Skocz do zawartości

Aquacraft SuperVee 27 Nitro


Rekomendowane odpowiedzi

Z racji, że w wątku nt. modeli latajacych zaczął rozwijać się temat mojej łódki postanowiłem posty przerzucić tutaj.

Ogólnie rozmowy dotyczyły osiąganych prędkości ale skoro powstaje już nowy temat to będę próbował go rozwijać i zamieszczać jakieś info.

 

Może i się tworzy OT,ale prędkość 60 km na wodzie, to Twoją zabawką, z tym silniczkiem to możesz uzyskać tylko w snach ;) . Tak się składa, że silniczek,o którym piszesz testowałem i mam go w swojej kolekcji, a lódka o której piszesz , też jest mi znana, i prędkość 60 km/h mogla by uzyskać, jak byś do niej włożył jakiś wyczynowy motorek, a i to by nie do końca byłoby możliwe, bo po prostu, to nie byłoby mozliwe... z wielu powodów :)

Na lądzie i w powietrzu, w modelarstwie, prędkość 60 km nie jest może zbyt imponująca, ale na wodzie to jest, zwłaszcza dla małych "stateczków" nie, lada osiągnięcie :) I wierzcie mi, że przy takiej prędkości , to już można się porządnie po ścigać :)

A.C.

 

Właśnie złożyłem do kupy łódkę i jest już gotowa na rozpoczęcie sezonu.

Wszystko nasmarowane i gotowe do wodowania.

Nie pozostaje nic innego jak jeszcze wrzucić do łodzi logger GPS i podesłać koledze link z wynikiem.

Nie wiem w jakim stanie masz ten swój silnik AndrzejC na jakim paliwie pływasz i jaką masz śrubę ale musisz coś przy nim pokombinować bo na moim kręcę porównywalne wyniki z kolegami powyżej.

 

Na szybko cytat kolegi z RCuniverse:

 

"Back to the SV Nitro...

The SV Nitro is darn quick out of the box.. I have had it up to 36MPH out of the box.. plastic prop and all.. The boat shows little signs of cavitation and for the guys that are concerned.. the cooling works if you are turning right or left.

Its a very fun boat..

The video was fun to shoot.. The water was super rough and the boats just keeped pluging.

ROCK ON

Grim" - szczegóły w wątku: http://www.rcunivers...e-27-nitro.html

Kolejny test:

"Just returned from testing the SV 27 Nitro. For some reason, our club's radar gun has a problem picking up the boat heading at the gun(stealth maybe?). The best radar speed we got was 35 mph with the M440. However, I was running the boat around with a MV that we had consistant 36 mph readings on and the SV was slightly faster. I was running 30% O'Donnell's Boat."

 

Kolejny test:

"Prop was the full X437/3 and 30% fuel. I didn't have the radar gun, but the boat was definitely running 35/37 mph."

 

i kolejny:

"Just returned from doing some test runs against a MV that has been "radared"(is that a word?) at 38 mph."

 

A tu jakiś filmik z testów :

 

http://www.youtube.com/watch?v=WidIo3Hoy3g

 

 

 

 

Tak dla szybkiego przeliczenia 39mph to 62,3km/h.

W swojej łodzi używam najlepszego Grim Racer`a czy Octury dedykowanego do tej łódki i z tego co kojarzę to prędkości miałem powyżej 60km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kolego Danielu, nie obraż się, ale ja takie motorki jak Twój traktuję jako zabawki i u mnie ten silniczek czeka na przyszłego wnuka, żeby mu jakiegoś małego Sandarda zrobić, albo Offszorka. Synek mój już dawno z takich silniczków wyrósł, więc ten malutki OS, na razie funkcjonuje u mnie jako jeden z eksponatów w mojej niewielkiej kolekcji motorków :D

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AndrzejC, tymi kilkoma linkami powyżej chciałem Ci jedynie w pewnym sensie udowodnić, że prędkość 60 km/h to jest norma dla tego silnika z dobrą śrubą i nie jest to tak jak twierdzisz prędkość, którą "osiągnę tylko we snach " ponieważ taką prędkość uzyskuję standardowo swoją łódką na wodzie i Ty jako znawca tematu powinieneś o tym wiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie , to Ja bardzo kolegę przepraszam, i wszystkich czytających. Motorków spalinowych, jakie by one nie były, NIE WOLNO nazywać zabawkami. I naprawdę jest mi przykro ,że to napisalem :unsure: Aż się dziwię, że mnie jeszcze któryś z kolegów "nie zrypal" :)

