Dęblin - wieża kont. lotów.

[idfx]

Radości nie ma bo faktycznie o zgodę trzeba pytać, ale uwierz,  że jak urzędniczka pracuje 8 godzin to tyle z Tobą przesiedzi a jak się nie uda to i na następny dzień Cię zaprosi by dokończyć . (nawet w tax offisie czyli skarbówce) ja jednak nie o tym ....

 

EDIT:

 

Marku .. jestem w tym samym mieście (duuuuużym)  od 10ciu lat i NIGDY nie słyszałem by ktoś autem ruszał z piskiem opon .... przemyśl ..

[dziobak]

Czyli wychodzi na to , że jak jeżdżę autkiem , to obowiązuje mnie kodeks drogowy, jak pływam modelem to obowiązuje mnie prawo wodne, a u mnie jeszcze do mostu Długiego , są wody morskie, czyli obowiązuje mnie MPDM.  i żeby było śmieszniej ,to mieszkam przy Kapitanacie Portu

[idfx]

właśnie zacząłem pisać - MENTALNOŚĆ.. Zawsze byłem, będę i na 100% wrócę (mimo, że nie wszyscy mnie pewnie chcecie) POLAKIEM , ale daleko nam do kultury porządku prawnego

[dziobak]

Z tą Anglią to tak bez przesady.Pierwsza styczność z dżemojadami ,miałem w 76r. Chyba nie ma portu w Anglii w którym nie byłem, a stało się nie raz po kilka tygodni . Lubili strajkować z byle powodu. Z przestrzeganiem prawa ,to też nie za bardzo, chyba że od 2000r coś się zmieniło, bo od tamtej pory nie zaglądałem do W.B. Prawo jest prawem  i należy go przestrzegać, tego nikt nie neguję , tylko wyobraźmy sobie ,że idę do Kapitanatu zapytać ,czy mogę popływać modelem - no śmiech na sali , model ma 1200mm, a statek?150m, 198m i wyporność od kilku do kilkudziesięciu DWT. Autko-idę do komendy ruchu drogowego zapytać czy mogę pojeździć po zamkniętej ulicy  i na koniec-lotnisko aeroklubowe mieści się w dzielnicy Dąbie. Teraz to prawie środek miasta, ale nigdy nie słyszałem ,żeby ktoś pytał czy można polatać modelami. Jest wydzielone miejsce na obrzeżach lotniska dla modelarzy i nikomu nikt nie przeszkadza. Jest parking dla samochodów przy lotnisku modelarskim więc modeli prawie się nie nosi, ale może ja żyję w innej Polsce-chociaż nie bo przedtem  mieszkałem we Wrocławiu i też było podobnie.

[idfx]

Wyobraż Sobie, że 3 czy 4 lata potrafią duuużo zmienić i powrót do 19go wieku na wiele się tu nie zda ..

[toofast]

E no panie ! "Umiejetnosci - nie potrzebne failsafe" - to chyba jakis zart, jaka umiejetnosc ochroni cie przed zakluceniem, awaria sprzetu, zasilania nadajnika itp 10000 mozliwosci? Failsafe tez moze zawiesc ale to dodatkowa (zazwyczaj skuteczna) ochrona.

 

Maszt ma 30m ale sam niekontrolowanie nie odkeci w sina dal - a taki model teoretycznie moze sam odleciec i wysoko i daleko ! A to stwarza juz zagrozenie !

 

"Ignorancja to sila" tez czasami tak mam

[robertus]

E no panie ! "Umiejetnosci - nie potrzebne failsafe" - to chyba jakis zart, jaka umiejetnosc ochroni cie przed zakluceniem, awaria sprzetu, zasilania nadajnika itp 10000 mozliwosci?

 

Znajomość ortografii może pomóc w komunikacji.

[toofast]

Zgadza sie ale merytorycznie zgadzasz sie ?

[cebulator]

Sławku chyba zbyt miękko respektujesz pewne sprawy ..Ja chcę na 101% latać zgodnie z przepisami a nie po "polskiemu" je obchodzić

Nie za miękko, tylko tak jak pisze Władek. Nie ma co się aż tak spinać nad pozwoleniem na lataniem modelu "koło nogi".

