Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 witam. coz wiecej mowic filmy pokazuja.. wrecz blagam o pomoc.. raz dziala jak na filmie pokazane raz nie ma nawet sygnalu wlaczenie.. pomocy... http://youtu.be/DNFZPmSFJWY sorki za dzwieki w tle po za silnikiem. i sorka ze tak machalem telefonem ale mam tylko dwie recemi musialem przesuwac jakos drazek gazu..
arkozi Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Te kable tak na lipe skręcone może dlatego. Jak je dobrze połączysz i będzie działał (po zlutowaniu kabli silnik+regulator, lub połączeniu ich przez goldy) to poruszaj delikatnie fazami. Jak będzie przerywał to znaczy, że któraś jest uszkodzona (na 90%) i silnik będzie nadawał się tylko do przewinięcia, śmietnika lub jako dawca organów.
Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Opublikowano 1 Marca 2014 silnik zlaczylem na zakretke i pozniej termokurczem. nic sie nie zmienilo.. czyli do przewiniecia lub dawca dodam ze jak rusza sie kabelkami przy zwojach silnika to tak dziala... czyli tylko potwierdzilem diagnoze?
idfx Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Jak na zakretke ? Skreciles przewody i zgrzales rurka ? To są za duże prądy, żeby się tak bawić .. Chyba, ze źle zrozumiałem :-)
robertus Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Nawet jak tak, to bez śmigła prądy są małe. Zbadaj dokładnie fazy przy silniku, czy nie są przerwane, może być przerwana jedna żyłka w fazie i już będą problemy.
arkozi Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Obejrzyj dokładnie silniczek przy zwojach czy żaden przewodzik nie jest przerwany. No i trzeba to raczej zalutować, zakrętki w modelarstwie nie przechodzą hehe
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Znam ten problem kable które wychodzą z silnika są pokryte emalią, należy ją zdrapać i zalutować np. goldy to samo tyczy się regulatora Problem zniknie Chyba że masz uszkodzone uzwojenia na silniku ale to już inna bajka bo trzeba przewijać PS. Bez śmigła silnik pobiera bardzo mało prądu ( w stosunku do założonego śmigła) więc nawet na jednym cienkim druciku będzie działał
Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Opublikowano 1 Marca 2014 no to nazwe to improwizacja. kostek elektrycznych sie nie dorobilem. zawijam przewody w 8 z kurka termokurczliwa i zgrzewam.. tak jak robi sie to w elektryce normalne kable.. ps. emalie sciagnalem juz pol roku temu.. ps 2 a co z tym lutowaniem? jak to zrobic? chociaz nic takiego nie widze...
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 coś nie łączy i tyle ;d czyli kable regulatora i silnika masz połączone bez goldów tylko skręcone/zgrzane ??
idfx Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Kup złączki goldy np. takie : http://abc-rc.pl/p/1...-akcesoria.html Potrzebujesz 3 komplety. Do kabelków od regulatora przylutuj żeńskie (logicznie te z dziurką), potem je zakryj termokurczką tak by nie mogły się wzajemnie dotknąć i zewrzeć. Do kabelków silnika dolutuj męskie i też termokurczka. Możesz też na sztywno polutować regulator z silnikiem, ale to kłopotliwe w razie wymiany silnika i musisz się najpierw upewnić, że silnik obraca się w prawidłową stronę. Jeśli nie, to zamień miejscami dowolne dwa połączenia regulator - silnik. NIE SKRĘCAJ PRZEWODÓW na sucho bo prędzej czy później zaczną się smażyć, powstanie dodatkowa rezystancja / rozłączy się / lub zapalisz model jak pochodnię - i życzę z całego serca by nie stało się to w locie Jak będziesz lutował to tak solidnie, użyj kalafonii i upewnij się, że cyna zaczyna stanowić z przewodem czy złączką jednolitą spoinę. Nie może być tak, że cyna jest tylko "klejem" trzymającym kabelek do złączki. PS: szkoda, że daleko od siebie mieszkamy bo z chęcią bym pomógł i pokazał co i jak.
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 idfx ma rację, przecież silnik się kręci więc działa zlutuj to i bd okej
Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Opublikowano 1 Marca 2014 ogolnie sie wkurzylem... i od powstania postu nr 1 do teraz zrobilem.. prawie caly kadlub oba stateczniki. plus wysokosc. uzyto balse wszedzie prucz samego stylu skrzydel gdzie listewka 6x6 z B&Q chyba mam depreche przez ten silnik..
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 A wystarczy trochę cyny i deprecha zniknie
Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Opublikowano 1 Marca 2014 coś nie łączy i tyle ;d czyli kable regulatora i silnika masz połączone bez goldów tylko skręcone/zgrzane ?? tak A wystarczy trochę cyny i deprecha zniknie ja mam ku*** taka nadzieje. ale za to skoncze w miedzy czasie rwd-5 i pewnie z rozpedu toto-3 i tak chcialem kupic jakis silnik wlasciwie dwa o ciagu ok 2-3kg oraz jakis taki do 1,8kg http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=23_76&products_id=15215 http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=23_76&products_id=15214 czy to moze byc? no i kurcze lutownice musze sobie sprawic...
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Takie goldy będą OK ps. nie kupuj lutownicy transformatorowej za psie pieniadze bo to ni wuja nie nadaje sie, lepsza bedzie kolbowa za 20 zł niz transformatorowa za 50
idfx Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Nie zgodzę się z tym .... kolbowa mniej uniwersalna i trudniejsza dla początkującego. Transformatorowa 100W będzie idealna do grubszych przewodów i złączek.
polpakpol Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 może i tak tylko trzeba zwrócić uwagę bo przy taniej transformatorowej jest napisane, że na 10 % czasu pracy przypada 90% przerwy a te 10% czasu to ona się ledwo nagrzewa. (można łatwo spalić)
Wenar Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Opublikowano 1 Marca 2014 tylko ze od silnika ida male stosunkowo cienke przewody. pytanie dot przewodow silnik -regulator czy moze przedlozyc te przewody? w poprzednim modelu funbat ktory czolowo z latarnia zakonczyl zywot wywazalem go regulatorem. i mi ciut kabla braklo wiec kleilem kawalek tektury. tak ten silnik spadl z 5m po solo z latarnia. ps. spadl na aswalt.
idfx Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 W takim razie to co robię z transformatorówką to istny gwałt Fakt, czasem trzeba podmuchać, ale ciężko jest ją zajechać, nawet jak już kolba parzy w dłoń.
robertus Opublikowano 1 Marca 2014 Opublikowano 1 Marca 2014 Kolba kolbie nie równa. Mam wiekową lutole i jest nie do zajechania, choć ledwo się kupy trzyma. Kupiłem sobie nówkę na zastępstwo, chyba jakąś chińską i to totalny shit.
Rekomendowane odpowiedzi