-----

Kol. Danielu, nie wierz we wszystko co widzisz :) .jak się dobrze przypatrzysz, to w pewnym momencie tuż po super prędkościach łodki na wodzie, ten gostek w kadrze tez ,jakoś tak idzie, jak Chaplin na starych fimach ;). Daj Ci Boże i 100 na godzinę. I niczego nie musisz mi udowadniać. Ale tez, jeżeli wystartujesz w zawodach, to tą prędkością,mistrzem Polski zostaniesz z palcem w ty... :D Czego Ci z serca życzę :)

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam trzy grosze.Zwróćcie uwagę na odczyt prędkościomierza gdy pokazywana jest temperatura.Łódka stoi a prędkościomierz oscyluje między 2,5 a 3,5 mili.Po drugie popatrz na ten film.

Pływa dużo szybciej niż ta z twojego filmu.Producent podaje także 60 km/h,nie mierzyłem jej choć dysponuję "suszarką" do pomiarów ,ale na pewno nie ma 60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie wału napędowego.

Czy muszę stosować w metalowym prowadzeniu wału napędowego teflonową rurkę?

Zapewne zmniejsza ona tarcie ale mam wrażenie , że jest ona w moim przypadku sprawcą uszkodzenia wału elastycznego, który posiadam w łódce.

Dosłownie po zakupie nowego wału i po pierwszym uruchomieniu silnika nastąpiło ukręcenie wału. Model nawet nie został zwodowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można wyosiować wału w moim przypadku ponieważ metalowa rurka, w której prowadzony jest wał jest wygięta seryjnie.

Musiał bym chyba dokonać małej ingerencji i dokupić np. prosty łożyskowany sztywny wał oraz ustawić silnik w trochę innym położeniu niż jest aktualnie. Nie chciał bym nic ruszać i wolał bym dokupić tylko rurkę teflonową 4/5mm chyba, że można pływać bez niej? Jak ma ktoś 26 cm takiej rurki chętnie odkupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie po to, żeby dostać kąt względem pawęży i podejść wałem w linie silnika. Nie zmienia to faktu, że silnik ma stać w osi z wałem. Skoro ukręcasz wały na sucho to znaczy , że albo linka nie w tą stronę skręcana albo z g... zrobiona. Czytam wątek i 60 na godzinę to może ten model jechał w paczce z chin. W Bornym sulinowie w 2009 roku czy 10 ścigałem się z Meniem naszym mistrzem od klasy 3,5. Wtedy pod 60 na godzinę jeździło moje mono 2 i jego 3,5 ka. Tylko, że jego 3,5 i to co miał tam wsadzone nijak się ma do tego co masz Ty. Było to szybko i to grubo. Teraz nasze elektryki troszkę podgoniły a jak spalinowe to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie ten nieszczęsny wał to miał bym świeże pomiary prędkości.

Czy teflonowa wkładka musi znajdować się na całej długości wału?

Od strony śruby mam ok. 6-7 cm stalowego zakończenia wału i w tym miejscu na bank nie wcisnę rurki teflonowej pomiędzy wał a mosiężne prowadzenie wału. Część rurki uległa załamaniu i odciąłem ją. Pozostało mi ok 6-7 cm rurki. Podgięcie prowadzenia wału jest od strony silnika.

Wygięcie jest pod kątem ok.15* na odcinku ok 5cm od końca prowadzenia wału od strony silnika.

Czy mogę zainstalować kawałek rurki, który mi pozostał właśnie w miejscu wygięcia prowadzenia wału aby zminimalizować ewentualne tarcie na łuku wygięcia? Wydaje się , że wał pomiędzy końcami prowadzenia o nic wewnątrz nie ociera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wał ma pracować lekko i bez oporów, kąt 15 stopni na odcinku 5 cm nie wróży nic dobrego. Może warto zrobić jakieś zdjęcia żebyśmy wiedzieli o czym mówimy. W teflonie powinna chodzić sama skrętka. Część pracująca w łożyskowaniu teflonu już nie wymaga. Od strony silnika jest jakaś podpora? Pokaż zdjęcia wnętrza modelu. Na tym łuku na pewno powinien być teflon ale wał można pewnie zrobić tak żeby takiego łuku tam nie było. fizyki nie oszukasz i jaki byś teflon nie dał to na takim łuku linka będzie trzeć i będziesz tracił moc na tym. Może lepiej wypruć wszystko i na nowo postawić wał z silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej fotka podgiętej strony wału:

Proszę wybaczyć słabą jakość fotki

Rurka teflonowa, która mi pozostała wystarczy na odcinek od od prawego końca widocznego na zdjęciu do ok. 2/3 długości odcinka ze zdjęcia.

