PK999 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Hejho! Kupiłem ostatnio dwa używane silniki Turnigy. Oba działały ok jednak na potrzeby modelu wywalam złączki i przewody z regulatorów. Silniki będą na stałe przylutowane do regulatorów. W związku z tym rozciąłem oryginalne koszulki na złączach silnika i lutownicą grzeję złącze - PYK - puściło. Z 2 silników 4 przewody były właściwie "włożone" w pięknego złoconego babanka a tylko 2 przylutowane. Pokazuję ku przestrodze. Wszystko trzeba po nich sprawdzać.....wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 ale przynajmniej tanio było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Jakaś masakra. Musiała im się trafić jakaś złą partia. Przecież te goldy opływają cyną aż miło... Pokaż zdjęcia wnętrza konektorów. Czyżby były czyste (niepobielone)??? Jak są pobielone to, moim zdaniem, wyjęcie z foremką to zasługa grzania, a nie lutowania. No chyba, że same wypadły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Niestety trzeba sprawdzać i poprawiać. Na pewno nie zaszkodzi, szczególnie że taka usterka jest ciężka do zdiagnozowania w normalnym użytkowaniu. A jedynym kosztem przeglądu lutów są nowe termokurcze. Ja na szczęście wszystkie silniki z HK (duzo ich nie było) miałem z godami typu przylutuj to sam. Raz dla odmiany miałem XT60 przy pakiecie odwrotnie polutowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Skoro używane to raczej poprzednik jest takim mistrzem lutownicy. Bardzo rzadko silniki mają zarobione końcówki fabrycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Skoro używane to raczej poprzednik jest takim mistrzem lutownicy. Bardzo rzadko silniki mają zarobione końcówki fabrycznie. Nie wykluczam, jednak po fabrycznych termokurczkach i cynie bezołowiowej wnioskuję, że to fabryka. Pokaż zdjęcia wnętrza konektorów. Czyżby były czyste (niepobielone)??? Jak są pobielone to, moim zdaniem, wyjęcie z foremką to zasługa grzania, a nie lutowania. No chyba, że same wypadły. Nooo już nie pokażę, bo złączki polutowane do innego silnika. Pobielona była jedynie krawędź otworu, głębiej tylko szare plamy. Moją lutownicą transformatorową takiego babanka grzeję zwykle 4-5s zanim wyjdzie przewód. Te 4 sztuki wyskoczyły po pierwszej sekundzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekH Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Jeszcze nie miałem z HK silnika z zalutowanymi goldami. Co do "fabrycznej" termokurczki Turnigy to też takiej używam, bo jest po prostu śmiesznie tania... Ale niczego nie można wykluczyć; odklejające się magnesy, zwarcia na zwojach też przecież się zdarzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polpakpol Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Ja taki sam problem miałem przy silniku emaxa, trzymało się tylko na termokurczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi