mar.nod Opublikowano 15 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2015 Witam, TeBe. Gdzie są te KOCZARGI? Ja co prawda do Mokotowa mam daleko, ale szkoły tam kończyłem. Bym Polatał. Może to ma sens Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 15 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2015 http://koczargi.pl/o-nas/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 16 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Czego byś nie włożył do Wicherka będzie dobrze. Włożysz serwo za 10zł, czy za 310, będzie latał tak samo. To model który lata sam, byle by mu nie przeszkadzać. Teorie na temat serw i uszkodzeń darujmy sobie, bo kompletnie do niczego nie prowadzą, a jeszcze ktoś gotów wysnuć jakieś dziwne wnioski. Co do stabilizatora w tym modelu, to uważam go za zupełnie niepotrzebny, ale ... Jeżeli masz poważne wątpliwości co do swoich miejętności i nie ma kto Cię w razie czego ratować, może jest to jakieś rozwiązanie. Puszczasz drągi, a model wraca do poziomu. Stabilizator tylko w sytuacjach skrajnych. W pozostałych nie ma sensu, bo robi Ci krzywdę. Nie wiesz, czy to ty go pilotujesz, czy stabilizator. ... a tak w ogóle najważniejsze, że hobby sprawia Ci przyjemność . PS Nie czytać za dużo forum i forumowych mądrali, tylko latać jak najwięcej, a prawda wyjdzie w locie . Witam forumowego mądralę. Zapewniam Cię, że Wicherek sam nie lata. Nie wiem czy zauważyłeś jest to model przygotowany do akrobacji, to już dość spory model i trochę wagi ma. Co do serw za 10 zł, jak nie szkoda modelu można wkładać, wystarczą na parę lotów. Ale uprzedź Kolegów na lotnisku, żeby mieli kiedy model z takimi serwami w powietrzu baczenie. TeBe - moje gratulacje, ładny model, lot i film Liczę, że że będziesz w Lublinie ze swoim Wicherkiem - to może polecim we dwie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Piotrze, w Radawcu będę na pewno. Chętnie polecę z Tobą pokazowo :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Niestety, dziś Wicherek nie polatał. Nastąpiła przedziwna awaria odbiornika, na szczęście jeszcze na ziemi, a nie w powietrzu. Lewa lotka wychylona do góry, nie reaguje na drążek, prawa lotka chodzi równolegle z SW. Zarówno ruszając drągiem od lotki, jak i od SW. Gaz reaguje dopiero od 75%. Na serwomonitorze w nadajniku wszystko jest ok. Wygląda na to, że odbiornik zgłupiał na stałe, odłączanie zasilania nie pomaga. Jakieś sugestie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Oczywiście sprawdziłeś wszystko na okoliczność przypadkowego włączenia czegoś (miksera, innych ustawień) jakimś pstryczkiem w aparaturze? Ja ostatnio głowiłem się, czemu mi model skręca, już się bałem, że zwichrowały mu się skrzydła, a okazało się, że niechcący włączyłem mikser gaz-SK, którego już dawno nie używam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Oczywiście sprawdziłem. Niestety :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Jak Cię znam, to odbiornika nie masz jakiegoś przypadkowego. Długo używany? Po kraksach? Jak zabezpieczony (wytłumiony)? Nic mu nie zakłóca sygnału? Pamiętasz kable w Józku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 GR-24 nówka sztuka, w żadnym innym modelu nie był. Jutro go wydobędę i wezmę do labu. A dziś wzbudziłem lekką sensację na Koczargach, jak sprawdzałem pozostałe elementy elektroniki pokładowej, żeby się upewnić co do źródła problemów. Koledzy robili zdjęcia, mówiąc "Schier przewraca się w grobie". Na widok Wicherka podłączonego do laptopa :-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 16 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Koledzy robili zdjęcia, mówiąc "Schier przewraca się w grobie". Na widok Wicherka podłączonego do laptopa :-) ...lub pęka z dumy Trzeba patrzeć bardziej optymistycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Generalnie jestem zadowolony, lata bardzo stabilnie (na oryginalnym profilu Schiera), na klapach pięknie zwalnia i dobrze prowadzi się do lądowania. Jest szybki, ten profil tak ma, będzie odporny na wiatr :-) Jest mała tajemnica w Wicherku - jak zrobiłeś krawędź natarcia