Skocz do zawartości

J-1b don quixote (Prząśniczka) 1.54m


sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż- mój egzemplarz nie wyewoluuje  do drona przez duże "D"  nie mówiąc że to przebudowany bodajże J-6 a my wróćmy do J-1 :)

 

Stateczniki pokryte japonką, dopiero po tym mogłem je zamontować na stałe

post-1427-0-76365800-1430331019_thumb.jpg

 

Jedynie ster wysokości otrzymał w miarę schowany mechanizm

post-1427-0-10691200-1430331091_thumb.jpg

 

Ale ster pionowy plus kółko ogonowe -no tu to się nie popisałem ,brak pomysłu i miejsca na schowanie w kadłubie

- niemal pajęczyna drutu na burcie - na obronę mogę powiedzieć że jest to w pełni funkcjonalne (jest to NIEMAL ostateczna forma -zostały drobiazgi)

post-1427-0-62859300-1430331236_thumb.jpg

 

Serwa TGY-9018MG  metal -położenie serw nie przypadkowe ,ale o tym kiedy indziej.

post-1427-0-48945100-1430331358_thumb.jpg

 

Stery maja naturalnie nie wklejone jeszcze zawiasy ,to nastąpi po malowaniu  modelu .

Prace z kadłubem zbliżają się do końca , zostało pokryć balsą spód części ogonowej (zostawiłem ją otwartą na czas montażu stateczników )  zostało też zabudować  "wieżyczkę" i silnik , pokryć kadłub japonką  i można odłożyć na czas kończenia skrzydeł .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Prace przy ogonie zakończone wiec "jadziem" dalej .

 

Montaż regulatora - goldy i niechęć do przedłużania kabli  zawęziły mi możliwości jego usytuowania (krótkie kable ze sztywnymi odcinkami od połączeń).

Bylem zmuszony pójść na kompromis  :mniejsza klapka  dostępu do montażu skrzydeł ale za to doskonałe chłodzenie regla .

post-1427-0-71958300-1431165512_thumb.jpg

 

Złożyłem dla sprawdzenia jak wygląda taki  duży domek silnika na tle całości - nie jest źle

 

post-1427-0-89129600-1431165658_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace przy ogonie zakończone wiec "jadziem" dalej .

 

Montaż regulatora - goldy i niechęć do przedłużania kabli  zawęziły mi możliwości jego usytuowania (krótkie kable ze sztywnymi odcinkami od połączeń).

Bylem zmuszony pójść na kompromis  :mniejsza klapka  dostępu do montażu skrzydeł ale za to doskonałe chłodzenie regla .

attachicon.gif2015-05-09_11.27.10.jpg

 

Złożyłem dla sprawdzenia jak wygląda taki  duży domek silnika na tle całości - nie jest źle

 

attachicon.gif2015-05-09_11.41.53.jpg

 

 

Ale teraz musisz przedłużyć główne kable zasilające od pakietu, przez które płynie większy prąd (na silniku prąd rozkłada się na trzy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Piotrze- ale u mnie będą dwa pakiety a ich zsumowanie zrobię dopiero przy regulatorze więc będą "4 kable "

 

Po za tym trudno było by zrobić na tyle skuteczną wentylacje wnętrza kadłuba z regulatorem w środku bez drastycznego dziurkowania kadłuba  .

Dłuższe testy wykazały że jednak regulator się grzeje -wprawdzie testy statyczne ale troszkę mnie to zaniepokoiło  ,  przypomnę  że teoretycznie silnik pobiera 36A ,nie mam jak sprawdzić stanu faktycznego, a regulator jest 60A

 

Profilaktycznie kupiłem już śmigło o troszkę mniejszym skoku ....Ciągu miałem aż nadto więc nic nie tracę a zyskam prądowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Piotrze- ale u mnie będą dwa pakiety a ich zsumowanie zrobię dopiero przy regulatorze więc będą "4 kable "

 

Po za tym trudno było by zrobić na tyle skuteczną wentylacje wnętrza kadłuba z regulatorem w środku bez drastycznego dziurkowania kadłuba  .

Dłuższe testy wykazały że jednak regulator się grzeje -wprawdzie testy statyczne ale troszkę mnie to zaniepokoiło  ,  przypomnę  że teoretycznie silnik pobiera 36A ,nie mam jak sprawdzić stanu faktycznego, a regulator jest 60A

 

Profilaktycznie kupiłem już śmigło o troszkę mniejszym skoku ....Ciągu miałem aż nadto więc nic nie tracę a zyskam prądowo.

