Skocz do zawartości

Pływanie - Bydgoszcz i okolice


Kross

Rekomendowane odpowiedzi

Tak w zupełności choć tak naprawdę to  robi się to tak, że na 1 pływanie na fali ( na gładkiej wodzie wystarczy krótka płetwa) stosuje się ster laminatowy i się go przycina żeby znaleźć to minimum przy którym model jeszcze na prostej idzie stabilnie prosto bez wywalania się na burty . Potem taki docelowy robi się z duralu. W moich modelach  mono 2 płetwy mają minimum 120 mm długości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju - Michał wskazał słabe miejsca i jestem w trakcie zmian. Rezultaty będą na fotkach. Jeżeli to wszystko wypali - będzie chyba rakieta nie ślizg. Aż strach się bać. Będę musiał znaleźć dogodne miejsce do pływania, moje bajorko może okazać się "za ciasne". Ale zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Mega Dragstar  III jest po modernizacji. Zgodnie z sugestiami Michała, model otrzymał duralowe elementy sterowania oraz zwiększony wymiarowo turfin z wysokiej jakości blachy. Przy okazji zmienił się system chłodzenia: silnik – przepływ wody chłodzącej ze steru kierunku, regulator dalej chłodzony wodą zasysaną z dołu kadłuba (wyszły dwa obiegi wody).
Podczas „wannowych” prób wyważenia  okazało się, że musiałem w komorę zalewową włożyć ok. 200 g. balastu (Michał dobrze czułeś). Teraz ślizg odwrócony stępką do góry, dziarsko przechodzi do prawidłowego położenia. I jeszcze jedna uwaga (nie ma tego na zdjęciach) – dołożyłem symetrycznie (na dnie w okolicach środka ciężkości) balastu z ołowiu. Teraz waga to 2200 g i powinno być OK jak na początek zabawy z tym ślizgiem. Ogłaszam dzieło za skończone i czekam na dogodne warunku do wodowania… 
Dołączam kilka miniaturek przerobionych elementów Dragstara.
 
post-3899-0-65965400-1419032155_thumb.jpg  post-3899-0-68432100-1419032170_thumb.jpg
post-3899-0-27989500-1419032178_thumb.jpg  post-3899-0-43350500-1419032186_thumb.jpg
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to mi już wygląda dobrze :)  Jak wkładasz ołów do komory to zawsze rób to z tyłu. Wtedy trzeba go najmniej ale nie przejmował bym się tu bo 2200g to jest takie minimum na model tej klasy z takim napędem. Tyle mniej więcej ważyły nasze modele 7-8 lat temu jak pływały zasilane wodorkami. Model na pewno będzie zasuwać i z niecierpliwością czekam na relację z pływania. Dobra rada- skręcaj w prawo i po dużych łukach. Nie rób największego błędu czyli do skrętu po prostej nie zdejmuj gwałtownie gazu ani go w skręcie nie dawaj gwałtownie. Praca gazem ma być przy wychylonym sterze płynna. Modele tego typu reagują nerwowo na gaz i potrafią wejść pod wodę. Taki model praktycznie w lewo nie skręca a jak już to na mniejszej prędkości . No i nie pływaj tak chaotycznie jak większość... tylko postaraj się pływać tak jak zbudowana jest trasa do mono/ hydro dopiero wtedy będziesz miał radochę z prędkości .

 

http://www.modelteam.com.pl/img/trasa_mono_hydro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za dobre słowo. Sam jestem ciekawy co to będzie na wodzie? Michał jeszcze raz dziękuję za fachowe wsparcie, a turfin jest z tej blachy o której pisałem (chyba robią  z tego elementy samolotów w zakładach lotniczych). Jeszcze jedno pytanie laika - ster kierunku jest osadzony na osi ze śrubą M4, dodatkowo jest druga z wycięciem jako prowadnicą (fragment owalu do regulacji?). Ster ma być luźny i wahać się w granicach wycięcia czy skręcony na sztywno?

Andrzej - jakie postępy u Ciebie ze ślizgiem na pędzanym silnikiem zaburtowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ma być najbardziej sztywne i bezluzowe jak się da. Ja stery mam porobione na panewkach z brązu a ich osie z naprawdę twardego szlifowanego pręta. Pasuje to ciasno a po sezonie wymieniam tylko panewki. Wiadomo taki układ musi być oliwiony ale jak pływamy w 6 modeli to na łuku musi być model przewidywalny. Model na luźnym sterze jest praktycznie nie do opanowania i nie da się nim dokładnie pływać. Tak samo jest z łożyskiem wału, jak tam jest luz to model żyje własnym życiem co na zawodach kosztuje okrążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.