. Prosze o sugestie jak to naprawic. Zalaczam zdjecia tego skrzydla, co o tym myslicie?
Irek M Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Laminat wgnieciony? W czasie formowania? Te "dołki" zostawiłbym jak są chyba, że wizualnie to ci nie odpowiada. Wypełniłbym też szpachlą i nakleił na to (lub bez wypełniania) jakis motyw z foli dla zakrycia. Ale z fotki wydaje mi się, że to balsa pokryta folią. Jeśli jest mowa o laminacie to raczej kadłub(?).
666dzichat Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Tak jak kolega wyrzej pisze to balsa pokryta laminatem. Nie podoba mi sie to pod wzgledem wizualnym, a wgniecenia zostaly zrobione na magazynie albo podczas transportu na magazyn. Jesli to zaszpachluje samochodowa szpachlowka i potem wyszlifuje to czym to najlepiej pomalowac?
wojt1125 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Według mnie jak zaszpachlujesz te wgniecenia to będziesz musiał malować cały płat. Jeśli zamalujesz tylko miejsce gdzie jest szpachla to będzie to widoczne. Ja bym sobie darował i nic nie szpachlował.
wojt1125 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 W niczym, to w końcu biały Poroblem w odcieniu, połysku i w tym że skzydła były (jak mniemam) malowane w formie a ten kawałek natryskowo.
Grzesiek Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Ja bym to uzupelnił żelkotem bialym ,przematował papierem o gradacji 360 nastepnie 800-1200 na mokro i przepolerowal
666dzichat Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 13 Sierpnia 2013 żelkot a co to takiego i z czym to sie je? Ogolnie nie chce sie za duzo z tym babrac bo chyba az takiej tragedii nie ma i nie chce tez malowac calego skrzydla, zobacze jak model dotrze do mnie, moze jednak zostawie jak jest... Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie mocowania skrzydła, jest ono mocowane na 3 metalowe śrubki, kiedyś kilka lat temu jeszcze jak latalem szybowcami na zboczach, to ja i koledzy modelarze mocowali skrzydla na plastikowe śruby żeby w razie dzwona śruby sie wyłamały i skrzydło mialo wieksze szanse na przeżycie. Teraz widzę ze śruby ludzie maja metalowe. Prószę o sugestie.
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Jak to nie wyczyn to przymknij na to oko i lataj aż się mocniej popsuje takie drobne wgniecenia mają zasadniczo wpływ na wynik tylko w przypadku wyczynu , dla zabawy szkoda to kitować szpachlować i malować . Naklej sobie jakąś nalepkę firmową jak cię razi w oczy i lataj aż będzie cały taki pozagniatany ...
heksodus Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Jeśli Cię to mocno drażni to poszpachluj i pierdyknij wielką naklejkę.To najprostrzy sposób. W co chcesz uzbroić ten model?Masz już jakąś wizję?
666dzichat Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Chyba to zaszpachluje i dam jakas naklejke, albo kawalek foli samoprzylepnej bialej. Takze dziekuje wszystkim za sugestie i pomoc. A co do setupu to zalozylem osobny watek: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39068-hotliner-eagle5-setup/page__pid__452837#entry452837
Rekomendowane odpowiedzi