Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cóż- mój egzemplarz nie wyewoluuje  do drona przez duże "D"  nie mówiąc że to przebudowany bodajże J-6 a my wróćmy do J-1 :)

 

Stateczniki pokryte japonką, dopiero po tym mogłem je zamontować na stałe

post-1427-0-76365800-1430331019_thumb.jpg

 

Jedynie ster wysokości otrzymał w miarę schowany mechanizm

post-1427-0-10691200-1430331091_thumb.jpg

 

Ale ster pionowy plus kółko ogonowe -no tu to się nie popisałem ,brak pomysłu i miejsca na schowanie w kadłubie

- niemal pajęczyna drutu na burcie - na obronę mogę powiedzieć że jest to w pełni funkcjonalne (jest to NIEMAL ostateczna forma -zostały drobiazgi)

post-1427-0-62859300-1430331236_thumb.jpg

 

Serwa TGY-9018MG  metal -położenie serw nie przypadkowe ,ale o tym kiedy indziej.

post-1427-0-48945100-1430331358_thumb.jpg

 

Stery maja naturalnie nie wklejone jeszcze zawiasy ,to nastąpi po malowaniu  modelu .

Prace z kadłubem zbliżają się do końca , zostało pokryć balsą spód części ogonowej (zostawiłem ją otwartą na czas montażu stateczników )  zostało też zabudować  "wieżyczkę" i silnik , pokryć kadłub japonką  i można odłożyć na czas kończenia skrzydeł .

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Prace przy ogonie zakończone wiec "jadziem" dalej .

 

Montaż regulatora - goldy i niechęć do przedłużania kabli  zawęziły mi możliwości jego usytuowania (krótkie kable ze sztywnymi odcinkami od połączeń).

Bylem zmuszony pójść na kompromis  :mniejsza klapka  dostępu do montażu skrzydeł ale za to doskonałe chłodzenie regla .

post-1427-0-71958300-1431165512_thumb.jpg

 

Złożyłem dla sprawdzenia jak wygląda taki  duży domek silnika na tle całości - nie jest źle

 

post-1427-0-89129600-1431165658_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Prace przy ogonie zakończone wiec "jadziem" dalej .

 

Montaż regulatora - goldy i niechęć do przedłużania kabli  zawęziły mi możliwości jego usytuowania (krótkie kable ze sztywnymi odcinkami od połączeń).

Bylem zmuszony pójść na kompromis  :mniejsza klapka  dostępu do montażu skrzydeł ale za to doskonałe chłodzenie regla .

attachicon.gif2015-05-09_11.27.10.jpg

 

Złożyłem dla sprawdzenia jak wygląda taki  duży domek silnika na tle całości - nie jest źle

 

attachicon.gif2015-05-09_11.41.53.jpg

 

 

Ale teraz musisz przedłużyć główne kable zasilające od pakietu, przez które płynie większy prąd (na silniku prąd rozkłada się na trzy).

Opublikowano

Zgadza się Piotrze- ale u mnie będą dwa pakiety a ich zsumowanie zrobię dopiero przy regulatorze więc będą "4 kable "

 

Po za tym trudno było by zrobić na tyle skuteczną wentylacje wnętrza kadłuba z regulatorem w środku bez drastycznego dziurkowania kadłuba  .

Dłuższe testy wykazały że jednak regulator się grzeje -wprawdzie testy statyczne ale troszkę mnie to zaniepokoiło  ,  przypomnę  że teoretycznie silnik pobiera 36A ,nie mam jak sprawdzić stanu faktycznego, a regulator jest 60A

 

Profilaktycznie kupiłem już śmigło o troszkę mniejszym skoku ....Ciągu miałem aż nadto więc nic nie tracę a zyskam prądowo.

Opublikowano

Zgadza się Piotrze- ale u mnie będą dwa pakiety a ich zsumowanie zrobię dopiero przy regulatorze więc będą "4 kable "

 

Po za tym trudno było by zrobić na tyle skuteczną wentylacje wnętrza kadłuba z regulatorem w środku bez drastycznego dziurkowania kadłuba  .

Dłuższe testy wykazały że jednak regulator się grzeje -wprawdzie testy statyczne ale troszkę mnie to zaniepokoiło  ,  przypomnę  że teoretycznie silnik pobiera 36A ,nie mam jak sprawdzić stanu faktycznego, a regulator jest 60A

 

Profilaktycznie kupiłem już śmigło o troszkę mniejszym skoku ....Ciągu miałem aż nadto więc nic nie tracę a zyskam prądowo.

 

 

Regulator w głowicy silnika to w sumie niezły pomysł, ja musiałem w swoim J1 planować wentylację modelu.

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po wakacjach i drobnym odpoczynku od tego modelu przy innych zabawkach  wczoraj wróciłem do prac nad  J-1  -  specjalnie niema jeszcze czym się chwalić   ale żeby nie było że porzuciłem projekt ;).

 

Na razie na warsztacie skrzydła, zrobiłem krawędzie natarcia  , kończę naklejać na wręgi paski balsy, zrobiłem okucia na skrzydłach i kadłubie dla zastrzałów  i przede wszystkim kombinuje nad końcówkami skrzydeł -element najbardziej odróżniający Prząśniczkę od Don Guixot'a

 

post-1427-0-34315000-1440010456.jpg

Na razie zdjęcie poglądowe z telefonu  -winglety (?) wyskrobane z zielonego styroduru  ,jeszcze w nie ostatecznej formie .

Nie mam na razie innej idei  (troszkę będzie mnie kłuć świadomość że w drewnianym modelu mam piankę :) )

 

Planuje końcówki pokryć wpierw papierem na Wikol a potem tak jak resztę skrzydła -koveral, opalarka i nitrocellon

lub  sam koveral i żywica , tu jeszcze decyzja nie zapadła .

 

Na pewno ich krycie będzie oddzielne względem płatów - ewentualna naprawa czy wymiana nie będzie wymagała drastycznego odcinania końcówek a wystarczy odklejenie .

 

Dojdzie coś bardziej treściwego w obrazie to pokaże  , może jeszcze tylko się pochwale że widziałem i dotykałem J-6  :).

post-1427-0-41615900-1440011761_thumb.jpg

 

 

Opublikowano

Dla zachęty kontynuowania tematu - taki sobie krótki filmik z lotów Prząśniczki J1-M.

Ćwiczyliśmy dzisiaj nową kamerę i źle nastawiłem ostrość, ale dla ogólnej zachęty że taki model lata -  film może być  ;)

 

 

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Prząśniczka wraca na warsztat .

Na początek "laytowo" zrobiłem kopyta osłon kół .

Styrodur oklejony 2 warstwami papieru drukarkowego na Wikol .

Oszlifowana piankę przed oklejeniem rozciąłem   ,delikatnie skleiłem a potem oklejałem -ułatwiło mi to potem rozcięcie kopytka na dwie połówki .

post-1427-0-53021100-1448806237_thumb.jpg

Pod każdą polówkę dokleiłem warstwę depronu  aby uzyskać dystans między sitem Vaku a formą -uzyskałem dodatkową "grubość " pozwalającą na ewentualne nie doformowania tworzywa czy miejsca wycinania poza kopytem właściwym ,

Przy okazji dorobiłem klapki na serwa lotek  i tak powstała kupka plastiku z którego może coś wyczarujemy :)

post-1427-0-48788400-1448806555_thumb.jpg

 

Dla nie wtajemniczonych : mocowanie takiej osłony na drucianym podwoziu  realizujemy przy pomocy takiego uchwytu

post-1427-0-40101200-1448806620_thumb.jpg

 

Podsumowując tak wykonane kopyto -na pozór nietrwałe  ale łatwe w wykonaniu i przeżywa bez szwanku kilka wytłoczeń ,zrobiłem 4razy - awaria Vaku i inne drobne wpadki z utraty wprawy a kopytka są nadal do ponownego użytku .

 

 Puszczę na kopyta  jakiś ponczośniany laminacik będzie na dłużej  ...

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Model troszkę się odleżał ......

Na szczęście bliżej jak dalej .

Pod nóż poszedł KEN  .. z racji że wyposażenie niemal już wyważa model; cała kabina musi wyjść maksymalnie lekko , z plastikowo-gumowej lalki wykorzystuje jedynie głowę i  dłonie a resztę figurki robię ze styroduru .

Dzięki temu nie dość że waga tego "wypełniacza" kabiny znikoma to jeszcze mogłem tak ukształtować nogi by zmieściły się po bokach poszerzonego tunelu  pod zegarami który będzie przykrywał pakiety .

 

post-1427-0-06466200-1460470797_thumb.jpg

 

post-1427-0-00125700-1460470456_thumb.jpg

 

post-1427-0-61691500-1460470477_thumb.jpg

Cukierkowa twarz wymagała odrobinę "męskości" czyli zarost.

 

Hmmm ; gdyby był łysy w tych okularach  wyglądał by jak Skawiński z "Kombi" :)

 

A jutro malowanie...

  • Lubię to 1
Opublikowano

--Teraz jest piękny, jak George Michael.--

 

No qurcze  ,nie taki "męski" miał być:)

 

Pierwsze boje ze sprayami ,zwykle nitro firm różnych.

Malowanie skromne bez szału  i myślę że nie przekombinowane będzie idealne .

Inspiracja z pierwszej Prząśniczki .

 

post-1427-0-63966000-1460552417_thumb.jpg

 

Zastanawiam się jeszcze nad wstawkami czarnego ,poniżej symulacja .

 

post-1427-0-41279400-1460552622_thumb.jpg

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.