Sitas Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Polana na górce, latanie bylo jeszcze przed zmrokiem - w nocy nie latam. Swój model rozpoznam nawet gdyby w szeregu było kilka egz. pzdr Sitas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 No to ja dorzucę swoje. Cesena 1,5m swoich planów i swojej roboty zawisła na czubku drzewa. Ponieważ wejście na drzewo nie było szans, smukłe i chude , poszedłem do domu po linkę i coś ciężkiego . Wracam, modelu nie ma. No to myślę , kiszka , 1500 w plecy. A tu niespodzianka, przyleciało dwóch żuli z modelem w ręku , pilnowali jak poszedłem ,żeby nikt nie wziął, a jak model zwiał wiatr to przygarnęli i czekali aż wrócę. Dostali po na piwio , bo więcej nie chcieli. Działo się to w 2009 cz 2010 ale miło to wspominam. A model spadł lotem szybowcowym z 12 m nic sobie nie robiąc . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 No bo stary żul ma swój honor za darmo pić nie będą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sitas Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 No bo stary żul ma swój honor za darmo pić nie będą Takiego szczęscia nie miałem. Pewnie to "młode" żule, które do honoru jeszcze muszą dojrzeć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Szkoda modelu, obserwuj giełdy. chociaż znam przypadek z pracy parę lat temu pracownik znalazł model (śmigłowca) przejazdem, wziął i nie miał co znim zrobić. Komu oddać, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Czasem ludzie przynoszą takie znaleziska do sklepów modelarskich.... Sam byłem pośrednikiem powrotu takiego modelu do właściciela, był to jakiś szybowiec klasy F1A1/2 i dotarliśmy do niego wraz z właścicielem sklepu po numerze licencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Donaro Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Czasem ludzie przynoszą takie znaleziska do sklepów modelarskich.... Sam byłem pośrednikiem powrotu takiego modelu do właściciela, był to jakiś szybowiec klasy F1A1/2 i dotarliśmy do niego wraz z właścicielem sklepu po numerze licencji. ano przynoszą... raz gość przyniósł galaxy visitora 3 ( niby zabawka ale warte 600zł ) bo mówi że znalazł ( nie wiem czemu od razu pomyślałem że chce zapytać czy ktoś nie zgłaszał że zgubił) a on do mnie czy da się kontroler do niego dokupić żeby sobie polatać. Pytam czy próbował znaleźć właściciela bo może coś za niego dostanie, to się zmieszał i poszedł szybciej niż przyszedł. Nie pomagam takim ludziom nawet gdybym mógł te aparaturę załatwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Różnie bywa, kończąc swoją historię napomknę jedynie o drobnym fakcie jaki miał miejsce (a w zasadzie nie miał) po finale szczęśliwego powrotu modelu do właściciela. Właściciel nie znalazł czasu ani ochoty aby podziękować uczciwemu znalazcy, że o pośrednikach takich jak sklep i moja osoba nie wspomnę...a potem niektórzy się dziwią, że brak w naszym pięknym kraju ludzi dobrej woli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekK Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Polana na górce, latanie bylo jeszcze przed zmrokiem - w nocy nie latam. Swój model rozpoznam nawet gdyby w szeregu było kilka egz. pzdr Sitas Spytaj na Bitwy Warszawskiej - jak miejscowy to może tam pójdzie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmaciek Opublikowano 22 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2016 Adam wielka strata, ogromnie współczuję. Podziwiałem Twoje loty.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi