marek rokowski Opublikowano 2 Listopada 2014 Autor Opublikowano 2 Listopada 2014 a jednak aby latać z wody - zwłaszcza jesienią - trzeba sie będzie lepiej dozbroić )) na szczęście życie jest jedną wielką bajką i .... sami zobaczcie... 1
robertus Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Pomysł z Dustim był prawie dobry Czas na holownik Marku
mariuszwez Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Problem był w tym z tym że się zakleszyły a nie miałem wstecznego biegu no i trochę To-maszowi ogonek śmigłem przytarłem
TeBe Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 No to przyszedł czas, żebyś zrobił łódkę ratunkową I podstronę www.napolskiejwodzie.pl
Elkojote Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 A po co tak kombinować nie lepiej nauczyć sie pływać ?
mariuszwez Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Była jeszcze opcja lotu ratowniczej drona, miałem je pchać podmuchem wiatru ale niestety jedyny sprawny pakiet został wpiety do Dastiego
robertus Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Lepszy patent to zrzucenie z multikoptera linki holowniczej z hakiem.
robertus Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Nie zrozumiałeś. Multicopter zrzuca linkę i odlatuje. Holowanie jest z lądu. Przydługawe, ale metoda się sprawdza.
TeBe Opublikowano 3 Listopada 2014 Opublikowano 3 Listopada 2014 Piękna akcja. Wrzuć do działu "Filmy modelarskie".
sławek Opublikowano 8 Listopada 2014 Opublikowano 8 Listopada 2014 Permanentny brak czasu spowodował że "wykradam" tylko chwile na To-masza i prace się wloką mimo że ten model można skleić w sprzyjających okolicznościach w jedno popołudnie...... Kadłub uzbrojony w napęd,serwa i usterzenie , stery otrzymały zwykłe zawiasy . Niema w nim węgli typowo usztywniających kadłub jak w Esach -te rolę przejęły wklejone bowdeny . Podwozie otrzymało kółka -może wygląda to delikatnie ale mocniej niema potrzeby -biorąc pod uwagę spodziewaną prędkość i masę modelu jest w sam raz. Oczywiście bok "owiewki" z odsłoniętym kołem będzie zaklejony. W ramiona/golenie podwozia (trudno to nazwać w tej konstrukcji ) wkleiłem płaskowniki węglowe 5 x0.5 cienkie ale zapewnią mi większa wytrzymałość podwozia bez utraty jego sprężystości .
sławek Opublikowano 17 Listopada 2014 Opublikowano 17 Listopada 2014 Zrobiłem mocowanie skrzydła na gumy . Sklejkowe wzmocnienia kadłuba przy spływie i natarciu pozwoliły mi na pewne wklejenie kołków dla gum i prawidłową geometrie skrzydła dzięki temu że wzmocnienia węglowe skrzydła maja teraz sztywne oparcie . Dorobiłem tez kółko ogonowe sterowane sterem wysokości. Waga bez malowania i pływaków ale z pakietem 3s 1300mAh -500g z pakietem 3s 2200mAh -580g (po malowaniu pewnie co nieco dojdzie ...) Silnik TowerPro 2410-9 850KV ECS 20A Śmigło SF 9x4.7 zamontowane na piastę ( przygoda Marka z wypiętym z gumy śmigłem na środku jeziora dostarczyła odpowiednich wniosków ) Po udanym oblocie sprawdzę śmigło o większym skoku . Pakiety jak wyżej Powierzchnia nośna 30dm czyli obciążenie przy większym pakiecie niecałe 20g/dm Ostatnie zdjęcie "białasa" Jak pogoda pozwoli jutro oblot .....i malowanie - nareszcie mam trochę wolnego.
Elkojote Opublikowano 17 Listopada 2014 Opublikowano 17 Listopada 2014 Dorobiłem tez kółko ogonowe sterowane sterem wysokości. Da się tak ?? Nie myli ci się lewo prawo ? Jak to działa np. zaciągasz ster to lewo oddajesz to prawo ??
sławek Opublikowano 17 Listopada 2014 Opublikowano 17 Listopada 2014 OJJJ się pomyliłem , NATURALNIE ŻE STEROWANY KIERUNKIEM nie wysokością (jeszcze się dobrze nie otrząsnąłem po remanencie w pracy
Elkojote Opublikowano 17 Listopada 2014 Opublikowano 17 Listopada 2014 Ja mam modele które maja tylko ster kierunku i wysokości i latam jak latam ....... ludzie mają ster kierunku , wysokości ,lotki , klapy ,chowane podwozia itd. ale jak sobie pomyślałem że są mistrzowie którzy oprócz wymienionych potrafią jeszcze sterować modelem na pasie używając steru wysokości który kręci tylnym kołem.. to szczena mi opadła i pomyślałem sobie że nigdy tego nie ogarnę
sławek Opublikowano 17 Listopada 2014 Opublikowano 17 Listopada 2014 Połączenie kołka ogonowego ze sterem wysokości jest wprawdzie możliwe ale nie logiczne -kołowanie jeszcze było by od biedy możliwe ale faza przejściowa miedzy toczeniem a startem- wole sobie tego nie wyobrażać A co do posiadania tylko steru wysokości i kierunku - dla mnie to jest właśnie nowość!! ,zawsze wolałem mieć lotki niż ster kierunku i dla tego kierunek będzie podpięty pod kanał który zawsze używam do lotek by wykorzystać swoje stare nawyki w sterowaniu.
marek rokowski Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor Opublikowano 17 Listopada 2014 a ja sobei (i dzieciakom) zmiksowałem SK i lotki teraz mogą uczyć się latac na jednym-albo na drugim - oczywiscie mówimy o delikatnym zakrecaniu a nie akrobacji a tak prezentuje się To-Masz w wykonaniu 10letniego Wiktora! wg mnie - szacun!
sławek Opublikowano 18 Listopada 2014 Opublikowano 18 Listopada 2014 Jeśli to zrobił 10latek to faktycznie szacun A tym czasem 47latek oblatał Tomasza XL. Wiało ,dmuchało ,kropiło ...nie powstrzymało mnie to i bardzo się ciesze bo oblot był absolutnie całkowicie udany i jedyne co nie dopisało to "kamerzyści" Model wystartował bez żadnych przygotowań -wyjęty z auta ,złożony, bez rzucania czy szybuje -od razu wio w powietrze z ziemi . Lata rewelacyjnie , posłuszny , zwrotny i bardzo stabilny jednocześnie. Filmik poskładany z tego co się udało nagrać telefonem i Mobiusem na czapce (ten ostatni więcej filmował ziemi jak samolot ) http://youtu.be/iOozAN77ocw
Rekomendowane odpowiedzi