Wał nie jest łożyskowany

 

DSC_0373.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wał faktycznie nalezy wymienić. Od silnika do rufy w zasadzie można go ułozyć bez wyginania dlawicy. problemu duzego w tym nie widać. te prawie gotowe zabawki mają to do siebie, że przeważnie do niczego się nie nadają. moim zdaniem powinieneś stary wał wymontować i wkleić nowy. Tym razem w taki sposób ,żeby nie generował zadnych oporów. Prawidlowo działający wal przy dmuchnięciu powietrzem w srubę, powinien kręcić się jak wiatrak na wietrze i dlugo się jeszcze obracać. A jeszcze lepiej jak to będzie tak się kręciło razem z walem silnika.

Śrubę należy niestety przygotowac do pływania, bo to co pokazujeszto jest surowy odlew. Działać będzie, ale sprawność będzie marna. W USA można kupić już przygotowaną śrubę, przez fachowca, ale jej koszt jest mniej więcej dwa razy większy.

Jezeli nie wiesz jak się zabrac do obrobienia tej śruby, to lepiej tego nie rób bo popsujesz. Śrubę,zwlaszacza do klasy OFFSHORE nalezy wyważyć,bo to także jest bardzo wazne. Wyważarkę i nowy wał i nie tylko kupisz tu:

http://www.ebay.pl/itm/aluminum-magnetic-prop-propeller-balancer-for-nitro-gas-electric-rc-boat-/140667759731?pt

Wał prawdopodobnie taki:

http://www.ebay.pl/itm/3-18mm-1-8-X-12-cable-shaft-drive-dog-nut-for-small-electric-nitro-rc-boat-/140934636838?pt=Radio_Control_Parts_Accessories&hash=item20d05be526

Detale z tego sklepu sa dobrej jakości. Wiem , bo sam korzystam, gdyż pomimo, że sam sobie wykonuję elementy do moich łódek, to jednak, czasem korzystam z tamtejszych produktów, ponieważ i jakośc i cena jest odpowiednia. I co wazne sprzedawca solidny jest

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawidlowo działający wal przy dmuchnięciu powietrzem w srubę, powinien kręcić się jak wiatrak na wietrze i dlugo się jeszcze obracać. A jeszcze lepiej jak to będzie tak się kręciło razem z walem silnika.

 

 

To wałek giętki.

Trzeba by chyba kompresora, żeby to w ogóle obrócił .

 

Zresztą wystarczy w sztywnym wale nalać oleju do łożysk i też się na wietrze nie obrócą.

Proponuję trzymać się realiów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by się kolega zdziwł :) Jest tak jak napisałem. tak przy wale giętkim (oczywiście dobrze dotartym), jak i, a zwłaszcza przy wale.sztywnym. Przy dmuchnięciu pistoletem w srubę wał,powinien sie kręcić bez oporów i zatrzymać się w sposób naturalny, czyli powoli tracąc obroty. I im dłużej będzie się kręcił ,tym lepiej.

To co napisałem w dobrze wykonanej łódce, to norma. Centrowanie wału to jest najważniejsza czynność przy budowie łódki. Jak tego nie zrobi się prawidłowo, to można zapomnieć o jakichkolwiek, porządnych osiągach na wodzie.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega by się nie zdziwił, bo takowe łódeczki i budował i posiada...A w międzyczasie z wiatru zrobił się huraganek... ;)

 

 

Kolega RC Man prawdopodobnie przy zbyt energicznym szarpaniu za motorek spowodował załamanie wałka giętkiego i przy obrotach się on rozpadł.

Prawdopodobnie wystarczy usunąć kawałek tej mosiężnej rurki od strony silnika, powiedzmy tak z 30-50 mm, nieco ją wygiąć, tak aby wałek trafiał w środek tejże rurki, pozostawiając całą teflonową, aby wałek miał się gdzie wychylić przy szarpaniu silnika i będzie wszystko działać jak powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.