lukasto Opublikowano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 "Moduł" kalibracji jak najbardziej jest. Działa na zasadzie podania o jaki odcinek ma sie przesunąć np brama (czyli w moim przypadku oś X) a potem sie go mierzy i podaje się jaki odcinek został faktycznie "wykonany". Tu akurat nie tylko wchodzi w grę zastosowaa śruba (a dołądnie chodzi o skok gwintu) ale również informcja jak jest sterowany silnik 1, 1/2, 1/4, 1/8 czy 1/16 kroku co akurat ma dodatkowo wpływ na szybkość. Jeszcze się nim nie bawiłem "az tak głęboko" ale cos takiego chyba mi "mignęło" przed oczami jak kartkowałem instrukcję. Odnośnie wysokosci frezu to też jeszcze nie wiem, ale to akura wydaje mi się mało prawdopodobne. W "normalnych" frezarkach z tego co narazie zdążyłem wyczytać rozwiązuje się to na zasadzie czujnika "wykrywającego zwarcie" pomiędzy frezem a stołem. Co więcej, nigdy nie masz gwarancji, że frez który jest zamontowany we wrzecionie został założony "w punkcie zero" co z kolei ma bezposredni wpływ na odlegość freza od stołu. W sobotę znowu coś pogrzebię przy maszynce i wydaje mi się, że powiniem zakończyc część mechaniczną. Może uda mi się jeszcze zrobić stół. Stół lanuję zrobić w 2 etapach. Najpierw "normalna" decha , a pote druga "decha" z wyfrezowanymi kanałami. Obydwie dechy zostana potem ze sbą sklejone i będą podłączane do odkurzacza (ktos już pokazywał taki blat na forum). Powstanie w ten sposób stół ciśnieniowy który powinien duzo pomóc przy frezowaniu w materiałach lekkich (balsa, balsosklejka, czy styrodur) - materaiał nie powinien sie dzięki niemu nie unosić nad stolem. Kolejny etap do zamontowanie ograniczników na osiach i wyprowadzenie z płytki sterownika przycisków awaryjnego zatrzymania i resetu. Wspomniane przyciski sa na płycie w postaci mikrostyków ale w tak nie fortunnym miejscu, że ciężko byłoby je używać w tracie "normalnej" pracy frezarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konktenbit Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Z tego co się orientowałem to przy stole ciśnieniowym zasilanym z odkurzacza, odkurzacz dość szybko wyzionie ducha. Dostaje po du..e bo nie ma przepływu powietrza przez silnik. Ale takie rozwiązanie działa bo ja testowałem. Płytkę tworzywa sztucznego A4 nie ruszy się. Wystarczy lekko poważyć róg płytki i całość odpada ale zawsze można przyłapać po rogach. A może ktoś wie gdzie można kupić mdf grubość 3mm (format 300x600). Wszędzie po sklepach typu obi mają ale hdf. Ma służyć jako podkładka na stół ciśnieniowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Takie płyty możesz kupić w hurtowaniach/sklepach typu Drewit, Belmeb czy Intar. Problem w tym, że większość takich sklepów sprzedaje te płyty na arkusze (ok 2x3m), ale w niektórych można kupić mniejsze kawałki. Odkurzacz mam przemysłowy (pozostałość po produkcji mebli na zamówienie ) więc może sobie poradzi i nie padnie Ma ktoś jakiś pomysł na odciąganie pyłu w trakcie frezowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Odkurzacz.. i jakaś szczotka dookoła freza. To jest właśnie jeden z powodów, dla którego nie robię w drewnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 To najprostszy sposób ale ja szukam jakiegoś bardziej "automatycznego" rozwiązania . Wziąłem się dziś dalej "do roboty", jutro powinienem skończyć robić napęd do ostatniej osi i przy odrobinie szczęści również blat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Skończyłem montaż napędu osi Z . Zaraz będą pierwsze próby wszystkich osi jednocześnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SRB Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 No to czekamy na fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Blat również zamontowany Zrobiłem przy okazji pomiar pola roboczego. Na granicznych pozycjach mam 640x467mm (osi Z jeszcze nie mierzyłem). Robiąc stół ciśnieniowy jeszcze trochę będę musiał tą przestrzeń ograniczyć (myślę, że po 10mm z każde strony - na tyle, żeby jakoś skleić te blaty). Poniżej fotki prawie gotowej maszyny ale już w pełni działającej, brakujące elementy (stół ciśnieniowy, wyłączniki krańcowe, reset i awaryjne zatrzymanie) są tylko dodatkami które chcę mieć ale bez nich też działa Tak prezentuje się całość: Sterownik z zasilaczem: Komputer sterujący całością: Wzór który wyfrezowałem na próbę (test wszystkich osi): I powiększenie: Rożne głębokości frezowania widoczne na zdjęciu to efekt zmiany freza (pierwszy był niby do drewna ale szybko się spalił ). Później założyłem frez do stali nierdzewnej i co mnie zaskoczyło to nawet się nie zapchał . Mam zatem pytanie. Jaki frez polecacie do sklejki, płyty wiórowej, balsy. Chcę dobry frez a nie tandetę która spali się zanim skończy frezować - ma wytrzymać długo. Mocowanie freza na 3,125mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Ciężko będzie z takim frezem. Popularne to 1/8 cala i polecam 1 piórowe frezy z węglika od Bit- Tech z allegro. Z płytami wiórowymi to jest tak że jest w nich pełno syfu typu piasek, kleju i frezy cierpią. Sprawdź czy w oprawkę wejdzie rozmiar 1/8 cala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 2 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Dzięki, właśnie o takie chodziło, chyba