nielotka Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Witam, mam na imię Ola i zupełnie nie znam się na modelarstwie:) Chciałabym uzyskać porady, ponieważ planuję kupić mężowi wymarzony prezent. A może i sama w przyszłości zainteresuję się tematem:) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtk08 Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Witam a mąż ma jakieś doświadczenie w lataniu modelami rc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielotka Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Nie ma, ale strasznie się nakręcił oglądając innych lotników. We wczesnej młodości bawił się w klejenie modeli, ale nigdy nie latał. Myślałam o czymś takim: http://4i5rc.home.pl/pl/p/Spitfire,-800mm-RTF-FMS3X-/525 , bo marzy mu się Spitfire albo Mustang. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtk08 Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Na początek proponuję kupić to a jak troche potrenuje to dopiero model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielotka Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Na początek proponuję kupić to a jak troche potrenuje to dopiero model. Hmm, wolałabym j jednak coś z czym można wyjść na zewnątrz i tam poćwiczyć. A abstrahując od tego czy rozwali czy nie, jest to dobry model? Piszą, ze nadaje się dla początkujących. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtk08 Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Wydaje mi się ,że nie (piszą że dla początkujących żeby sprzedać).Mąż powinien mieć radość z latania a nie posiadania a tym modelem napewno długo nie polata i nie będzie ani latania ani posiadania(tylko smutek i nerwy).Jeżeli już musisz kupić model to na proponuję coś w podobie pionier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielotka Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 No początkowo właśnie o czymś takim myślałam, ale jak znalazłam tego spitfirea to pomyślałam, ze mogę mieć i rybki i akwarium:) Jednak chyba tak się nie da. Dzięki za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Ola ,zapraszam Cię ...może być też z mężem do Kęt na lotnisko, to chociaż sobie popatrzycie a jak się mąż zarazi to go "uleczymy" ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek . Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Moja żona ma na imie Ola już myslalem że Mikolaj coś przyniesie ale niestety to nie moja he he Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Sam po sobie wiem tą chorobą jest strasznie zaraźliwa i nie uleczalna ????a co do modelu to tak jak piszą koledzy pisane za pomocą telefonu więc błędy możliwe ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nielotka Opublikowano 24 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 Ola ,zapraszam Cię ...może być też z mężem do Kęt na lotnisko, to chociaż sobie popatrzycie a jak się mąż zarazi to go "uleczymy" ... Dzięki:) Prezent wręczę na urodziny, początkiem stycznia, to może jak będzie odpowiednia pogoda uda się wpaść i potrenować pod okiem doświadczonych lotników. Kurczę, coś czuję, że i ja się tym zarażę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 24 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 Ola ,liczymy że się zjawicie i zarazicie . Więcej na PW... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 1 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Z pewnością lepsze to niż grypa :) Sent from my iPhone using Tapatalkl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Przenoszę z powitalni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Jakie są widełki cenowe? Rozumiem, że trzeba kupić wszystko aby wyjść na łąkę i zacząć latać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Ja też polecił bym Pioneera. Miałem mini Spitfire (axion rc) i prawie od razu go rozbiłem (moje pierwsze loty). Myślę że do nauki nada się też ten (tak na dobrą sprawę to mój pierwszy lepiej wyposażony model) http://www.scorpio-polska.pl/katalog/axion-rc/skywalker-brushless-rtf-2.4ghz-mode-2-p25594.html Jest prawie niemożliwy do ubicia, nadal bym nim latał ale właśnie jest w trakcie przeróbek. Może cena trochę wyższa ale model jest wart polecenia. Konieczna tylko zmiany piasty śmigła na tą http://abc-rc.pl/p/106/3309/piasta-prop-saver-gemfan-3mm-5-5mm-i-7mm-dwustronna-piasty-prop-saver-piasty-do-smigiel-smigla-i-akcesoria.html I śmigieł na te http://abc-rc.pl/Smiglo-EP-8040-8x4 - lubią się często łamać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Y/F-22 Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 A ja rzeknę, że idzie zima i dzisiaj mając 2 pakiety ledwo wylatałem jeden i spierniczałem do domu czym prędzej. Osobiście kupiłbym jakiś mały 4 kanałowy model śmigłowca lub quadrocoptera, będzie mógł do bólu katować je w domu a przy tym jest sporo zabawy. Tanie, prawie nieznieszczalne, proste w obsłudze. Nie jestem pewien czy będzie miał na tyle zapału aby goły w wiedzę i doświadczenie wyjść na środek zasypanego śniegiem pola i polatać pierwszy raz modelem. Skończy się na zniechęceniu, odłożeniu go do pudełka i wyczekaniu na wiosnę. Dlatego sugeruję np. WlToys V911 lub podobne (sporo tego) ewentualnie quadcoropter biedronka (choć śmigłowiec lepszy moim zdaniem na pocżątek, tak jakoś lżej się prowadzi i trudniej uszkodzić). To jest niedrogi prezent bo około 200 zł. Może sobie polatać i w domu i na dworze przy w miarę bezwietrznej pogodzie. Jak sie wciągnie to nikt mu nie zabroni kupić na wiosnę motoszybowca, będzie przynajmniej obeznany "co i jak" w lataniu modelami, poczyta, pobawi się, dowie więcej. Może przez zimę złoży jakiś fajny zestaw jeśli się okaże, że modele rc go wciągnęły. I bez większych problemów polata, te modele są proste w obsłudze i dają wiele frajdy, nie będzie potem problemów z rozbitego modelu, że nie umiem, że nie wiem, że może podjechać zapytać, że śnieg, że wcześnie ciemno. To prezent, ma działać i dać frajdę, z samolotem to nie takie hop siup. Zanim zacznie mieć z tego przyjemność tzn. z latania to coś czuję, że sporo będzie musiał przejść (jak każdy). Przypomnijcie sobie swój pierwszy model, człowiek cieszy się wtedy 2 razy - gdy kupi i zajrzy do pudełka i gdy już nauczy się latać. Bo z kretów to chyba mało kto zadowolony jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Nie, żaden heli, a tym bardziej "zabawka". Pionieer lub klon, do tego wykałaczki i UHUPor do klejenia. A na przyszły rok pod choinkę 2 ESY i mamy rodzinne boje. - To jest żart tylko pozornie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 W sumie Kuba ma rację coś do polatania po domu jak Hubsan X4 lub inny mały quadzik jest dobra opcją. A z osłonką na śmigła jest nie do zajechania, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 3 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Jak tak, to ponoć w Biedronce były. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi