Skocz do zawartości

Broń czarnoprochowa, karabin Tennessy kal. 45


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

Ooo to widzę, że w wojsku kolega nie był :), w ten sposób zabezpiecza się prawie wszystko, co nie lubi wody.

Prezent to 2520 sztuk amunicji 7,62x25 do pistoleciku który posiadam czyli CZ-52  (bo już mi się pestki powoli kończyły, a strzelać się chce).

Co do zabezpieczenia w konserwie, to lepszego chyba nikt nie wymyślił, przetrwa prawie wszystko, z długotrwałym pobytem pod wodą również.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i już w XIX wieku tak przechowywano/transportowano amunicję.
Paweł trochę to trwa ale jedną gilzę muszę wykonać by wszystkie wymiary, które podam były właściwe.
Tak wyglądały strzelania z próbnych gilz. akurat na filmie tak długo wyciągałem ją po strzale :angry:
https://www.facebook.com/irek.modrz/videos/2121994881173078/?t=17

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I znowu jakiś dowcipniś podrzucił mi żelastwo na wycieraczkę :(. Tym razem to coś ciekawszego; karabinek z Liege dla armii szwajcarskiej M1817/42 cal .69

I jakby co to jest użytkowym oryginałem czyli ma prawie 200 lat, a jednak można z niego strzelać i zrobię to w poniedziałek.

Gdy Szwajcarzy przezbrajali się na nowszą broń to karabinki te odsprzedali między innymi konfederatom w okresie wojny domowej. Tak więc mam już karabinki obu stron ;)

post-14330-0-03292800-1549050598_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj trochę postrzelałem z tego 177 letniego staruszka. Wszystko jest na swoim miejscu i u niego i u mnie ;). niestety spust jest tak twardy, że w pozycji gdy oba łokcie oparte są np. na stole trudno jest nacisnąć na spust. Na filmie widać , że i w pozycji bez podpórki też jest problem z jego naciśnięciem.
https://youtu.be/KDO5x5AeVdQ

Kilka fotek:

Trafienia na tarczy to te otwory w czerwonej obwódce.

 

post-14330-0-44471900-1549405311_thumb.jpg

post-14330-0-69518400-1549405333_thumb.jpg

post-14330-0-06211100-1549405396_thumb.jpg

post-14330-0-93592700-1549405411_thumb.jpg

post-14330-0-94653400-1549405428_thumb.jpg

post-14330-0-12064600-1549405440_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to był karabin produkowany z myślą o alpejskich góralach i miał strzelać wtedy, gdy to było konieczne...

 

Pamietam jak kiedyś dałem postrzelać znajomemu rolnikowi z mojej wiatrówki Steyr. W nic nie mógł trafić właśnie dlatego, że co tylko położył palec na spuście to padał strzał. Dla mnie był wyraźny opór, on go nie czuł w ogóle.

 

A i tak w poròwnaniu z kilkoma innymi kolegami ustawiłem bardzo twardy spust

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł - zdziwiłbyś się gdybyś wziął go do ręki ;). Może faktycznie mam za delikatne dłonie do niego :D. Ale jeśli będziesz w 3city to i postrzelasz sobie nie tylko z niego. Gdzie wyczytałeś tę informacje, że dla górali? Nic nie mogę trafić w necie poza informacja kolegów, iż belgijski wyrób dla Szwajcarów. Ci zaś w odpowiednim czasie pozbywali się go odsprzedając miedzy innymi konfederatom 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze myślałeś i nie zmyliłem. Najpierw Belgowie wyprodukowali dla Szwajcarów. O tym świadczą punce szwajcarskie. Gdy uznano, że są już przestarzałe to jak każde inne państwo odsprzedawali gdzie się dało. W ten sposób trafiły między innymi do konfederatów. Tak pisałem wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak robione dla górali. I to takich, co żadnej wojny nie widzieli, więc nie dziwne, że tak ciężko spust chodzi. No i przy okazji wyjaśniła się zagadka przegranej Południa. Jak mieli wygrać strzelając z karabinòw z tak twardym, nieprecyzyjnym spustem?

 

A tak swoją drogą to on powinien w muzeum leżeć a nie na stole na strzelnicy. Skąd Ty go wytrzasnąłeś?

 

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Irku! Nie znam się zupełnie na strajkach, bo większość swego życia zawodowego spędziłem "na swoim" i u siebie zawsze mogłem sobie postrajkować do oporu, ale jakoś tak, nie koniecznie...strajkowałem. Nie wiedziałem, nie przyszło mi do głowy, że na czas strajku trzeba być cały czas w miejscu pracy. Tak jakoś błędnie skojarzyłem, że jak jest strajk, to nie przychodzę do roboty i spoko. Przepraszam i życzę osiągnięcia celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mój Zouave przewietrzył się. Jak to karabinem wojskowym lekko nie było; naprędce zamocowana wyższa muszka oraz trytkami diopter ;). Pierwsze 9 strzałów to wszystko w obwódkach czerwonych. Okazało się, że strzela za wysoko i mocno w lewo ale ze skupienia jestem bardzo zadowolony bo opinie o tym karabinie są takie, że kule latają wszędzie tylko nie do tarczy :D

post-14330-0-37520500-1554988668_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.