źle zapamiętałem średnicę trzpienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrus193 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 no to kiedy produkcja masowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 2 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Najpierw kalibracja Zrobiłem dziś kilkanaście próbnych frezowań. Usiłowałem dojść jak ustawić grubość freza tak aby maszyna sama ten wymiar uwzględniała, ale mi się nie udało. Zrobiłem w końcu offset w projekcie i to już pomogło (problem w tym, że chciałem tego uniknąć) Może mi ktoś powiedzieć w jaki sposób zmierzyć precyzyjnie wyfrezowany kwadrat/prostokąt. Trudno powiedzieć jaka dokładność ma linijka czy taśma miernicza więc szukam jakiejś dokładniejszej metody. Wiem, że można ją skalibrować za pomocą czujnika zegarowego ale ile dobrze myślę to za jego pomocą sprawdzę tylko czy maszyna wraca do punktu wyjścia (z jaka dokładnością) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Suwmiarką spokojnie pomierzysz kwadrat czy prostokąt. Koło też na kilka razy i zobaczysz czy jest jajo czy koło. Zainteresuj się jakimś programem do rysowania i Camem do niego. Oczywiście są wersje Demo czy dla studentów i można sobie jakoś poradzić. Wtedy nie będzie Ciebie interesował ofset na rysunku. Narysujesz co chcesz, podasz jaką średnicą będziesz frezować, sam sobie zaplanujesz strategię obróbki ( kolejność frezowania, czy współbieżnie czy przeciwbieżnie, warstwy w osi Z, czy maszyna ma dołożyć przejścia wykańczające czy nie itp itd, będziesz też mogł ofrezować wyspy i kieszenie) jednym słowem przepaść w stosunku do automatu jakim teraz dysponujesz. Jeżeli lubisz mierzyć przymiarami to warto zainteresować się http://allegro.pl/przymiar-kreskowy-elastyczny-kinex150mm-wzorcowany-i3994844128.html są te przymiary naprawdę dokładne ale nijak się nadal mają do pomiaru dobrą suwmiarką. Czujnikiem zegarowym możesz sprawdzić czy faktycznie zadane mm to mm otrzymane na osi maszyny. To będzie dokładny pomiar, jak czujnik będzie dobry to spokojnie do 1 setki pokaże. inną dokładną metodą jest pomiar wzorcowego detalu samą maszyną .potrzebujesz Wzorzec może być to stalowa kostka o dokładnie znanych wymiarach ( np płytka wzorcowa lub wałek o znanej Tobie średnicy ( pomiar np mikromierzem czy suwmiarką) . Stawiasz taki wzorzec i mocujesz na stole maszyny. We wrzeciono wkładasz wałek zamiast freza o znajej średnicy ( np trzonek wiertła czy skalibrowany drut np 4mm oczywiście prosty) Jedziesz tym drutem na Dotyk do detalu po czym Zerujesz DRO na maszynie i objeżdzasz detal do jego drugiej ściany i jedziesz na dotyk tą samą co poprzednio osią. Wynik na DRO i znany wymiar przedmiotu pokaże dokładność maszyny ( uwzględniasz oczywiście grubość wałka we wrzecionie.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konktenbit Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Z programów CAM ostatnio pracuje na http://www.estlcam.com/ . Jest prosty, do frezowania wycinanek banalny. Autor ciągle coś rozwija, dodaje. Jest fajna opcja dodawania mostków. Mostki nie muszą mieć grubości materiału. Ale widzę że podrożał wcześniej był za 30$. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 3 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Jakoś przywykłem ACADA. Pracowałem na nim wiele lat temu, wiec powiedzmy, że uczę sie na nowo ale idzie zadzwiająco sprawnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 4 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2014 Dzięki za rady, z suwmiarką nie ma problemu a przymiar o którym piszesz chyba będę musiał zakupić (suwmiarka ma trochę "mały zakres"). Co do CAMów to czy odczytują pliki dxf? Wolałbym pozostać przy projektowaniu detali w CADzie, ale faktycznie "zaprojektowanie frezowania ręcznie" moze miec swoje zalety - właśnie się zastanawiałem jak mój "automat" poradzi sobie np. z wyspami o których piszesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 4 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2014 Camy czytają DXF to oczywiste. Ręczne wklepanie strategii obróbki ma same zalety. Zredukujesz do minimum przejazdy G0, nadasz im szybkość jaką TY chcesz, napiszesz sobie program na 10 narzędzi jak będziesz miał taką ochotę. Na wycinankach z DXF cnc się nie kończy a zaczyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 8 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Przyszły dobre frezy o dobry kabel USB (stary chyba jest pęknięty bo czasem nie kontaktuje). Musze jeszcze kupic jakąś cienką sklejkę (3-5mm) i biorę się za kalibrację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YaneQopter Opublikowano 8 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Z całym szacunkiem ale za dużo suchego tekstu a za mało zdjęć, tudzież filmików Pomyśl, kto to będzie później czytał i co z tego wyniesie? Przedstaw na końcu listę zakupów (najlepiej z cenami zakupu) i to dopiero będzie ciekawe Niby dużo się dzieje a jakoś efektów nie widać...! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SRB Opublikowano 8 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 No bez filmu się nie liczy! Sam jestem ciekaw jak to się sprawuje w akcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi