Skocz do zawartości

"Józek 1100"


TeBe

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś odbył się oblot wersji trzeciej. Pomimo, że prognozy były wietrzne, zdecydowałem się pojechać na lotnisko w Koczargach. 

Serce moje ucieszyło się, gdy zobaczyłem, że całe lotnisko moje :)

 

13780386574_174779f320_z.jpg

 

Wiało mocno, ale Józek dał rady. Kadłub w wersji "łódź latająca" sprawdził się znakomicie. Najpierw latałem na pakietach 700mAh/3S, ale ponieważ 2 sztuki szybko się skończyły, to przesiadłem się na 1300mAh/3S i dopiero wtedy model zaczął naprawdę ładnie latać. Czyli SC na 28% był za bardzo z tyłu. Z większym pakietem wyjdzie pewnie 25-23%, jutro sprawdzę. 

Po 2h latania pilot zaczął chojrakować, bo wydawało mu się, że już jest miszczu. I skończyło się jak na zdjęciu poniżej :)

 

13780047125_606b6a8e10_z.jpg

 

Nie robi się ostrych nawrotów pod wiatr na małej wysokości przy zmniejszonej prędkości na podejściu do lądowania  ;)

Ale szkody są minimalne:

 

- śmigło do wymiany

- maska do wymiany, jednak samo przyklejanie pakietu na rzepie nie wystarcza, trzeba zrobić jakąś opaskę

- bagnet do wymiany, zgięty i nadpęknięty

- serwo od prawej lotki uszkodzone, pomimo nietkniętego skrzydła

 

Innych uszkodzeń brak. Dziękuję za poradę demontażu podwozia.

 

PS. Znalazłem śmigło do elektryka, czarny plastik, chyba 9x7. Kto zgubił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne miejsce

Też się zastanawiam czy się tam nie wybrać ale nigdzie na stronie nie mogę znaleźć ile wynoszą opłaty w tym roku oraz czy jest możliwość opłaty za jednorazowe latanie.

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, dzięki za sugestię ale sam napisałem o tym kilkanaście postów wyżej :-) To z lenistwa było.


EDIT:

No i po problemie, Józek wraca do służby  :)

 

13786908653_57b76e4987_z.jpg

 

Maski nie robiłem nowej, intencjonalnie. Prawdziwy weteran nie wstydzi się blizn  ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, postęp ... zero modyfikacji podczas naprawy, zero dodatkowych wzmocnień, może o czymś zapomniałeś? Miał być silnik pulsacyjny w wersji 4 :P, a to już chyba ta.

 

Co do stabilizacji to aż jestem ciekaw jak Ci się to spisze, rozważałem zakup stabilizacji Orange 3axis, ale jakoś wyleczyłem się z tego. Jak dobrze lata bez tego to po co ma mi coś ingerować w powierzchnie sterowe. Masz możliwość wyłączenia tego ustrojstwa z jakiegoś dodatkowego kanału? Bo czarny scenariusz jest taki, że jak chwyci wibracje, albo będzie zbyt duża czułość ustawiona to może być nie wesoło. Takie doświadczenie z heli 450 i gyro na ogonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko zerknąłem i rzeczywiście, trochę bardziej to skomplikowane jak to co ja chciałem kupić. Jak masz możliwość regulacji w locie, w tym wyłączenia to dobrze. Czekam na informacje jak to działa :), choć cena mało zachęcająca :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jaką zakładką kleić łatkę z ORACOVERu? 5mm wystarczy?

 

13783801665_143c31f487_z.jpg

 

A swoją drogą, to dla mnie jest trochę dziwne. Żeby serwo poleciało, a w skrzydełku zero uszkodzeń?

 

Po przeprowadzeniu dokładnych badań okazało się, że serwo jest sprawne. Ścięło tylko wieloklin na dźwigni serwa. Wieloklin na osi serwa jest nienaruszony. Zatem mam zapasowe  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.