Skocz do zawartości

Odpalanie silnika od podkaszarki tylko wiertarką?


lukas325
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,postanowiłem opisać mój problem i podpytać a mianowicie: posiadam silnik prawdopodobnie od podkaszarki z dorobioną piastą pod śmigło i z oryginalnym zapłonem,problem jest taki,że rozrusznik modelarski jak i wkrętarka nie wytwarzają na tyle dużych obrotów aby wytworzyć iskrę,natomiast wiertarka sieciowa jak najbardziej,ale niestety nie mam możliwości podłączyć jej na lotnisku,ostatnio dorobiłem szarpankę i da się z niej odpalić silnik,ale tylko że tak powiem przymocowany do czegoś mocnego,o odpalaniu na modelu nie ma mowy bo wyrwał bym silnik z flakami przy pierwszym szarpnięciu i moje pytanie brzmi: czy tylko ja mam taki problem,może mam nie do końca sprawny iskrownik <cewkę> ? a może przy normalnym zapłonie a nie elektronicznym tak to wygląda? dodam,że świeca nówka ze sklepu i na wiertarce zabija iskrą :) Prosił bym o jakąś podpowiedz w temacie,chętnie osób który oryginalny zapłon mają i używają.dziękuję i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest od podkaszarki, to musiał być w pierwotnym zastosowaniu uruchamiany ręcznie szarpanką, czyli niewielkie obroty. Widocznie coś z układem zapłonowym nie tak. Albo jest gdzieś przebicie i część prądu ucieka do masy (dlatego tylko przy dużych obrotach odpala), albo ma przebicie międzyzwojowe cewki, i napięcie przy starcie ręcznym jest za małe.

A że praktycznie nic więcej co mogłoby wysiąść poza cewką, przewodem, i fajką, się na iskrownik nie składa, więc zmieniłbym na nową, przedtem sprawdzając czy nie ma przebicia na przewodzie lub fajce (zwłaszcza metalowy przeciwzakłóceniowy kaptur fajki). Zaolejony, zakurzony przewód WN potrafi gubić iskrę do masy, choć użytkownikom wydaje się, że przecież olej jest izolatorem. Nic bardziej mylnego.

 

Normalnie powinien przecież odpalić od ręcznego kręcenia śmigłem (przy właściwie wyregulowanym gaźniku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Widocznie coś z układem zapłonowym nie tak. ...

 

Mogę poprzeć tą teorię. Oczywiście jeśli to słaby zapłon jest powodem niepalenia z ręki. Nie wiem jak to sprawdzałeś.

Na silniku zostawione są pewnie magnesy na wentylatorze - główna sprawa to minimalna szczelina - w kosach ustawiam na kartkę papieru drukarkowego czyli ok. 0,1mm, w swoim silniku który szykuję do modelu ustawiłem tak samo i też jest ok.

 

Jeśli silnik był dużo używany albo nieprawidłowo dotarty też będzie problem ze startem z małych obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wielkie za odzew,słaby zapłon w tym wypadku można sprawdzić tylko poprzez te obroty które opisałem i eliminując przebicia,tylko idąc dalej czy szarpanka nie powoduje jednak nagłego dużego wzrostu obrotów potrzebnego do odpalenia? wygląda,że tak,gdy wyjmę świecę i przyłożę ją do głowicy i mocno szarpnę to iskra skacze jak oszalała,jak kręcę mocno za same śmigło to nie ma wcale nawet po ciemku,a jak kręcę np rozrusznikiem modelarskim to jest mikro widoczna no i tu powstaje pytanie po czym stwierdzić czy zapłon jest uszkodzony?na jakiej zasadzie stwierdzamy od jakich obrotów pojawi się iskra i czy są to obroty prawidłowe do odpalenia silnika przy sprawnym zapłonie?-w żadnej instrukcji tego nie znajdziemy.Silnik po odpaleniu pracuje na prawdę super,na obroty wchodzi pięknie,trzyma wolne itp,może jednak jest taki tego urok.

