Skocz do zawartości

Model rzutka klasy f3k...krok po kroku


Góra

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano
Piszesz że Radek takie stosuje a ja Ci pisze że Jurek Juraszek stosuje takie jak Piotrek a kto obecnie jest nr jeden nie będę wspominał.

 

 

Nie wynika z tego ze nr jeden ma najlepiej wykonany model :D

Opublikowano

Zależy co rozumiesz pod słowem najlepiej bo dyskusja toczyła się o optymalny.

 

Jak dla mnie jeśli się patrzeć na najlepiej wykonany model to Jurek taki ma (dopracowanie szczegółów i ciekawe rozwiązania techniczne no i w końcu własny projekt). Ale jeśli by rozważać optymalny to tu już możemy dyskutować i dyskutować itd.

Opublikowano

Może być i OPTYLAMNY, ale nie do tego piłem. Swoim zdaniem podkresliłeś brak obiektywizmu, ale no już inny temat i zakończmy wszyscu OT

Opublikowano

Napęd lotek w kadłubie ( nic nie wystaje na zewnątrz), zamknięcie lotki ( balsa i rękaw węglowy) i moje ulubione, kołek zaprojektowany by ładnie układał się w palcach :-)

Opublikowano
Napęd lotek w kadłubie ( nic nie wystaje na zewnątrz)

 

jak takie rozwiazanie pokazywał Grzesiek z GLIDER.PL to jakoś tak tego nie zachwalałeś.

 

zamknięcie lotki ( balsa i rękaw węglowy)

 

Ot rękaw węglowy to o co Czarkowi chodziło :D

 

kołek zaprojektowany by ładnie układał się w palcach

 

kwestia gustu, a o tym się podobno nei rozmawia.

 

 

Podsumowując nic nowego i szczególnego. Ale dajmy koledze dokończyć relacje krok po kroku

Opublikowano
Ot rękaw węglowy to o co Czarkowi chodziło :D

 

Czarek skrytykował jak zrobił Piotrek i podał rękaw węglowy jako optymalne rozwiązanie a Jurek zastosował to rozwiązanie jako pierwszy w Polsce w modelu tego typu.

 

 

Podsumowując nic nowego i szczególnego.

Jeśli biorąc pod uwagę że model z glider.pl powstał później niż konstrukcja Jurka to rzeczywiście nic nowego.

Opublikowano

Czarek skrytykował jak zrobił Piotrek i podał rękaw węglowy jako optymalne rozwiązanie

Nie optymalne, a bardziej właściwe, odpowiednie, lepsze.

Opublikowano
Jeśli biorąc pod uwagę że model z glider.pl powstał później niż konstrukcja Jurka to rzeczywiście nic nowego.

 

w to już nie wnikam z dokładnością do dnia, ale warto zwrócić uwage że Grzesiek jako pierwszy się tym pochwalił, bo jakoś nr jeden w polsce nigdzie tego nie pokazał w necie. A druga sprawa kiedy Grzesiek się poznał z Jurkiem ??

 

Powiem krótko, jak zobaczyłem rozwiązania Grześka jeśli chodiz o napęd lotek, wysokości i kierunku to byłem mocno zdziwiony jak można takie coś zrobić tak mocno precyzyjnie :D

Opublikowano

Czarku - Masz rację co do wzmocnienia lotki i optymalności dźwigarów, to muszę przyznać i zrobić lotkę tak jak być powinna.

Generalnie jestem przeciwny, żeby młodzi i niedoświadczeni tworzyli tematy instruktażowe i bardzo niedobrze, że takie herezje idą dalej w świat

 

Kto powiedział, że to temat instruktażowy...Taką a nie inną formę przyjąłem, bo najłatwiej tak mi opisywać co robię.

 

 

 

Z pewnym poślizgiem ze względu na inne zajęcia feryjne kolejna część relacji:

 

Pompa próżniowa

 

Najpierw zdjęcia:

 

teraz023iu8.jpg

teraz024sk8.jpg

 

Między kompresorem a workiem kolejno wpięte są:

-zaworek zwrotny akwarystyczny, trójnik: rurka do worka, 2 trójnik: rurka do puszki, wakuometr.

W pudełku pośrodku urządzenia jest umieszczony włącznik, zasilany 12V...

 

Wiele przydatnych informacji do samodzielnego zbudowania tego urządzenia zostało opisanych tutaj

 

 

Pompa kosztowała mnie tyle, co wakuometr, trójniki i zaworek zwrotny; kompresor, deskę i rurki dostałem na jakiś czas do zagospodarowania od Pana Marka J, a do składania poniekąd zaoferował się Tata 8)

 

 

Tym razem kolejnej relacji nie zapowiadam, jutro wypadałoby pożegnać z przyjaciómi ferie co przełoży się na postępy w pracach z pewnością.

Opublikowano

Do tej pory robiłem skrzydła podciśnieniowo u dziadka w pracy przy użyciu potężnej i niestety drogiej sprężarki. Niedawno naszło mnie żeby mieć cały osprzęt w domu i tu zaczęły się schody - okazuje się że najtrudniejszą rzeczą jest znalezienie agregatu od lodówki :!: :!: :!: Dzisiaj wkońcu udało mi się znaleźć agregat ale niestety po 2 sekundach pracy wyłącznik przeciążeniowy wyłącza prąd - agregat jest zatarty. Szukam dalej. Teraz zastanawiam się z czego zrobić zbiornik wyrównawczy, gaśnica będzie dobra?

 

PS: Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Sorry, że Ci się "wcinam" w temat, ale uznałem że to najlepsze miejsce.

Moja pompa próżniowa, skończona wczoraj

 

c76fe430aa3db92b.jpg

92b90f6ab004973d.jpg

58f2fa0eaa18a844.jpg

589b6b27da9f2c8b.jpg

59c6bc82aa1db4e3.jpg

 

Instalacja jest bardzo prosta, składa się z 3 głównych elementów: agregat produkcji polskiej :D , zbiornik wyrównawczy spawany z grubego aluminium - pojemność 5l i wyłącznik. Wyłącznik nowatorskiej konstrukcji. Nie bawiłem się z żadnymi puszkami itd. Podciśnienie ściska sprężynę, wtedy śruba idzie w dół i włącza lub rozłącza przyciskając blaszkę. :rotfl: Cała instalacja jest absolutnie szczelna tzn. po 2 dobach podciśnienie nie ulega zmianie, dopiero gdy podłącze worek, pompa musi włączać się co 20 minut na kilka sekund. Pompa osiaga podciśnienie 0.09MPa.

Opublikowano

Ja jak zawsze miałem szczęście i zbiornik wykonany jest przez dziadka, ale wystarczy pójść do jakiegoś skupu metalu, tam gdzie przycinają rury, i powinni pospawać za kilka złotych. Gdybym nie mial takiej możliwości to szukałbym gaśnicy.

Opublikowano

Można i duży słoik stosować. Pytałem się o koszty bo wiem, że spawanie aluminium to nie taka prosta sprawa a i sam materiał kosztuje.

 

No to koniec o pompie czekam na dalsze relacje piotrka

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Po dłuższej przerwie... ciąg dalszy:

 

Worek próżniowy

 

Potrzebna będzie zwykła folia ogrodnicza dostępna w każdym markecie budowlanym, czy w sklepach ogrodniczych oraz akryl uniwersalny wraz z pistoletem do nakładania.

 

Nie ma co się rozpisywać, jak posłużyć się powyższym, dowiemy się z tego rysunku (By RafałB) :

 

byrafabhs5.jpg

 

 

"Worek" można przygotować na wiele sposobów, ja robię tak, wzorując się na poczynaniach Pana J.Juraszka.

 

Laminowanie

Czyli jak zaparkować styrodur w worku

 

Potrzebujemy:

- rdzenie przygotowane wcześniej,

- tkaninę szklaną 25g/m2 - tak by dało się wyciąć 8 wielkości skrzydeł (2 warstwy)

- sztywną folię ok 0,3mm (źródeł zakupu jest wiele, ja używam astralonu 0,3mm ze sklepu dla plastyków w Katowicach),

- żywicę do laminowania, (u mnie żywica z havla lh160 i utwardzacz h146)

- rozdzielacz do wypolerowania folii (tak jak przy statecznikach, np. bezbarwna pasta buwi do butów),

 

- ręczniki papierowe,

- najtańszy wałek (do szybkiego, równomiernego rozprowadzenia żywicy),

- i mniej znaczące rzeczy, widoczne na zdjęciach.

 

Zaczynamy od dokładnego przyciecia folii, czyli dokładnie do kształtu rdzenia i przycięcia też w ten sposób ręczników papierowych.

 

pompa007sb1.jpg

 

Folię pastujemy i polerujemy naszym rozdzielaczem (po tej czynności możemy namalować na folii farbą akrylową wzór jaki chcemy mieć potem na skrzydle).

 

teraz009lr4.jpg

 

Czas przyciąć tkaninę, na odpowiednie kawałki, czyli z małym zapasem.

Włókna mają przebiegać pod kątem 45stopni:

 

pompa001eq7.jpg

 

Wyciętą tkaninę Kładziemy na wypolerowaną sztywną folię i przygotowywujemy warsztat do laminowania:

 

pompa020oy1.jpg

 

Wspomniany wcześniej prosty wałek i akryl do worka:

 

pompa012oe1.jpg

 

Przesączanie

 

Po dokładnym rozrobieniu żywicy (na połówkę potrzeba do 25g, zatem albo długo mieszamy (kilka minut) albo korzystamy z elektrycznego pomocnika :lol: )

 

Można przesączać obie warstwy naraz, jednak gdy robi się jedną połówkę skrzydła a nie dwie, to można spokojnie najpierw jedną i dopiero drugą warstwę.

 

Przesączona tkanina staje się przeźroczysta, do tego usuwamy powietrze spod tkaniny wałkiem. Teraz Czas na odsączenie nadmiaru żywicy za pomącą ręcznika czy też papieru toaletowego:

pompa023mx0.jpg

 

Po tym kroku, obcinamy tkaninę wystającą poza obrys foli i przesączanie jest już za nami.

 

Tkanina na rdzeń:

 

Resztką żywicy smarujemy dźwigar i natarcie skrzydła, po czym przykładamy uważnie folię do rdzenia, mozna sobie pomóc taśmą klejącą papierową, by nam się nie rozjeżdżało wszystko na wszystkie strony. Niestety nie mam zdjęć z tego procesu, gdyż ręce lekko upaprane (bhp - rękawiczki poinny swoją drogą występować tutaj) i aparatu nie chciałem chwytać.

 

Parkujemy tym w worku wg schematu.

 

 

Poniżej przykładowe rozwiązenie odprowadzenia powietrza.

pompa024sj2.jpg

 

To be continued...

Opublikowano
Można przesączać obie warstwy naraz, jednak gdy robi się jedną połówkę skrzydła a nie dwie, to można spokojnie najpierw jedną i dopiero drugą warstwę.

 

Przy tej gramaturze lepiej przesączać dwie naraz bo różnicy nie będzie.

 

Co do odsączania to trzeba z tym ostrożnie. Nie można za bardzo odsączyć bo się nam to nie sklei z rdzeniem i będziemy widzieć fakturę szkła na skrzydle.

 

Przed nałożeniem warstw na styrodur radzę wałkiem nanieść żywicę na natarcie, spływ oraz na dźwigar.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.