 

 

Regulator w głowicy silnika to w sumie niezły pomysł, ja musiałem w swoim J1 planować wentylację modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Po wakacjach i drobnym odpoczynku od tego modelu przy innych zabawkach  wczoraj wróciłem do prac nad  J-1  -  specjalnie niema jeszcze czym się chwalić   ale żeby nie było że porzuciłem projekt ;).

 

Na razie na warsztacie skrzydła, zrobiłem krawędzie natarcia  , kończę naklejać na wręgi paski balsy, zrobiłem okucia na skrzydłach i kadłubie dla zastrzałów  i przede wszystkim kombinuje nad końcówkami skrzydeł -element najbardziej odróżniający Prząśniczkę od Don Guixot'a

 

post-1427-0-34315000-1440010456.jpg

Na razie zdjęcie poglądowe z telefonu  -winglety (?) wyskrobane z zielonego styroduru  ,jeszcze w nie ostatecznej formie .

Nie mam na razie innej idei  (troszkę będzie mnie kłuć świadomość że w drewnianym modelu mam piankę :) )

 

Planuje końcówki pokryć wpierw papierem na Wikol a potem tak jak resztę skrzydła -koveral, opalarka i nitrocellon

lub  sam koveral i żywica , tu jeszcze decyzja nie zapadła .

 

Na pewno ich krycie będzie oddzielne względem płatów - ewentualna naprawa czy wymiana nie będzie wymagała drastycznego odcinania końcówek a wystarczy odklejenie .

 

Dojdzie coś bardziej treściwego w obrazie to pokaże  , może jeszcze tylko się pochwale że widziałem i dotykałem J-6  :).

post-1427-0-41615900-1440011761_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Prząśniczka wraca na warsztat .

Na początek "laytowo" zrobiłem kopyta osłon kół .

Styrodur oklejony 2 warstwami papieru drukarkowego na Wikol .

Oszlifowana piankę przed oklejeniem rozciąłem   ,delikatnie skleiłem a potem oklejałem -ułatwiło mi to potem rozcięcie kopytka na dwie połówki .

post-1427-0-53021100-1448806237_thumb.jpg

Pod każdą polówkę dokleiłem warstwę depronu  aby uzyskać dystans między sitem Vaku a formą -uzyskałem dodatkową "grubość " pozwalającą na ewentualne nie doformowania tworzywa czy miejsca wycinania poza kopytem właściwym ,

Przy okazji dorobiłem klapki na serwa lotek  i tak powstała kupka plastiku z którego może coś wyczarujemy :)

post-1427-0-48788400-1448806555_thumb.jpg

 

Dla nie wtajemniczonych : mocowanie takiej osłony na drucianym podwoziu  realizujemy przy pomocy takiego uchwytu

post-1427-0-40101200-1448806620_thumb.jpg

 

Podsumowując tak wykonane kopyto -na pozór nietrwałe  ale łatwe w wykonaniu i przeżywa bez szwanku kilka wytłoczeń ,zrobiłem 4razy - awaria Vaku i inne drobne wpadki z utraty wprawy a kopytka są nadal do ponownego użytku .

 

 Puszczę na kopyta  jakiś ponczośniany laminacik będzie na dłużej  ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Model troszkę się odleżał ......

Na szczęście bliżej jak dalej .

Pod nóż poszedł KEN  .. z racji że wyposażenie niemal już wyważa model; cała kabina musi wyjść maksymalnie lekko , z plastikowo-gumowej lalki wykorzystuje jedynie głowę i  dłonie a resztę figurki robię ze styroduru .

Dzięki temu nie dość że waga tego "wypełniacza" kabiny znikoma to jeszcze mogłem tak ukształtować nogi by zmieściły się po bokach poszerzonego tunelu  pod zegarami który będzie przykrywał pakiety .

 

post-1427-0-06466200-1460470797_thumb.jpg

 

post-1427-0-00125700-1460470456_thumb.jpg

 

post-1427-0-61691500-1460470477_thumb.jpg

Cukierkowa twarz wymagała odrobinę "męskości" czyli zarost.

 

Hmmm ; gdyby był łysy w tych okularach  wyglądał by jak Skawiński z "Kombi" :)

 

A jutro malowanie...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--Teraz jest piękny, jak George Michael.--

 

No qurcze  ,nie taki "męski" miał być:)

 

Pierwsze boje ze sprayami ,zwykle nitro firm różnych.

Malowanie skromne bez szału  i myślę że nie przekombinowane będzie idealne .

Inspiracja z pierwszej Prząśniczki .

 

post-1427-0-63966000-1460552417_thumb.jpg

 

Zastanawiam się jeszcze nad wstawkami czarnego ,poniżej symulacja .

 

post-1427-0-41279400-1460552622_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.