Skocz do zawartości

Iluminated propeller, świecące śmigło- wychowany na "zrób to sam"


pietka

Rekomendowane odpowiedzi

Jako dziecko , w czasach kiedy nie było komórek i internetu, a tv było tylko czarno-białe i przez kilka godzin na dobę ( 1 program zresztą) był taki Pan w TV, Adam Słodowy, który brał to co było pod ręką i robił cuda. Tak jakoś mi się nagle do głowy wcisnęło aby zrobić świecące śmigło  11/7. Wziąłem stare ledy,  trochę taśmy miedzianej , śrubki, 2 sprężynki i działa. Oczywiście jest to pierwszy egzemplarz i jeszcze jest sporo do poprawienia, ulepszenia. Ideałem byłoby aby można było wyswietlać napisy  w obrysie śmigła. Ale to kwestia przyszłości, aczkolwiek już mam pomysła jak to zrobić. Śmigiełko ma własne, niezależne zasilanie umieszczone w kołpaku o średnicy 40 mm, da się zrobic to nawet w mniejszym. Jako przewodniki zasilania zostały wykorzystane oprócz samoprzylepnej  taśmy miedzianej takie elementy jak śrubki kołpaka czy wał silnika. Ledy  są na razie wystające nieco ze śmigła ale w następnym  egzemplarzu poprawię całość i będą jakby wtopione w śmigło.  Całość , tj zespół kołpak-śmigło trzeba jeszcze wywarzyć. Drgania są niewielkie ale po co ryzykować :-) Z braku czasu nie zrobiłem tego wczoraj. Obecnie zasilanie odłącza się wykręcając jedną ze śrubek kołpaka. Wersja 2 przewiduje włączanie sie światełek w momencie ruchu śmigła przy wykorzystaniu siły odśrodkowej. Jakby ktoś chciał to mogę mu takie śmigło w obecnej wersji  stworzyć .  

 No i  mam już w głowie dwa nowe projekty. Wytwornicę dymu do elektryków i  małych silników nitro i  autonomiczny odcinacz paliwa do silniczków nitro i benzynowych. Zwłaszcza ten drugi mnie kręci. Myślę o tym od pół roku, kiedy to na Radawcu uciekł model, który utracił zasilanie i serwo gazu miał w położeniu na max. Taki odcinacz byłby super zabezpieczeniem w takim przypadku i myślę, że znalazłby wielu użytkowników. Wytwornica pewnie też. ;-)

Pozdrawiam

Piotr

 

https://www.youtube.com/watch?v=zOkJ8naqTG0&feature=youtu.be

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, szukaj pod hasłem 'wyświetlacz widmowy'

Jedyna trudność jaką widzę dla ciebie to implementacja tego w śmigło,

im lepiej, więcej chciabyś 'wyświetlać' na śmigle, potrzeba więcej diod.

schematy, układy nawet programowalne znajdziesz sobie w sieci.

 

Fajne wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, na pewno nie będzie to gadżet  małych modeli ponieważ potrzebuje zbiornika na olej i dodatkowego zasilania, być może i pompki. Kieerunki do zrobienia są dwa. Pierwszy to specjalna grzałka w izolowanej termicznie komorze do spalania oleju i wyprowadzenia go poza model. Druga to grzałka do wspomagania spalania oleju w tłumikach 2 i 4 taktów, gdzie trudno osiągnąć dość wysoką temperaturę . Szczegółów na razie nie zdradzę, bo jestem na razie na etapie prób i testów. 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do elektryków należałoby zminiaturyzować klasyczne estradowe wytwornice dymu. Jedyny problem jaki widzę to spory pobór mocy.

Działanie wytwornicy jest banalne. Trzeba pamiętać o 3 sprawach:

- temperatura w komorze musi osiągnąć 250C

- pomiędzy komorą a pompą musi być zawór zwrotny

- pompka podająca musi być wysokociśnieniowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, dzięki za wskazówki. Na razie udało mi się zrobić małą komorę o dł. 8 cm i osiągnąć temperaturę ponad 400 stopni, ale przed wlaniem oleju. Problemem jest zbyt długi moim zdaniem czas nagrzewania się grzejnika, niedługo zrobię próby z kanthalem o mniejszej średnicy, innym sposobem zwijania i inną izolacją od obudowy. Do zasilania uzywam Lipola 3s 2200 mAh i jak na razie wystarczyło na w sumie ponad 20 minut grzania przy kilkunastu A poboru prądu. Biorąc pod uwagę, że loty z dymem zajmują zazwyczaj kilka minut, zakładam, że bateria wystarczy na kilka lotów w tym uwzględniając ok 30 sekund na rozgrzanie całej nagrzewnicy.

Piotrek dlaczego wewnętrzna dioda gubiła krąg? Świetnie to wygląda, Gratuluje pomysłu!

Marcin, dzięki za miłe słowa. Ta niebieska po prostu chyba nie jest dobrze przylutowana i siła odśrodkowa ja .... ten tego :-). Ale to śmigiełko to tylko prototyp. Nastepne będzie nieco lepsze .

Na marginesie: mam już pomysł na adaptację istniejącego wyświetlacza widmowego :-) Ale to na razie mała tajemnica.....

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar zrobić taki zestaw na śmigle drewnianym również. Diody smd 2 i 3 mm długości ale nie pamiętam symboli, zasilanie 3,2 V. Jak znajdę rachunek to ci napiszę symbole. Jak pisałem- to tylko prototyp. Na razie zrobię sobie kilka na różnych śmigłach. W tym na dużym drewnianym. Chciałbym zrobić taką konstrukcję w której wszystkie elementy zostana schowane w łopatce śmigła bez zbytniego jej osłabienia. Myślałem o np. elektrochemicznym naniesieniu ścieżek lub innych rozwiązaniach ale jak zwykle pewnie skończy się na jakichś prostych rozwiązaniach. Zwróć uwagę na to, że to jest zestaw wraz z kołpakiem, w którym jest zasilanie. Postaram się w Paincie narysować jak to jest zrobione. Dołączę potem do tego posta.
Piotr

post-2373-0-30845500-1421606589_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie lepiej do zasilania czegoś takiego zastosować 2-3 cewki umieszczone przy silniku/kołpaku/śmigle i magnes przy łożu silnika  (albo nawet na masce)?

Do takich prądów można zrobić naprawdę maleństwo, no i nie trzeba dodatkowych baterii ani wyłączników.

Silnik tego nie odczuje a inteligentne oświetlenie samo zgaśnie po zatrzymaniu silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie. Myślałem o tym ale nie potrafię policzyć i obawiam się, że masa cewki  mogłaby byc tak duża, że byłyby trudności z wyważeniem zespołu Kołpak-śmigło. Niemniej, jeśli masz jakiś bardziej skrystalizowany pomysł na taką cewkę to proszę o sugestię. Na pewno postaram się skonstruować i wypróbować. Ja myslałem o cewce podobnej do trafo toroidalnego umieszczonej pod śmigłem i o neodymach na masce silnika. Co myslisz  o takim rozwiązaniu? Czy pola magnetyczne neodymów nie zakłócą działania silnika? Może miałbyś jakiś prosty rysunek ideowy?

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zrobienia. Coś na kształ toroida nie zadziała. Mają być zęby z blach i na nich uzwojenie. Tak jak w silniku. Wystarczą dwa i jeden magnes na odwodzie.

Silnikowi to nie zaszkodzi. Może być ciekawie, bo w takim układzie bez filtracji diody błysną w momencie przejścia cewki nad magnesem.

Da to widmo świecących wycinków koła.

 

Pomysł, temat, realizacja ciekawa i warta spróbowania. Dłubnąłbym coś takiego dla ćwieczenia mózgownicy.

 

Lubię jednak rozwiązania mechaniczne, proste, pewne. Czyli dokładnie wykonana podstawa kołpaka i w niej odizolowany pierścień + jedna szczotka.

Drugi biegun zasilania można przecie podkręcić pod śróbkę mocującą silnik i pojawi się on na nakrętce mocującej śmigło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, dzięki za wskazówki. Na razie udało mi się zrobić małą komorę o dł. 8 cm i osiągnąć temperaturę ponad 400 stopni, ale przed wlaniem oleju. Problemem jest zbyt długi moim zdaniem czas nagrzewania się grzejnika, niedługo zrobię próby z kanthalem o mniejszej średnicy, innym sposobem zwijania i inną izolacją od obudowy. 

 

Piotrze, musisz znaleźć kompromis pomiędzy masą nagrzewnicy, czasem nagrzewania i wydajnością. Kilka dodatkowych wskazówek:

- "komora" powinna mieć jak najmniejszą objętość. W zasadzie to cienkki otwór przechodzący przez całą długość nagrzewnicy. 400C to po mojemu dużo za dużo, ale nie wiem, jaką masz mieszankę.

- płyn wtryskiwany przez pompę do tego otworu powinien przejść w fazę dymu (odparować w całości ) w ciągu bardzo krótkiego czasu , więc długość tego otworu ma krytyczne znaczenie, nie tylko temperatura

- krótki czas nagrzewania osiągniesz zmniejszając masę nagrzewnicy, niestety zmniejszy to również wydatek wtryskiwanego płynu, lub zmniejszy czas działania wytwornicy (bezwładność termiczna)

Jak widzisz, to jest zabawa z kilkoma zmiennymi i tylko eksperymenty dadzą Ci dobry końcowy efekt. Ja niestety operowałem tylko wytwornicami w skali makro :-) więc za bardzo nie pomogę Ci w przeskalowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jako rdzenie cewek można użyć np  rdzeni uzwojeń ze starego silnika 3 faz? Doradzi ktoś? Będę happy.

Piotr

Jeśli chcesz przystosować stojan silnika to można. Jeszcze lepiej blachy z wirnika silnika szczotkowego.

Można zdjąc 4-5 blach na pasującą średnicę do wału.

Diody świecące połączyłbym w takim wypadku szeregowo a uzwojenie nawinął jako jedną fazę, może nawet co drugi ząb (przy parzystych) + mostek prostowniczy smd.

Ilość zwojów najłatwiej wyznaczyć doświadczalnie, już kilka powinno wystarczyć - drut średnicy <0,1mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.