Skocz do zawartości

Laminowanie w worku próżniowym - ostre krawędzie


molej

Rekomendowane odpowiedzi

Laminuję trójkątną listwę z XPS-u ( 40x800 [mm] szerokość x długość). Chcę uzyskać ostre załamanie na krawędziach ale nie do końca to wychodzi. Robię to na 2 sposoby:

1. Przesączam 2 x tkaninę 48 [g/m2] na foli dziurkowanej, owijam tym rdzeń starając się aby "krawędź natarcia" (po lewej stronie) jak najbardziej przylegała do styroduru. Całość wkładam do worka. Poglądowo rysunek:

post-8034-0-75369500-1391597645_thumb.jpg

Nie udaje mi się tak zrobić aby folia całkowicie przylegała do rdzenia po zamknięciu całości i po utwardzeniu wychodzi mniej więcej tak (oznaczenia jak wcześniej):

post-8034-0-85448000-1391597733_thumb.jpg

Na krawędzi powstaje fałda z racji nadmiaru worka/tkaniny

2. Przesączam 2 x tkaninę 48 [g/m2] na foli dziurkowanej, kładę na to rdzeń, "odklejam" tkaninę z części folii i naciągam na górę rdzenia starając się aby tkanina przylegała całkowicie do przedniej pionowej ścianki (choć nie do końca się to udaje). Następnie zaginam folię kawałek dalej od krawędzi i nakładam z góry na rdzeń z taniną. Całość do worka jak poprzednio. Rys. poglądowy (bez worka)

post-8034-0-08065200-1391598054_thumb.jpg

I podobnie jak poprzednio - nie udaje się docisnąć całkowicie tkaniny do przedniej krawędzi i po utwardzeniu powstaje coś takiego:

post-8034-0-95163600-1391598165_thumb.jpg

Czyli jak zakładałem - fałda w połowie. Łatwiej to wykończyć niż poprzednio ale nie po to laminuję w worku żeby poprawić ;)

I tu pytanie - jak wykonać to takaby było to dobrze? Przychodzi mi jeszcze na myśl wstępne przyklejenie tkaniny na pionowym odcinku + góra i dół po naciągnięciu ale nie wiem czy wtedy tkanina po laminowaniu się dobrze ułoży.

Wykonanie formy negatywowej mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mozesz do worka na folie dziurkowana (albo pod, albo pod jeszcze jedna warstwe foli dziurkowanej) dolozyc listwy - np sosnowej, aby worek dociskal listwe a dopiero ona bedzie dociskala tkanine i nie powodowala falki a) ani B)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o coś takiego?

post-8034-0-33750400-1391620508_thumb.jpg

Aby wyszło dobrze to wysokość listewki musi być identyczna z wysokością styroduru ale jest to do zrobienia. Jednakże, w mojej opinii, jeśli tak zrobię a tkanina będzie "luźna" to i tak gdzieś się musi ona podziać. Wtedy albo wyjdzie ponad listewkę a folię (górna część poniższego załącznika) lub podwinie się na skrzydło i tam zrobi "garb" (dolna część załącznika)

post-8034-0-51243100-1391620823_thumb.jpg

No chyba że tak robiłeś lub widziałeś jak ktoś robił i to wychodziło z powodzeniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz to zrobić naraz to nigdy Ci się nie uda dostać ostrych krawędzi. Jeżeli zadowalają Ciebie prawie ostre krawędzie to zrób tak:

post-225-0-81663400-1391624192_thumb.jpg

Przyklejasz na pomoca kleju 3M77 warstę tkaniny na natarciu a na pomarańczowo masz normalne pokrycie. Laminujesz to razem. Oczywiście na natarciu dajesz listwę sosnową oklejna taśmą klejąc i ona dociska tkaninę w worku. W ten sposób mniej więcej osiągniesz co chcesz ale tkanina na natarciu tez ma tendencję do lekkiego luzowania mimo że jest przyklejona. W ten sposób robiłem lotki ale laminowałem je razem z reszta skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponuję modyfikację propozycji Rafała:

Skoro już wycinasz rdzeń styrodurowy, wytnij go o większej cięciwie. Następnie nożem dotnij do właściwej cięciwy, a ścinek który został użyj do dociśniecia natarcia lotki, zamiast listwy sosnowej. Reszta jak pisał Rafał.