taką jak w planach czyli prosta listewka od czoła, czy ją wyobliłeś żeby pasowała do profilu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Hehe, no faktycznie pojęcie "sam" jest względne, niektórzy mogą sobie z tą prostą konstrukcją nie poradzić Miałem taki model pewnie 20 lat temu dlatego może nie pamiętam skomplikowania pilotażu PS Coś Cię tam ubodło, ale co mi tam Nie lubię jak Koledzy na forum lekceważą Wicherka. Często lansują tezę, że można wykonać go z byle czego, wsadzić byle co i jeszcze będzie sam latał. To jest normalny dość spory model, który zrobiony bardziej współcześnie z bardzo niewielkimi zmianami lata nie gorzej od innych ARF-owych tzw. trenerków - a jest nasz kultowy. Nie miałem zamiaru Ci dopiekać, to była reakcja spontaniczna w obronie powagi Wicherka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Ale przecież Wicherek ''latał sam'' jako wolnolotka i był też modelem sportowo wyczynowym... latał na uwięzi i był wciągany sznurkiem jako szybowiec Tomek po prostu ma Wicherka bardziej rozbudowanego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rometowiec007 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Od kiedy wicherek to model wyczynowy? Komuś się coś pomyliło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Odsyłam do lektury ''ABC miniaturowego lotnictwa" część II (i III) Ten model można przystosować do dosłownie wszystkiego. przepraszam za śmiecenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Od kiedy wicherek to model wyczynowy? Komuś się coś pomyliło. Od narodzin Wicherka minęło z 50 lat. Kiedy powstawał trudno było nawet o prostą aparaturę RC. Więc latał najczęściej swobodnie i lądował gdzie wiatr go zagnał. Ale wiele się od tej pory zmieniło i można budować ten model bardziej współcześnie i dobrze latający. Faktycznie komuś się coś pomyliło - bo ja nic nie pisałem o wyczynie a o Wicherku ew. Trenerku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Piotrku, czy odnosisz się do mojej wypowiedzi? nie lubię niejasności... ja napisałem o ogólnej charakterystyce modelu i raczej się nie pomyliłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Piotrku, czy odnosisz się do mojej wypowiedzi? nie lubię niejasności... ja napisałem o ogólnej charakterystyce modelu i raczej się nie pomyliłem Nie do Twojej , popatrz komu odpisuję :-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 19 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Co do właściwości aerodynamicznych mojego Wicherka wypowiem się więcej, gdy włożę nowy odbiornik w miejsce uszkodzonego i rozpocznę regularne loty. Z prognoz wynika, że piątek po południu będzie w sam raz do spokojnej nauki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 22 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2015 Dziś w końcu polatałem Wicherkiem na spokojnie. Była cisza, więc mogłem ocenić jego zachowanie. 1. Mam problemy z utrzymaniem kierunku przy starcie, ale nadmiar mocy pozwala skrócić czas trwania problemu. 2. Pomimo dużego skłonu (niektórzy koledzy mówili, że przesadnie dużego), model zadziera przy dużym gazie. Chyba spróbuję zmiksować gaz z SW. 3. Pierwszy raz latałem bez wiatru i miałem poważne problemy z lądowaniem. Na klapach leci i leci :-) Będę musiał poćwiczyć. 4. Szybuje bardzo ładnie. Ponieważ mam oddzielny pakiet do odbiornika i serw, to mogę bez obaw latać do końca pakietu silnikowego, przy bezwietrznej pogodzie niewiele mocy trzeba, aby wrócić na lotnisko. 5. Porównując latanie z wiatrem i bez stwierdzam, że model jest odporny na wiatr i nie sprawia mu on większych problemów. 6. Trzyłopatowe śmigło o mniejszej średnicy niż dwułopatowe umożliwia start z całkiem wysokiej trawy. 7. Żałuję, że nie zrobiłem oświetlenia, ale może kiedyś. Będę musiał poprawić kilka rzeczy, mocowanie zastrzałów w kadłubie na wkręty zastąpię śrubami i tulejkami, bo wkładki bukowe zaczynają się wyrabiać. Wyprowadzę też na zewnątrz spinkę na zasilaniu pakietu. Jest on na tyle duży, ze umożliwia kilka lotów i nie chcę za każdym razem odkręcać pokrywy w celu rozpięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi