Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak to pojąć Pysio i gówniane elektryki , widać to nie tak jak mówi. Jak mawiają z powodu braku modelu i elektryk piankowy to model

Wiem co miał na myśli Franek, celna uwaga!

Rozumiem też sentyment do modeli z silnikami spalinowymi i tak jak napisał Mateusz, nic nam do tego.

To jednak świat nie stoi w miejscu i elektryki, czy z pianki, czy z drewna i sklejki, są bardziej praktyczne, szczególnie w mniejszej skali.

Nikt już poważnie nie bierze słów Mateusza o gównianych elektykach i gównianych piankach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

to nie sentyment po prostu bardzo lubię silniki spalinowe ale elektrykami też latam jednak napęd spalinowy wolę bardziej

  • Lubię to 3
Opublikowano

niema sie o co sprzeczać,Pysiu lubi wszystko czym da sie polatać :) lubi spaliny i to widać.ale tak jak Wojtek napisał elektryki są tańsze w utrzymaniu,do pewnej skali.ja też lubie spalinki ale na razie mnie nie stać na nic porządnego.każdy lot Pysia jest ciekawy :).akurat w tym gronie powinniśmy sie zgadzać i mieć troche wyrozumiałosci wobec Pysia.Fajnie było Was dzisiaj spotkać,no emocje były obecni wiedzą jakie ;) .pozdrówka dla lataczy ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano

niema sie o co sprzeczać,..

 

Piotrek przeczytaj mój post jeszcze raz. Próbuje ich pogodzić, a nie skłócić.

 

...Pysiu lubi wszystko czym da sie polatać :) lubi spaliny i to widać.ale tak jak Wojtek napisał elektryki są tańsze w utrzymaniu,do pewnej skali.ja też lubie spalinki ale na razie mnie nie stać na nic porządnego.każdy lot Pysia jest ciekawy :).akurat w tym gronie powinniśmy sie zgadzać i mieć troche wyrozumiałosci wobec Pysia...

 

My tej wyrozumiałości mamy dla niego tak dużo, że dla innych zabrakło.

Nie pisałem, że są tańsze tylko bardziej praktyczne.

 

Dzisiejsze szaleństwa w ekstremalnym wietrze  :D  Piotrek, jedyny odważny, wypuścił swój model w powietrze  ;) Walka z wiatrem była trudna, ale zwycięska  :P Pysio także leciał SkySurferem, lądując praktycznie w miejscu. Pogoda idealna na latawce, więc dzięki Bercikowi mogliśmy polatać jego sprzętem. Oj działo się! ...

 

Latanie w takich warunkach jak dzisiaj, to kozactwo  :D .

 

...W powietrzu latał też quadzik 250, którym ustanowiliśmy nowy rekord prędkości: 144km/h (oczywiście z wiatrem)..

 

Ja w tym samym czasie "leciałem" z podobnymi prędkościami jak Adam, tylko po autostradzie  :angry:

Dzięki filmom mogłem się poczuć jakbym tam z Wami był.

Opublikowano

Wojtek ale ja zrozumiałem że pogodzić :) dlatego napisałem żeby sie nie sprzeczać bo szkoda.no filmiki jak zawsze super :) ,fakt to nie było latanie tylko walka z wiatrem.pozdrawiam i do następnego razu

Opublikowano

Wojtek ale ja zrozumiałem że pogodzić :) dlatego napisałem żeby sie nie sprzeczać bo szkoda.

To ja się z Tobą zgadzam ☺

 

Wysłane z mojego SM-P605 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witam,

 

Mamy pierwsze wspólne loty za sobą :-) Są szanse, że wyrośnie kolejny latający żeński modelarz.

Niestety zbyt duży wiatr, uniemożliwiał proste latanie, ale młoda dała radę.

Poniżej fotka:

 

post-16983-0-69530000-1447259478_thumb.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

no pogratulować chęci dla młodej Pani pilot :) oby sie nie zniechęciła jak mój syn ;) a latał już samodzielnie :( .jaki tu spokój na,na,na,na.do niedzieli na lotnisku

  • Lubię to 1
Opublikowano

hmm.., lotnie czy nie lotnie...? oto pytanie na kolejne latanie :D Po ostatnim malowaniu ociężałej Wilguchny olejnymi farbami, auć, mam wątpliwości :blink: Tym razem poszło kilka puszek sprayu, ups  :mellow: toż to będą lecące meteoryty :o  

post-17985-0-61138800-1447449446_thumb.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

No cóż, był już taki tytuł filmu "Klopsiki i inne zjawiska pogodowe" nic nowego, lataj, bombarduj B-)

 

 

 

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano

Eski fajnie śmigają :) obawy Ani rozwiane ;) szkoda że nie dali Ci polatać.fajnie sie lata w takim wietrze,takie małe extreme ;) latanie.niema sie co bać- dla tych którzy mają obawy

  • Lubię to 1
Opublikowano

W mojej ESie serwo muszę przerobić i ogonek poprawić i będę w końcu latać ;) Nie to że nie daalii :P :D Moje pierwsze loty były tylko w taką pogodę, a nawet raz w burzy, gdzie nawet stojącą Wilgę mi zwiało i Adam gonił rzeczy wyfruwające z walizek :o A ja walczyłam nie dość że z betką w locie, to jeszcze sama musiałam ostro walczyć żeby mnie nie zwiało :lol: Raz to mnie piorun tak oślepił, że rypłam betką ale dało się latać dalej :D ehhh co za początkujące wspomnienia :) Ostatnio jakoś się rozbestwiłam tym bezwietrznym lataniem - trza się naprawić, tym bardziej że wietrzna pogoda nie chce odpuścić  ;) Dałeś nam ESE nie zdając sobie sprawy, że stworzę potwora, przed którym będziecie uciekać i kwiczeć, ha - ha! :P  oczywiście jak ją dopracujemy to musisz wypróbować, ale już nie oddam - chcę atakoowaać!  :P  :D

  • Lubię to 2
Opublikowano

Boziu dałem Ani latającego niszczyciela ;) co z nami lataczami teraz będzie?a tak na poważnie przeprosze sie chyba z esa,może byc śmiesznie i zabawnie.pozdrawiam wszystkich

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.