dyra63 Opublikowano 27 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2017 Pisząc czarny metaliczny miałem na myśli farbę Gunzo Metalizer : http://plastmodel.pl/p/232/7155/mr-metal-color-mc214-dark-iron-mr-metal-color-metalizery-gunze-sangyo-farby-i-chemia-modelarska.html Farba Gunzo po pomalowaniu a następnie wypolerowani miękką bawełnianą szmatką tez daje bardzo fajny efekt.Spróbuję również tych polecanych.
dyra63 Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Opublikowano 19 Lutego 2017 Ciąg dalszy prac, tym razem przy osłonie silnika.Tak kombinuje czy nie zrobić ruchomej żaluzji ,ale muszę to jeszcze przemyśleć - dużo z tym roboty. 2
Gość wotoma Opublikowano 19 Lutego 2017 Opublikowano 19 Lutego 2017 Myślę, że pytanie o ruchome żaluzje to pytanie retoryczne Zapewne zrobisz... Fajne te spinki mocowania osłony silnika. A swoją drogą to oryginalna osłona od Zirollego?
dyra63 Opublikowano 20 Lutego 2017 Autor Opublikowano 20 Lutego 2017 Tak, jedyne dwie rzeczy, które zakupiłem u Zirolliego to maska i wytłoczka kabiny. Z tą żaluzją to jest tak, że na pewno porozcinam poszczególne klapki bo w takim stanie jak teraz, to mi się za bardzo nie podoba a dalej to się zobaczy. Zakupiłem również model Zero w wersji A6M5b w skali 1/48 Hosegawa - dosyć tanio za 98 zł .
Gość wotoma Opublikowano 21 Lutego 2017 Opublikowano 21 Lutego 2017 Obawiam się, że hinomaru z hasegawy będą za małe do zirollego
dyra63 Opublikowano 21 Lutego 2017 Autor Opublikowano 21 Lutego 2017 No,tak równo z 10 razy .Rano oglądałem zdjęcia Twojego boćka ,wygląda pięknie i "ogromnie" - 4,5 metra to już kawał modelu.
dyra63 Opublikowano 4 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 4 Czerwca 2017 Dawno już nic nie pisałem,co nie znaczy ,że nic się nie dzieje .Konstrukcyjnie budowa dobiega końca ,dużo czasu zajęło mi spasowanie przejścia kadłub skrzydło,to z planów Zirolliego było strasznie uproszczone i cały czas coś mi nie pasiło w stosunku do oryginału. W końcu udało się to w miarę możliwości doprowadzić do zadowalającego stanu .Uruchomiłem też napęd klap, które są napędzane jednym serwem o dużej mocy.Ostatnio wykonałem dodatkowy zbiornik paliwa podczepiany pod skrzydło.Docelowo będzie możliwe zrzucanie w trakcie lotu.
dyra63 Opublikowano 21 Lipca 2017 Autor Opublikowano 21 Lipca 2017 Model pod względem konstrukcyjnym praktyczne ukończony , przygotowuję się do odtworzenia struktury powierzchni,w związku z tym mam trochę mętliku odnośnie wkrętów Philipsa.Czy w latach II wś były powszechnie stosowane ? Na oryginalnych zdjęciach z okresu II wś ,które z wiadomych powodów nie mogły być w wysokiej rozdzielczości, nie potrafię stwierdzić ,że takowe były stosowane.Na większości odrestaurowanych A6M5 na pokrywach i lukach często widać główki Philipsa,ale podejrzewam ,że były powymieniane podczas napraw. Dodam ,że system Philips został wprowadzony do produkcji w 1936 roku.Problem niby błachy ale jak już robię to chcę to zrobić możliwie wiernie.
mecenas Opublikowano 21 Lipca 2017 Opublikowano 21 Lipca 2017 Adaś, pięknie to wygląda!!! . Odnośnie śrubek. Na 100 % główki były pod śrubokręt płaski. W obecnych latających replikach mogą występować z łbem krzyżowym, gdyż spełniają normy lotnicze, a dostęp do oryginalnych śrub jest żaden. I teraz Twoja decyzja - A. czy budujesz model latającej obecnie repliki?, B. czy model wg oryginalnych planów samolotu. Jeśli A. to możesz się podpierać zdjęciami obecnych replik i zastosować Philipsy, a jeśli B. (to może być bardzo trudne, gdyż dokumentacja tech. raczej nie jest osiągalna ) trzeba zastosować z łbem pod śrubokręt płaski.. Jeśli jesteś zainteresowany takimi śrubkami , daj znać na PW. Ale uprzedzam "To nie są tanie rzeczy, panie Ferdku" .