Nie doczytałem czy będziesz latał przy samym lotnisku czy tylko w tej strefie ale założę się, że nikt Cię nie będzie ścigał.

 

I jeszcze raz zapytam czy ta mapka kiedyś przytoczona to na 100% jesteście pewni, że obowiązuje dla modelarzy czy dla ruchu GA?

[toofast]

Dokladnie nie ma sie co spinac a jak jednak ktos sie przyczepi bo (odpukac) cos sie jednak stanie, to wystarczy zarzucic im wtedy tym samym tekstem "wyluzujcie, nie ma sie co spinac" i po problemie

 

Nigdy nie wiesz kiedy lot przy nodze zakonczy sie proba bicia rekordu odleglosci i wysokosci a samolocik stwierdzi ze stac go na wiecej niz latanie przy nodze i wlasnie nadeszla jego zyciowa szansa !

[robertus]

TYLKOKACPERNIECHCELATACKOLONOGIANAKILKUSETMETRACH

[toofast]

Tym bardziej warto wlaczyc fail safe

[Xeo]

Tak was czytam i czytam i zastanawiam się skąd w niektórych takie podejście i negowanie sprawy dla niektórych jest oczywistą oczywistością? Sam mieszkam "prawie na lotnisku" i jakoś nie czułem się pewnie jak latałem na pobliskich łąkach widząc jak obok mnie startują i lądują samoloty.

Rozumiem ze każdy może mieć swoje zdanie i pogląd na ta sprawę ale nie rozumiem czemu tak negujecie podejście Kacpra do tematu?

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

[cebulator]

Proponuję odłożyć pisanie i teoretyzowanie na temat pozwoleń na latania aż Kacepr dodzwoni się na wieżę i dowie się co mu tam powiedzą. Bo może faktycznie każdy z nas się zdziwić.

 

A tak z ciekawości, jakim modelem planujesz latać?

[toofast]

Ja sie zgadam w 100% jest wszystko dobrze do czasu gdy jest dobrze gdy cos sie stanie to nie powiesz "wyluzujcie panowie"

 

Trenuje !

 

Ja od poczatku latam spalinami (do 2m), pianki to dla mnie stosunkowa nowosc (kilkanascie lat)

[toofast]

Zgloszone ot - ciekawe czy na forum sa rowni i rowniejsi

[idfx]

W HP nie ma OT

 

Dla tych co czytają ostatni post a nie temat - jak koło nogi będę latał to nikomu głowy zawracać nie będę. Mam jedynie obawy co do dalszych i wyższych lotów Sky Surferem oraz spaliną.

 

Nie pytałem jak obejść przepisy, więc pewne posty sam powinienem zgłosić do usunięcia ..

[toofast]

W takim razie czemu temat kamyczka poszedl w niebyt? Moze przez hamskie zachowanie w stosunku do innych? To i te posty pod to podchodza - bo nic innego na celu nie maja

 

W failsafe raczej nie chodzi o to zeby samolocik przetrwal - on ci zazwyczaj sam nie wyladuje bez ap, raczej chodzi o bardziej kontrolowane rozbicie niz w przypadku braku fs.

[idfx]

Skąd Ci przyszło do głowy, że sam ma wylądować ? Po prostu ustawię failsafe tak by rypnął w ziemię tam gdzie stracę zasięg lub aparatura nawali a nie poleciał w siną dal narażając innych. Nie dodawaj Sobie postów, których nie ma i nie rządź się w nie Swoim temacie.

[robertus]

Nie pytałem jak obejść przepisy, więc pewne posty sam powinienem zgłosić do usunięcia ..

A od kiedy to moderator jest na usługach zakładającego wątek, i to jeszcze w HP? Sam napisałeś.

Zwykły wątek w HP, pyskówek tu nie widzę. Jedynie mógłbym się przyczepić do nagminnego lekceważenia innych forumowiczów przez toofasta jego pseudo polskim.