Skocz do zawartości

MINI 65


Rekomendowane odpowiedzi

Gdybym dysponował frezarką pewnie bym tak zrobił, niestety najbardziej skomplikowane narzędzie którego używam to wiertarka. Prawdopodobnie zrobię konstrukcję ideą podobną do tej na zdjęciu. Dwa policzki znitowane przez tuleje dystansowe plus oś płetwy. Szerokość policzków to 15 mm. Mogę też wrócić do konstrukcji z pierwszego jachtu, tam płetwa (dużo mocniejsza) jest na stałe.

post-15007-0-67312800-1450125618_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie jest to dokladnie to co na zdjęciu w poście powyżej, ale idea pozostala:

dwa policzki, pomiędzy nimi płetwa.

Po wstępnym montażu można delikatnie poprawić geometrię i wymienić śróbki na nity. Lżej i pewniej. Drugie urządzenie będzie symetryczne.

post-15007-0-33994600-1450352276_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś, wykorzystując spore jak na grudzień ciepełko postanowiłem przeprowadzić prawdopodobnie ostatnie w tym roku pływanie. Przy okazji był to test wykopu na pobliskiej budowie. Przez blisko godzinę pływania cztery razy dotknąłem dna, ale bez efektów ubocznych, nie musiałem bawić się w morsa. Na zdjęciu _04 ratuję "Kopciuszka" z opresji. Wiaterek bardzo słaby, nieliczne podmuchy (chyba termiczne) na moment rozpędzaly mały jachcik, ale to tylko momenty.

post-15007-0-55187200-1450618209_thumb.jpg

post-15007-0-79913100-1450618224_thumb.jpg

post-15007-0-16320400-1450618233_thumb.jpg

post-15007-0-01501800-1450618242_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po niedawno zakończonym szczycie klimatycznym z dużą doza optymizmu patrzę na grudniowe a może i styczniowe pływanie. Tego nie wykluczam. Luty też może być ciekawy. Ten zbiornik chyba zaliczyłem ostatni raz. Woda fajna, spokój, żadnych męczyryb bo tu się nie zlęgły nawet cierniki, wiaterek jak widać, wysokie brzegi to sporo odbić, zakrętów, generalnie turbulencja na poziomie lustra wody. Coś jak na Bełdanach w Ozonku. Niestety trochę  mało wody, co kilka metrów zwrot, ale mimo wszystko miła niedziela z odrobiną żeglowania. Próbowałem coś nagrać, przy okazji odkryłem że mój aparat fotograficzny  jest wrażliwy na nadajnik. Gdy się podciągnie głos, to sporo szumu. Bez obrabiania,  jeden z podmuszków.

podmuch.zip

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzu nie pan, mam na imię Andrzej,

Myślałem o Dojlidach, ale póki tam żeby się doczłapać z Mieszka potrzebuję około 50 minut spaceru, po drodze mam urząd skarbowy. Zła okolica.  Pewnie tam zagoszczę, ale kiedy?

Dziś to był taki mały spontaniczny wypad. Kilka dni temu gdy wracałem przez łąki  w wykopie były jeszcze lód i to dysyć sztywny na wodzie, podobnie jak na Dojlidach. Kamyk rzucony na lód nie kruszył go. Mój podstawowy akwen to tzw. "Balaton" na Wygodzie (2km), tam wodowałem MINI . Mam jeszcze jeden filmik z dzisiejszego pływania, ale jest ciut za duży. Jutro go trochę zmniejszę i upublicznię. Tam mam zarejstrowane dwukrotne "tyknięcie" dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy się umówić, raczej na Dojlidach lub na Balatonie, tu mam zdecydowanie najbliżej i raczej przed Świetami. Niestety nie mam samochodu i dlatego te ogranicznia odległościowe. Planowane pływanie z kolegą to na dużych czy małych łódkach?

W środę nie powinno być najgorzej.

post-15007-0-53306400-1450680794_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim, Tym z dużych i małych jachtów, Tym z oceanów i szuwarów,

Tym którzy szybują, jeżdżą, latają,  budują, oglądają, dyskutują

                                   życzę

Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia

oraz Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2016 Roku

                                                          Skipper

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

       W wolnych chwilach od świątecznych przyjemności i obowiązków, wykorzystując jeden z fragmentów nakręconych filmów zmierzyłem prędkość uzyskiwaną przez jacht. Na jednym z klipów (podmuch) kurs MINI jest praktycznie prostopadły do osi obiektywu. To bardzo upraszcza przeliczanie.

Pracę można podzielić na kilka etapów.

1. z filmu wybieramy dwie – trzy ramki pomiarowe. Dla każdej z nich przypisujemy czas. (zastosowałem oprogramowanie AVIDEMUX)

2. składamy ramki w jedną, to pozwoli na dokonanie pomiarów na jednym obrazie ( GIMP)

3. mierząc współrzędne pikseli, skalujemy obraz wykorzystując np. znane wymiary, w moim przypadku długość kadłuba jachtu: 65 cm. (ASTROIMAGE J)

4. mając drogę i czas otrzymujemy prędkość.