dyra63 Opublikowano 21 Lipca 2017 Autor Opublikowano 21 Lipca 2017 Tak podejrzewałem ,że się chyba pospieszyłem bo lecą już Chin M1,4x5 z nacięciem Philipsa.Wersja 52b Otsu na którą się od początku nastawiłem nie była długo produkowana była to zmodyfikowana ,ulepszona wersja 52 i dlatego nie wiem czy nawet jest jakaś latająca lub muzealna jednostka.Będę dalej drążył temat ,śrubki czym mniejsze tym droższe w przeliczeniu na sztukę,chociaż te chińskie za 500 szt -14$ wysyłka darmowa to tragedii ni ma.U nas w optyku wyprosiłem 100 szt M1x3 Philips za 30 zł.A tak przy okazji to drążąc temat można się jeszcze dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć,budując ten podczepiany dodatkowy zbiornik paliwa starałem się odtworzyć możliwie jak najlepiej pokrycie z blachy alu,ale cały czas mnie gryzło ,ze na zdjęciach nie widać nitów -wiesz dlaczego ?
mecenas Opublikowano 21 Lipca 2017 Opublikowano 21 Lipca 2017 Hmmm........ musiałbym bardziej wgryźć się w temat. Czy aby na pewno te zbiorniki były zrobione z Alu? Przecież to strategiczny materiał dla Japonii, zwłaszcza pod koniec wojny. Spróbuj zapytać fachowców od plastików. http://www.pwm.org.pl/viewforum.php?f=3&sid=21541b0e23e2fecfa43b9be1861c61f7 albo historyków http://www.dws.org.pl/index.php?sid=a049d335d2fb04c0e300185bd24da037
dyra63 Opublikowano 21 Lipca 2017 Autor Opublikowano 21 Lipca 2017 Dobrze myślisz , to było takie trochę podchwytliwe pytanie poszukałem i znalazłem te zbiorniki były sklejkowe.Po zatankowaniu trzymały szczelność kilka godzin ,były to prawdziwe jednorazówki ,wszędzie szukano oszczędności ,amerykanie również stosowali tego rodzaju zbiorniki .Człowiek myśli ,że już dużo wie a tu takie niespodzianki ,ale to jedna z zalet naszego hobby ,cały czas się czegoś uczymy.
Bartek Piękoś Opublikowano 21 Lipca 2017 Opublikowano 21 Lipca 2017 Amerykanie, z ego co wiem, niezależnie od sklejkowych stosowali jednorazówki kartonowe czymś nasączane. Wydaje mi się, że P-47 zabierały w takich zbiornikach dodatkowe paliwko w rajdach nad Niemcy. Adam, wybrałeś już taśmę do robienia linii podziału poszycia?
dyra63 Opublikowano 21 Lipca 2017 Autor Opublikowano 21 Lipca 2017 Tak jak piszesz ,wszyscy oszczędzali aluminium.Taśmy na razie jeszcze nie wybrałem,ale raczej nie będzie to ta przeznaczona do modeli plastykowych,jest bardzo cienka ,kilka mikronów -myślę ,że po prostu rowki byłyby za płytkie i warstwy farby praktycznie by je zalały efekt mizerny. W przyszłym tygodniu podjadę do agencji reklamowej i spytam o możliwość nacięcia pasków z folii ,ale tu też może być problem , bo taka folia o jakiej pisał "Mecenas" czyli grubości około 0,3-0,4 też jest rzadkością, większość tych ploterowych typu ORACAL ma grubość około 0,1.Jak będzie problem to spróbuję na szybie naciąć odcinki z zwykłego szkota na próbę.
Bartek Piękoś Opublikowano 21 Lipca 2017 Opublikowano 21 Lipca 2017 Jeśli już miałbyś ciąć, to polecam niebieską winylową taśmę Scotch 3M dla lakierników, o taką (źródło: Internet) Jest dość gruba. Edit: Doczytałem, że ona ma ok. 0.13mm :/. Czyli dla Ciebie wciąż za cienka, nie? Ale polecam poszukać na stronie firmy 3M. Muszą mieć coś, czego szukasz, przynajmniej pod względem grubości. Ich produkty doskonale się aplikują, są bardzo elastyczne (wyklejanie łuków!) i nie zostawiają śladów kleju. Edit 2: Myślałeś o tym pewnie, ale może docinać sklejone 2-3 warstwy taśmy do pożądanej grubości? Ta powyżej x2 to już 0,26mm.
