Jump to content

silnik O.S. MAX 32F


Miałczek

Recommended Posts

32F, to bardzo dobry silnik. Wersja heli ma prostokątną głowicę i tłok z pierścieniem, lotnicza jest ABC. Pamiętam, że wersja pierścieniowa bardzo ładnie pracowała na zwykłej zupie 80/20. Niezależnie od wersji spokojnie możesz go wsadzić do trenerka o rozpiętości ~140, może 150 cm. 150 i więcej, to już silniki 40-50. Jeśli masz wersję heli, to możesz głowicę zanieść tokarzowi aby Ci ogolił nadmiar radiatora, ale na prawdę nie jest to konieczne.

Link to comment
Share on other sites

Tej klasy silniki helikopterowe nie różnią się niczym od lotniczych z wyjątkiem powierzchni radiatora/głowicy, nie ma się więc czym przejmować, tylko latać. Dla tego silnika odpowiednie śmigła to będą np. takie: 9x5-6, 10x4-5.

Link to comment
Share on other sites

tak samo jak w każdym silniku. ważne jaka jest moc i obroty silnika. silnik heli niczym szczególnym sie nie wyróżnia. dla tego 32H można dać np. 10x6 lub 11x6 (taka sama moc przy 18000 obr jak w jego tradycyjnym odpowiedniku ABC). śmigła dobieraj z instrukcji, które znajduja sie na stronie producenta.

Link to comment
Share on other sites

A ten Conrad .12, to nie samochodowy przypadkiem?

Swoją drogą trudno znaleźć mi uzasadnienie dla używania większych śmigieł niż 10x6 (standard dla 40) do silnika 32. Po co silnik dławić do 11-12k i latać na 60% mocy jeśli można na 90-95% i z prędkością obrotową ~15k? Jeśli miałbym stosować śmigła z zakresu 10x6, 11x6 i z tą prędkością obrotową, to pewnie wolałbym wstawić 40,46 LA, albo nawet jakiś stary, czterdziestoletni, silnik z płukaniem poprzecznym kupiony na aukcji internetowej za 50 PLN. To oczywiście tylko moja opinia :)

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.