Obliczenia są trywialne więc chyba nie warto przytaczać wzorów dla pkt. 3 i 4

W ciągu 2,2 s jacht przepłynął 2,33 m, daje to: 1,058 m/s lub 2,056 w

Sama prędkośc nie jest powalająca, ale warto przeliczyć ją na tzw. prędkość względną

Vwzg = V/L1/2

Vwzg = 2,55

Taka wartość prędkości względnej to w zasadzie górna granica możliwości przy pływaniu wypornościowym. Jacht „siedzi” pomiędzy falami dziobową i rufową i pokonanie tej bariery falowej wymaga dostarczenia sporej mocy lub sprzyjających okoliczności. Na zdjęciu dosyć dobrze widać dolinę fali w "prawym" jachciku.

post-15007-0-17617400-1451205785_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrobina wolnego czasu pozwoliła na rozpoczęcie zabudowy wnętrza. Kambuzu nie będzie, niestety. Prowizorycznie, na potrzeby zdjęcia zamontowane dwie pólki na serwa. Wyższa to półka na serwo kierunku, dolna to serwo szotowe. Obie półki będą przymocowane do skrzynki płetwy balastowej, dolna będzie ją obejmować, górna bedzie wklejona pomiędzy pilers a skrzynkę. Na razie za pilers robi pręcik CF 2mm, póżniej będzie rurka CF 4*1. Różnica w wysokości wynika z możliwej kolizji pomiędzy dziwgniami mechanizmów. Początkowo chciałem umieścić serwo kierunku za skrzynką w stronę rufy, ale byłby problem z posadowieniem pakietu zasilającego, chociaż do końca nie jestem jeszcze pewien. Dźwignie napędów utrudniałyby wkładanie pakietu. Na razie muszę ograniczyć prace przy kadłubie z uwagi na brak możliwosci laminowania, ale mam nadzieję,  że z tym problemem niedługo się uporam. Całą zabudowę wnętrza uzupełnią dwa balsowe pojemniki ( jeden na pakiet, drugi na odbiornik ),  wręga w sekcji dziobowej w okolicach sztagownika i denniki w okolicach pilersu i skrzynki. Im mniej tym lepiej.

post-15007-0-47067200-1451507804_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wiosna coraz bliżej. Czas znowu zabrać się do pracy.

Zmieniłem trochę urządzenie sterowe. Znalazłem "ładny" profil, który pozwolił szerzej rozstawić zawiasy, o około 5 mm. Niestety spowodowało to konieczność wycięcia nowych policzków. Stare, nie wiem dlaczego, ale jakoś nie przypadły mi do gustu. Przy okazji zgrubnie wyciąłem sztagownik i już na gotowo podwięzie wantowe. Podwięzie bedą przynitowane do elementu sklejkowego rozkładającego obciążenia na większej powierzchni i połączonego z główną wręgą. Pomimo szerokiego rozstawienia podwięzi siły w olinowaniu są dosyć duże (jacht nie posiada achtersztagu) i ten węzeł konstrukcyjny jachtu jest bardzo istotny. Na zdjęciach nowe policzki w uścisku imadła i powycinane elementy.

post-15007-0-98713500-1452261038_thumb.jpg

post-15007-0-04247000-1452261050_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mały kroczek do przodu. Zrobiłem podwięzie i sztagownik. Materiał tradycyjnie ze ścinków z meblowych profili aluminiowych Zobala. Podwięzie są znitowane i sklejone z elmentem ze sklejki 2.0. O tym dlaczego napisałem powyżej. Sztagownik będzie skręcony z listwą wzmocnioną sklejką 1.0, która z kolei będzie sklejona z dziobnicą i wręgą dziobową. Wzmocniłem pawęż od strony wnętrza. W "normalnych" modelach są stery głębinowe, paweż nie przenosi dużych obciążeń, może poza mocowaniem achtersztagu. W moim przypadku na pawęży wiszą dwa stery. Nie tak dawno podczas regat dużych MINItransatów został stracony "CALBUD", uderzenie o coś urwało ster z kawałkiem rufy.

post-15007-0-21825200-1452509301_thumb.jpg

post-15007-0-45145200-1452509317_thumb.jpg

post-15007-0-03741000-1452509333_thumb.jpg

post-15007-0-69043700-1452509933_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszyscy szkutnicy na tym forum zabrali się teraz za ślusarstwo. Praktycznie skończyłem urządzenia sterowe i wstępnie dopasowałem do pawęży. Jeszcze troszeczkę szlifowania, sprawdzenia czy nie ma gdzieś zadziorów i będzie można to składać. Policzki są skręcone z zawiasami śrubkami M2, w rzeczywistości będą nity, ale te które aktualnie mam są za krótkie, przy najbliższej wizycie w sklepie z żelazem coś nabędę. Oś obrotu płetwy sterowej to tuleja o średnicy 3 mm, skręcona śrubką M2 z policzkami. Tuleja zapobiegnie ściśnięciu i ewentualnej blokadzie płetwy. Policzki straciły na wadze 9g  z 19.

post-15007-0-87909500-1452788815_thumb.jpg

post-15007-0-10690100-1452788844_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnieżny sobotni poranek swoją sennością spowodował, że postanowiłem wkleić pawęż.

Dosyć istotna operacja, z racji wpływu na geometrię kadłuba. Przy tej szerokości rufy (300 mm) trzeba uważać. Najpierw wytrasowałem znaczniki na burcie stosując starą metodę sprawdzania ustawienia skrzydeł i stateczników ( mierząc odległości pomiędzy charakterystycznymi punktami). W moim przypadku listewka z dwiema kreseczkami odpowiadającymi odległości od dziobnicy do pawęży przy burcie. Sprawdzenie jak to ma się do osi jachtu, tu już metoda budowalna. Odrysowałem zarys elementu i przykleiłem pawęż do skorupy kadłuba. Przy późniejszym laminowaniu wnętrza pawęż uzyska dodatkowe wzmocnienie. Po tym wszystkim kadłub wrócił na heling, Musi swoje wyleżeć. 

post-15007-0-50806100-1452937855_thumb.jpg

post-15007-0-73188400-1452937871_thumb.jpg

post-15007-0-18437400-1452937882_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.