PK999 wiem o czym mówisz i też mnie ta szczelina intrygowała,jednak jest ustawiona dokładnie tak jak opisałeś,nie chciałem tu używać określenia''na grubość kartki'' żeby nie brzmiało zbyt mało sensownie ale pasuje to jednak idealnie.

Ciekawostką jest to,że jedni mówią pali od palca a inni od wkrętarki,może różne silniki od różnych urządzeń tnąco-dmuchająco-koszących mają te układy skonstruowane inaczej i nie da się ich wrzucić do jednego wora jak np silników benzynowych z zapłonem elektronicznym których się z wiertarki nie odpala :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kręcę mocno za same śmigło to nie ma wcale nawet po ciemku,a jak kręcę np rozrusznikiem modelarskim to jest mikro widoczna no i tu powstaje pytanie po czym stwierdzić czy zapłon jest uszkodzony?na jakiej zasadzie stwierdzamy od jakich obrotów pojawi się iskra i czy są to obroty prawidłowe do odpalenia silnika przy sprawnym zapłonie?-w żadnej instrukcji tego nie znajdziemy.

 

W moim silniku - co prawda 50cc - ale zapłon taki sam, mam już solidną iskrę kiedy machnę przez GMP ręką za sam wentylator. Nie mam jeszcze gotowej piasty aby stwierdzić jak to będzie ze śmigłem ale wydaje mi się, że ze śmigłem uzyskam prędkość porównywalną jeśli nie większą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiekolwiek przezbrajanie nie ma sensu finansowego. Próbuję uruchomić swoją kosę.

- zakup = 50 zł

- piasta = 30 zł

 

Jeżeli do tego miałbym dołożyć 250 zł za zapłon to mam 350 zł za 0.9 hp silnik o masie 1,2 kg

 

za 2x więcej można kupić silnik modelarski, nowy z zapłonem 2,5hp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc trochę nie chce mi się bawić w przerabianie tego silnika,poprzedni miałem z elektronicznym zapłonem i robił takie koszmarne spustoszenie elektroniczne w moim modelu,że o lataniu nie było mowy,serwa szalały,odbiornik<spektrum migał> więc dziękuję postoje,mam 3 opcje,uratować ten,kupić duży 2 takt lub benzynkę ale lotniczą a nie kosiarkową,zacznę od tego co mam bo kręci się jak szalony i mocy do mojego modelu mu nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam ja przerobiłem 45ccm3 od piły spalinowej chńskiej ,przeróbka plegała na dorobieniu piasty do smigła i stoczeniu wentylatora to wszystko ,silnik na poczatku nie chciał odpalac ręcznie tylko z rozrusznika dopiero jak został odpowiednio wyregulowany gaznik odpalał po trzecim machnięciu smigłem ,oczywiscie trzeba się przyzwyczaić do nowego silnika .Celowo nie zmieniałem zapłonu na elektroniczny wentylator w tym silniku ma okresloną mase i działą jak koło zamachowe które potrzymuje jego prace na wolnych obrotach i powoduje mniejsze wibracje.Ten silnik chodził przez trzy lata w wicherku 3,3m masa do lotu 13kg moc silnika katalogowa 2,2KM w,w tym modelu to zupenie wystarczało do latania jkak liniowiec .To sa proste silniki zobacz cewke lub gaznik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest to samo w dwóch silnikach dopiero przy dużych obrotach widać iskrę, a co do regulacji gaźnika to ja mam z jakiejś chińskiej kosy silnik i tam nie ma śrubek regulacji powietrza ani mieszanki tylko wolne obroty można ustawic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Koledzy troche naprzerabiałem tych silników ,wszystko zależy od cewek zapłonowych wszystkie od pił palą od reki ,te od kładów potrzebują wyższych obrotów ja to rozwiązałem montując waskie koło pasowe za kołpakiem na które nawijałem dwa obroty linki nylonowej jedno pociągnięcie i chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.