Alex Opublikowano 31 Października 2014 Autor Opublikowano 31 Października 2014 Całe usterzenie gotowe i oklejone. Teraz praca nad skrzydłami. Częściowo skrzydła są zintegrowane z podwoziem, więc dzielone będą za mocowaniem teleskopu podwozia. Ta część skrzydła będzie dość dynamicznie obciążana, więc musi być solidna. Reszta skrzydła będzie dość delikatna, z cienkiej i lekkiej balsy trzymającej się na listewkach. Końcówki wyjdą nie całkiem eliptyczne, bo nie chcę używać pełnego klocka balsy, tylko posklejam z cienkich deseczek, jak na zdjęciu.
Alex Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor Opublikowano 17 Listopada 2014 Przy budowie podwozia najpierw zrobiłem wzorce z miękkiego drutu, a potem na ich podstawie z drutów stalowych gnąc je przy wydatnej pomocy palniczka. Zabrakło mi niestety koszulki termokurczliwej, więc na razie tylko częściowo pokryłem nią golenie podwozia. Nie lubię rdzewiejących drutów, a pokrywanie ich koszulką termokurczliwą jest lepsze niż malowanie farbą – nie obija się. Na razie w dalszym ciąg u robię skrzydła, które będą łączone za pomocą rurek duralowych ściąganych za pomocą linki i sprężyny, by zapobiegać ich rozsuwaniu.
Alex Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 Od ponad tygodnia męczę się z lotkami. Niepotrzebnie skomplikowałem ich konstrukcję chcąc ukryć połączenie. Mam nadzieję, że nie pojawią się zbędne opory ruchu. Jak skończę, wrzucę zdjęcia całych skrzydeł. W międzyczasie powstała tylna płoza. Odbiega co prawda wyglądem od oryginału, ale jej drugim zadaniem będzie możliwość powieszenia modelu na ścianie, stąd ten zawijas na końcu.
Alex Opublikowano 9 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2014 Skrzydła częściowo już oklejone. Wkleiłem dwie pierwsze lotki do części przykadłubowych skrzydeł. W lotkach wklejone są żeberka oklejone sklejką 0,4 mm, w których wcześniej przygotowałem gniazda na zawiasy. Oś zawiasu znajduje głęboko w lotce (ponad 1 cm), kleić można tylko raz, uda się lub nie. Na wszelki wypadek smaruję wazeliną oś zawiasu by zapobiec sklejeniu.
TeBe Opublikowano 9 Grudnia 2014 Opublikowano 9 Grudnia 2014 Możesz wklejać inaczej - wkładasz "palec" zawiasu na sucho, a klej wstrzykujesz igłą prostopadle do otworu przez lotkę. Mniejsze ryzyko sklejenia zawiasu
Alex Opublikowano 13 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2014 Dobry sposób, ale trzeba by najpierw „na sucho” poeksperymentować ile wstrzyknąć, by nie zalać osi - nie widać zawiasu podczas sklejania. Na szczęście udało się, po 2,5 kropli na zawias i działa. Teraz jeszcze pozostało wkleić łączniki do zastrzałów (gniazda jak widać są przygotowane) i nakleić literki.
Alex Opublikowano 6 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 6 Stycznia 2015 Do budowy wieżyczki posłużą zakupione niedawno w OBI okrągłe listwy ø10 i ø 12mm. Wzmocnione laminatem, przy wykorzystaniu koszulek z włókna szklanego zachowują jeszcze pewną giętkość.
pacek Opublikowano 6 Stycznia 2015 Opublikowano 6 Stycznia 2015 a te szklane koszulki to gdzie kupiłeś ? myślałem żeby je wykorzystać do zrobienia rur wydechowych w moim SE, mają średnicę 22 mm
samolocik Opublikowano 6 Stycznia 2015 Opublikowano 6 Stycznia 2015 Arek, może coś takiego? http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=1_121_798&products_id=13236 Mają też w http://www.havel-composites.pl/index.php?menu=produkty&type=tasmy_i_rekawy
Alex Opublikowano 10 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2015 Koszulki kupiłem w Modelemax, szkoda, że nie miałem węglowych, nie musiał bym teraz malować. Co do modelu, to na zdjęciu widać przyklejanie podstawy głowicy. Kąt zaklinowania +5o, pochylenie 3o. Głowica będzie przykręcana śrubami, wiec będzie możliwość regulacji za pomocą podkładek.
Alex Opublikowano 21 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2015 Po dopasowaniu i oszlifowaniu kolejnych elementów kadłuba, tak to wygląda. Można częściowo oklejać kadłub.