Dlaczego używasz dziurfolii zamiast sztywnego mylaru / pcv?

 

Im cieńsza mata odsysająca, tym masz większą kontrolę co pod spodem i mniejsze fałdki. Używasz ręcznika papierowego, czy grubych sączków, dedykowanych do vacum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafale - jeśli pod pojęciem "normalne pokrycie" masz na myśli te 2 warstwy tkaniny, to czy nie lepiej od razu zrobić w taki sposób:

post-8034-0-24375700-1391705263_thumb.jpg

Jeśli na natarcie jedna warstwa wystarczy to po prostu na górę i dół dołożyć jeszcze po jednej tak aby zaczynały się od natarcia - mniej cięcia tkanin. I wtedy, jak pisałeś, do worka. Czy są jakieś minusy takiej metody?

Oczywiście przez ostre krawędzie miałem na myśli krawędź z bardzo małym promieniem zaokrąglenia.

 

Czarku - jest to dobra opcja i nie ma problemu z koniecznością wyrównywania listwy np. przy zbieżnym profilu...

Folię z dziurkami używam aby usunąć nadmiar żywicy oraz oczywiście powietrze. Chociaż żywicy za dużo nie odsącza się więc można by to odpuścić. Jednak jeśli użyłbym sztywnego mylaru to nie pokryję tak krawędzi natarcia. Laminowanie w technice podciśnienia wykonałem dopiero dwa razy więc doświadczenia nie mam żadnego...

Zastosowałem ręczniki papierowe (2 warstwy), mata odsączająca/odsysająca dopiero przyjdzie (gramatura 200 [g/m2]) ale z tego co piszesz, jeśli dobrze zrozumiałem, lepiej nie użyję jej.

 

Po głębszej kontroli zauważyłem, że powierzchnia laminatu nie jest całkiem równa - jest pełno malutkich dołków (tak jakby faktura ręcznika). Czyli pozostaje użycie folii mylarowej / PCV. Która będzie lepsza i jakiej grubości (gdzieś wyczytałem że 0,25 lub 0,35 [mm])?

Robić to na raz czy najpierw laminować krawędź natarcia (z klejem wg opisu Rafała) a dopiero po utwardzeniu na górę i dół z pomocą mylaru / PCV resztę tkanin? Czy jeszcze inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylar jest lepszy, daje ładniejszą powierzchnię i nie trzeba go pastować, ale ciężko dostać w małych ilościach. Grubość folii w okolicach 0,3mm

Na natarciu lotki nie musisz mieć folii, docisk ze styroduru Ci wszystko załatwi. Potem tylko równo dociąć i oszlifować.

 

Rafale - jeśli pod pojęciem "normalne pokrycie" masz na myśli te 2 warstwy tkaniny, to czy nie lepiej od razu zrobić w taki sposób: post-8034-0-24375700-1391705263_thumb.jpg Jeśli na natarcie jedna warstwa wystarczy to po prostu na górę i dół dołożyć jeszcze po jednej tak aby zaczynały się od natarcia - mniej cięcia tkanin. I wtedy, jak pisałeś, do worka. Czy są jakieś minusy takiej metody?

Są minusy i to spore. Trudno będzie okleić równo cały rdzeń. 3M77 to klej kontaktowy i po przyklejeniu nie masz szans na poprawki. Potem jeszcze problem z syceniem tkaniny. Łatwiej to robić, jak masz ją rozłożoną na mylarze.

Całą lotkę możesz laminować w jednym procesie. Poszukaj opisów o laminowaniu skrzydeł szybowców metodą VB, w dziale o DLG, albo na rcgroups.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując zrobiłbym to tak:

 

post-225-0-24170600-1391788916_thumb.jpg

 

1 - dodatkowy styrodur przycięty do kształtu

2 - lotka właściwa

3 - tkanina na natarciu przyklejona na 3M77

4 - tkanina na pokrycie przesączana na mylarze (nr5)

5 - folia mylarowa

 

I to wszystko zamykasz w worku.

 

Folia na pokryciu musi wystawać na styrodur nr 1. tylko wtedy uzyskasz idealną krawędź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie :)

Jeszcze pytanie - jaka będzie różnica między stosowaniem mylaru a PCW (przy tej samej grubości)? Różnica będzie w sposobie układania się na wyobleniach (np. końcówki) czy w otrzymanej powierzchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.