Marcin_Matejko Opublikowano 22 Lipca 2017 Opublikowano 22 Lipca 2017 Nacięcia na wkrętach były pod płaski wkrętak, widać to na zdjeciach samolotów muzealnych (nielotnych) gdzie nie wymienia się takich śrubek na inne aby nie obniżyć wartości eksponatu.
dyra63 Opublikowano 22 Lipca 2017 Autor Opublikowano 22 Lipca 2017 Nacięcia na wkrętach były pod płaski wkrętak, widać to na zdjęciach samolotów muzealnych (nielotnych) gdzie nie wymienia się takich śrubek na inne aby nie obniżyć wartości eksponatu. Marcinie - najprawdopodobniej jest tak jak piszesz,pozostaje mi poszukać latającej do dziś wersji 52b ,która będzie miała podmienioną część wkrętów ,bądź wykonać imitacje główek z nacięciem prostym i w tym przypadku zrobienie takich imitacji jest dużo prostsze niż w przypadku główek z Philipsem (dlatego zamawiałem stalowe średnica główki 2,2-2,4mm). Bartku - tą taśmę 3M o której piszesz też już miałem na uwadze szkoda bo występuje od szer. 3mm ,zastosowanie podwójnej warstwy może mimo dodatkowej pracochłonności być dobrym pomysłem.Na pewno myślisz ,że marudzę ale szukam najlepszej opcji ,pisałem wyżej że posiadam taśmy od M.Revesa ,zakupiłem je zaraz na początku zanim zacząłem jeszcze budowę Zera i myśląc ,że mam temat z głowy nie myślałem o problemie podziału blach.Teraz gdy temat jest na dacie spróbowałem je zastosować na próbę na osłonie silnika no i nie jestem do nich przekonany są odrobinę ca wąskie mają około 0,6mm i cienkie 0,1.Po zamalowaniu ( malowałem podkładem wypełniającym Motipa) ,przeszlifowaniu - rowek jest słabo widoczny ,myślę że po właściwym malowaniu może być już ledwie widoczny,dodatkowo klej z paska reaguje z Motipem który jest na bazie nitra i w rowku w niektórych miejscach zostają ślady które wyciągałem ( zeskrobywałem piłką drobnozębną).
Bartek Piękoś Opublikowano 22 Lipca 2017 Opublikowano 22 Lipca 2017 Bartku - tą taśmę 3M o której piszesz też już miałem na uwadze szkoda bo występuje od szer. 3mm ,zastosowanie podwójnej warstwy może mimo dodatkowej pracochłonności być dobrym pomysłem.Na pewno myślisz ,że marudzę [...] Żartujesz? Robisz wysokiej klasy makietę i wszelkie marudzenie jest oczywiste i pożądane. Co do tej szerokości 3mm to myślałem, że skoro i tak dopuszczasz docinanie, to nie ma ona znaczenia. Co więcej, nabyłbym 6mm wersję, bo łatwiej na niej operować (choćby nakleić jedną na drugą i dociąć wymaganą szerokość). Koniecznie sprawdź na stronie 3M inne taśmy. Mają takie o grubości ok. 0,3mm tylko w Polsce ciężko z dostępnością, no i ceny niektórych są porażające, bo w rolkach 50m. Ale jakby nie wyszło z innymi taśmami, to mogłaby to być alternatywa.
dyra63 Opublikowano 22 Lipca 2017 Autor Opublikowano 22 Lipca 2017 Będę dalej drążył temat ,tak naprawdę to prace przy odtwarzaniu pokrycia ruszą na dobre gdzieś w październiku ,ale chce mieć już wtedy wszystko dograne i muszę się przygotować w następnej kolejności do nitowania.Teraz trochę zwolniłem co przy moim tempie oznacza ,że prawie nic się dzieje- w ramach luzu jak mnie najdzie będę próbował uruchamiać podwozie.
dyra63 Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Autor Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Po wizycie na pikniku w Bobrownikach trochę się nakręciłem i zrobiłem panele żaroodporne,porozcinałem i osadziłem żaluzje oraz zabrałem się za rury wydechowe ,co do których miałem jakieś obawy ale wyszły chyba całkiem fajnie - najgorzej było znaleźć materiał do ich wykonania ,całkiem przypadkowo jako materiał posłużyła rurka PCV do prowadzenia przewodów .Po podgrzaniu opalarką do około 200st. mamy jakieś 15-20 sekund na uformowanie stosownego kształtu .
Rekomendowane odpowiedzi