Alex Opublikowano 30 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 30 Stycznia 2015 Wczoraj zapukał kurier z folią oratex. Po pokonaniu trudności związanych z nietypową bryłą kadłuba, udało się go okleić bez zbędnych zmarszczek. Trzeba było jednak wstępnie folię ponaciągać. Niestety srebrny oratex ma to do siebie, że pod zbyt mocnym naciskiem lekko zmienia barwę.
Alex Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Opublikowano 20 Lutego 2015 Przyszła pora na głowicę. Podstawa to sklejka 10 mm. wstępnie obustronnie zalaminowana w celu wzmocnienia. Zawiasy wykonam z płaskownika duralowego 6 mm i drutu stalowego 2,5 mm. Zastanawiałem się czy opisywać budowę głowicy czy nie. Doszedłem jednak do wniosku, że właśnie ten element z pozoru trudny do wykonania, odstrasza od budowy tego typu modeli. W rzeczywistości oprócz ułożyskowanej piasty reszta jest banalnie prosta. Piasty można pozyskać ze starych komputerowych napędów CD, zepsutych modelarskich silników 3f, magnetowidów, czyli ogólnie silniczków krokowych. W mniejszych modelach wystarczą piasty ślizgowe z kawałka rurki miedzianej, bądź plastikowej. Postaram się pokazać kilka zdjęć moich konstrukcji.
Alex Opublikowano 25 Lutego 2015 Autor Opublikowano 25 Lutego 2015 To przykład głowicy z nieruchomą osią, na której obraca się piasta z przymocowanym na sztywno wirnikiem. Zawiasy wykonane są z rurki mosiężnej i odpowiednio wygiętego drutu 2 mm, wmontowanego w kształtkę sklejkową 2mm, owinięte nicią i zalaminowana żywicą epoksydową z włóknem szklanym. Do podstawy przymocować je można nicią lub cienkim drutem miedzianym wielokrotnie owijając rurkę i zaklejając żywicą. Piasta to odzysk ze starego napędu CD. Jako ograniczniki (żeby łopaty się nie złożyły przy starcie) odpowiednio wygięte blaszki aluminiowe.
Bartek Piękoś Opublikowano 3 Marca 2015 Opublikowano 3 Marca 2015 Stara dobra szkoła modelarska. Przyjemnie popatrzeć.
Alex Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Dzięki, staram się, ale oczy już nie te. Coraz częściej macam palcami to, co zrobię. Postępy niewielkie, bo prace zeszły na drugi plan. A jeszcze czeka mnie kilkudniowy wyjazd. Na ile się dało dokończyłem głowicę. Sama głowica nie jest jakimś super precyzyjnym mechanizmem. Wystarczy w podstawie wyznaczyć środek, a następnie trzy punkty (A,B,C) przykręcania łopat, w jednakowych odległości od środka i przesunięte o 120o względem siebie. Robię więc wzornik z cienkiej sklejki, którym obracając wyznaczam te punkty b. dokładnie i wiercę otwory tylko w podstawie a nie w zawiasach. Na szkicu wygląda to tak: Potem przycinam wzornik i służy on do przykręcenia zawiasów. Same zawiasy też nie muszą być ustawione super precyzyjne, to nie helikopter. Każda łopata żyje swoim własnym życiem i sama realizuje swoje sterowanie okresowe. Do tego właśnie służą zawiasy ustawione pod kątem około 75o do kierunku łopat. Łopaty unosząc swoje końce zmieniają swoje zaklinowanie na bardziej ujemne. Dopiero po przykręceniu zawiasów przewiercam w nich otwory do mocowania łopat. Ten drugi otwór jest na zabezpieczenie przed zbyt wielkim uniesieniem się łopat.
Alex Opublikowano 14 Maja 2015 Autor Opublikowano 14 Maja 2015 Materiał na łopaty, to sklejka 0.8mm oraz węglowe dźwigary. Sklejki po wycięciu 96 otworów. Teraz kolej na 51 sklejkowych żeberek.
Alex Opublikowano 28 Maja 2015 Autor Opublikowano 28 Maja 2015 Prace nad łopatami powoli posuwają się do przodu. Aktualnie zamykam przedni keson przed przyklejeniem górnego poszycia. Czeka mnie jeszcze długie szlifowanie listwy natarcia i spływu. W międzyczasie zrobiłem owiewki dla pilotów. 1
Alex Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Pierwsza łopata sklejona dzięki specjalnej desce montażowej, w której zamontowałem 4 stalowe prowadniki. Prowadniki umożliwiają precyzyjne złożenie całości bez przesuwania się elementów i przemieszczenia kleju w zbędne miejsca.
Rekomendowane odpowiedzi