Skocz do zawartości

Pierwszy model na prezent (dla męża)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

mam na imię Ola i zupełnie nie znam się na modelarstwie:) Chciałabym uzyskać porady, ponieważ planuję kupić mężowi wymarzony prezent. A może i sama w przyszłości zainteresuję się tematem:)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Na początek proponuję kupić to a jak troche potrenuje to dopiero model.

Hmm, wolałabym j jednak coś z czym można wyjść na zewnątrz i tam poćwiczyć. A abstrahując od tego czy rozwali czy nie, jest to dobry model? Piszą, ze nadaje się dla początkujących.

Opublikowano

Wydaje mi się ,że nie (piszą że dla początkujących żeby sprzedać).Mąż powinien mieć radość z latania a nie posiadania a tym modelem napewno długo nie polata i nie będzie ani latania ani posiadania(tylko smutek i nerwy).Jeżeli już musisz kupić model to na proponuję coś w podobie pionier

Opublikowano

No początkowo właśnie o czymś takim myślałam, ale jak znalazłam tego spitfirea to pomyślałam, ze mogę mieć i rybki i akwarium:) Jednak chyba tak się nie da. Dzięki za pomoc!

Opublikowano

Ola ,zapraszam Cię ...może być też z mężem do Kęt na lotnisko, to chociaż sobie popatrzycie a jak się mąż zarazi to go "uleczymy" :D ...

Opublikowano

Sam po sobie wiem tą chorobą jest strasznie zaraźliwa i nie uleczalna ????a co do modelu to tak jak piszą koledzy

 

pisane za pomocą telefonu więc błędy możliwe ????

Opublikowano

Ola ,zapraszam Cię ...może być też z mężem do Kęt na lotnisko, to chociaż sobie popatrzycie a jak się mąż zarazi to go "uleczymy" :D ...

Dzięki:) Prezent wręczę na urodziny, początkiem stycznia, to może jak będzie odpowiednia pogoda uda się wpaść i potrenować pod okiem doświadczonych lotników. Kurczę, coś czuję, że i ja się tym zarażę:)

Opublikowano

Ja też polecił bym Pioneera. Miałem mini Spitfire (axion rc) i prawie od razu go rozbiłem (moje pierwsze loty). 

 

Myślę że do nauki nada się też ten (tak na dobrą sprawę to mój pierwszy lepiej wyposażony model) 

http://www.scorpio-polska.pl/katalog/axion-rc/skywalker-brushless-rtf-2.4ghz-mode-2-p25594.html

 

Jest prawie niemożliwy do ubicia, nadal bym nim latał ale właśnie jest w trakcie przeróbek. Może cena trochę wyższa ale model jest wart polecenia. 

 

Konieczna tylko zmiany piasty śmigła na tą http://abc-rc.pl/p/106/3309/piasta-prop-saver-gemfan-3mm-5-5mm-i-7mm-dwustronna-piasty-prop-saver-piasty-do-smigiel-smigla-i-akcesoria.html

I śmigieł na te http://abc-rc.pl/Smiglo-EP-8040-8x4 - lubią się często łamać 

 

 

Opublikowano

A ja rzeknę, że idzie zima i dzisiaj mając 2 pakiety ledwo wylatałem jeden i spierniczałem do domu czym prędzej. Osobiście kupiłbym jakiś mały 4 kanałowy model śmigłowca lub quadrocoptera, będzie mógł do bólu katować je w domu a przy tym jest sporo zabawy. Tanie, prawie nieznieszczalne, proste w obsłudze. Nie jestem pewien czy będzie miał na tyle zapału aby goły w wiedzę i doświadczenie wyjść na środek zasypanego śniegiem pola i polatać pierwszy raz modelem. Skończy się na zniechęceniu, odłożeniu go do pudełka i wyczekaniu na wiosnę.

 

Dlatego sugeruję np. WlToys V911 lub podobne (sporo tego) ewentualnie quadcoropter biedronka (choć śmigłowiec lepszy moim zdaniem na pocżątek, tak jakoś lżej się prowadzi i trudniej uszkodzić). To jest niedrogi prezent bo około 200 zł. Może sobie polatać i w domu i na dworze przy w miarę bezwietrznej pogodzie. Jak sie wciągnie to nikt mu nie zabroni kupić na wiosnę motoszybowca, będzie przynajmniej obeznany "co i jak" w lataniu modelami, poczyta, pobawi się, dowie więcej. Może przez zimę złoży jakiś fajny zestaw jeśli się okaże, że modele rc go wciągnęły. I bez większych problemów polata, te modele są proste w obsłudze i dają wiele frajdy, nie będzie potem problemów z rozbitego modelu, że nie umiem, że nie wiem, że może podjechać zapytać, że śnieg, że wcześnie ciemno.

 

To prezent, ma działać i dać frajdę, z samolotem to nie takie hop siup. Zanim zacznie mieć z tego przyjemność tzn. z latania to coś czuję, że sporo będzie musiał przejść (jak każdy). Przypomnijcie sobie swój pierwszy model, człowiek cieszy się wtedy 2 razy - gdy kupi i zajrzy do pudełka i gdy już nauczy się latać. Bo z kretów to chyba mało kto zadowolony jest.

Opublikowano

Nie, żaden heli, a tym bardziej "zabawka". Pionieer lub klon, do tego wykałaczki i UHUPor do klejenia. A na przyszły rok pod choinkę 2 ESY i mamy rodzinne boje. - To jest żart tylko pozornie :D

Opublikowano

W sumie Kuba ma rację coś do polatania po domu jak Hubsan X4 lub inny mały quadzik jest dobra opcją. A z osłonką na śmigła jest nie do zajechania,

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.