Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 Czy ja napisałem że chcę coś udowodnić? Napisałem, że szukam dobrego rozwiązania i tyle i nie mam prawa nikogo przekonywać do swojej racji. Fajne natomiast jest to, że próbujecie mi konstruktywnie pomagać. Wielkie dzięki. P.S. Linii nie wziąlem z kosmosu odpal Corela poprowadź linie na zdjęciu i pomierz kąty. Mi wychodzi na nich te 5 lub 6 stopni. Nie twierdze, że zdjęcia będą wyrocznią. chciałem potwierdzić moją teorię jeśli mi się nie udało to trudno...
Tomek Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Cicho Foker, nie znasz się !!! :devil: Adam weź poprawkę ,że nawet jeśli w dużym lotnictwie kąty są 6 stopni to w naszym małym nie koniecznie musi być tak samo. (Przykład że większość profili modelarskich nie poleci w dużym i odwrotnie )
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Adam - ale ty sie dalej upierasz!! mówiąc , że linie są z kosmosu ironizowałem, że w ten sposób nie można tego zrobić. Zbyszek już wyjaśniał; obiekt pod kątem z perspektywy. Gdyby to był rzut boczny to co innego. Taki własnie pokazałem tobie aż 3x. EDIT : Tomek - chodzi ci o to, że jak model w skali to i kąt trzeba zeskalować? :jupi: :lol2: :rotfl:
Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 OK Panowie nie będę się dalej upierał.... Fokker pokazałeś 2X a nie trzy chyba, że nie dowidzę (taki żart nie gniewaj się wkleiłeś dwa zdjęcia a nie trzy).
Tomek Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Foker A nie ? :crazy: :rotfl: Adam przy tak dużym kącie natarcia przy byle wiaterku lot byłby bardzo trudny, a przecież głównie chodzi o latanie?
Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 No a, że słaby ze mnie pilot jak na razie posłucham bardziej doświadczonych kolegów. Będzie regulacja.
marcin133 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 chcesz powiedzić, że rzut boczny moich planów jest identyczny z rzutem przedstawionym przez Adama? Gratuluję wzroku.. Dobrze wiesz o co chodzi z kątem więc nie ma sie co wymądrzać tylko go poprawić. Skoro opracowaliście sposób jego regulacji tzn; że zgadzasz się z tym iż jest zbyt duży. Fokker nigdzie nie porównuje żadnych zdjęć czy planów! Piszę jedynie iż nawet na twoich planach kąt ten NIE JEST RÓWNY ZERO!!! Mam nadzieje iż rozumiałeś Osa błędnie rysuje linie i wyznacza kąt zaklinowania skrzydła bo ile razy można pisać że kąt ten zawarty jest pomiędzy cięciwą aerodynamiczną profilu skrzydła a cięciwą aerodynamiczną statecznika poziomego a nie kadłuba czy... o zgrozo wody A_Skot tu też trochę namieszał Akurat w PBY Catalina (oryginał - a nie plany modelarskie Fokkera) kąt zaklinowania statecznika poziomego względem osi kadłuba nie jest równy zero! Przynajmniej tak wynika ze zdjęć i rysunków oryginału. Mierzycie kąt zaklinowania skrzydła względem kadłuba i rzeczywiście ten kąt może wychodzić dość spory (w oryginale). Należy jednak pamiętać iż ten kąt nie ma większego wpływu na lot stąd zdarzają się uproszczenia konstrukcyjne dla modeli. (plany Fokkera) Oryginał: Plany modelarskie: Chyba widać różnicę Na rysunku oryginału można dostrzec iż kąty zaklinowania skrzydła względem kadłuba oraz statecznika poziomego względem kadłuba są zdecydowanie inne aniżeli na rysunku z planów modelarskich chodź w obu przypadkach kąt zaklinowania skrzydła względem statecznika poziomego jest bardzo podobny - a to ten kąt odpowiada za lot! Na rysunku z planów modelarskich kąt zaklinowania statecznika względem osi kadłuba jest równy zero, kąt zawarty pomiędzy osią kadłuba a podstawą profilu skrzydła równy zero. Cięciwa aerodynamiczna w profilu Clark-Y przebiega pod kątem ok 3-4 stopni w stosunku do jego podstawy więc tyle też wynosi kąt zaklinowania skrzydła względem statecznika. Domyślam się iż tak dobrane kąty zaklinowania skrzydła i statecznika względem osi kadłuba w oryginale wynikają z pracy samego dna - czyli pracy kadłuba na wodzie. Jak wiadomo dno łodzi latających czy pływaków wyposażone są w redan czyli podczas rozbiegu wchodzą w ślizg dzięki czemu w ogóle mogą oderwać się od wody (i osiągać większe prędkości na wodzie). Podczas ślizgu część pływaka za redanem nie dotyka wody więc kąt pracy takiego pływaka na wodzie podczas ślizgu jest zupełnie inny niż przed ślizgiem a jak wiadomo to kąt natarcia musi być prawidłowy przed startem. Stąd takie a nie inne ustawienia pływaków względem kadłuba oraz skrzydeł i statecznika - w Catalinie. Tak myślę chodź mogę się mylić. W modelarskich planach Cataliny zrezygnowano zapewne z tych całych kątów być może dlatego by uprościć budowę, konstrukcję samego modelu. Może w małym modelu tak idealne ustawienie kadłuba na wodzie podczas rozbiegu nie jest tak istotne? A może plany modelarskie zawierają także poprawkę samego dna? Co do samego lotu to różnice mogą być nie zauważalne. Bo kto dopatrzy się że kadłub w modelu podczas lotu jest inaczej nachylony niż w oryginale o jakieś 2-3 stopnie?
Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 No dobra zmierzyłem na tym co mam i tak jak pisał marcin133. U mnie jest 2 stopnie wzgledem statecznika poziomego który jest na plusie wzglądem linii kadłuba 3 stopnie. Hm..... EDIT: Dlatego wychodzi tak zadarty. F-150 też o tym pisał... Marcin dzięki za wyprostowanie mnie... Myślę, że tą lekcję zapamietam.
marcin133 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Nie mogę doszukać się oryginalnej dokumentacji Cataliny a ta mogłaby jeszcze sporo wyjaśnić. Osa - jak widzisz jednak projektując swój model nie popełniłeś z tymi kątami aż tak wielkich błędów jak na początku sądzono. Bo jednak w oryginale podstawa profilu nie jest równoległa z kadłubem Należy jednak dokładnie pomierzyć czy są prawidłowe i pamiętać w takim przypadku o prawidłowym zaklinowaniu tylnego statecznika
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Tak wygląda mój model z boku; Marcin133 - jak sens ma twój wykład(nawiasem mówiąc od początku mówilismy Adamowi to samo lecz prostrzym językiem) o różnicach konstrukcyjnych modelu a oryginału? Czy Adam buduje oryginał czy model?
Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 Fokker Bardzo ładny. Czekałem na to zdjęcie. Marcin. Dlatego coś mi się tu nie zgadzało, a że jestem dość niecierpliwy to zacząłem czytać wszystko od początku i za którymś razem zrozumiałem to co napisałeś. Kąt skrzydła względem statecznika, a nie kadłuba. Otworzyłem swoje rysunki i pomierzyłem. Wyszło jak podałem. I może sie okazać że będę musiał jeszcze być może skrzydło podnieśc zwiększając kąt.
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Tak sie rozpisaliśmy tu, że już nie pamiętałem w którym temacie fotki Cataliny umieszczałem :lol2: Trochę odbite światło przeszkadza. Jutro mogę zrobić nowe. Znalazłem fotki z pływania, film z nieudanego startu jest w moim temacie Catalina.
Osa Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 Myślę, że sprawę kąta zaklinowania skrzydła możemy uznać za zamknietą. Następny temat już pewnie w krótce bo dojdziemy do silników. Gondole się rysują i mają mieć skłon ok 3stopni w dół i wykłony jeden w lewo drugi w prawo ale o ile.... Tu plany znowu się bardzo rozbiegają... :?
marcin133 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Marcin133 - jak sens ma twój wykład(nawiasem mówiąc od początku mówilismy Adamowi to samo lecz prostrzym językiem) o różnicach konstrukcyjnych modelu a oryginału? Czy Adam buduje oryginał czy model? Może i bez sensu a może chciałem sprostować kilka nie jasnych stwierdzeń których tu padło.
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 3 stopnie w dół?? Widzę, że problemów ciąg dalszy sie zanosi... :rotfl: Jeśli już to skłon w górę. W dół powodować będzie iż kadłub może być przytapiany podczas rozbiegu i model nie wejdzie w slizg. Przerabiałem to już w innym modelu łodzi latającej Aqua Star. Tam nawet na planie skon był w dół, ale korygować musiałem w górę. Mimo tego, że tył kadłuba jest lekko niżej niż przód to silniki nie są skierowane do dołu. Widać to również na pierwszej fotce modelu.
f-150 Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 to zakończmy temat kątów http://www.century-of-flight.freeola.com/Aviation%20history/airliners/images3/Consolidated%20PBY-5%20Catalina.jpg
Irek M Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 Ale o czym ma przekonać ta fotka? Chyba tylko tyle by ze zdjęcia niczego nie wnioskować! Ale o tym już pisaliśmy. Wystarczy, że pływak na tej fotce byłby równoległy do podłoża i wrażenie dużego kąta natarcia skrzydła uległoby zmniejszeniu.
Zibi Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 Potwierdzam co mówi Fokker- silniki zdecydowanie 3 stopnie DO GÓRY. Cat jest wysokim górnopłatem (pokusiłbym się o określenie z IWS - układ "Parasol") i wymaga korekty silnego momentu pochylającego przez ujemny skłon silników. Koniec kropka. Jak ktoś ma ochotę na eksperymenty, nie ma problemu żyjemy w końcu w wolnym kraju, ale ja piszę jak po prostu jest. Przy układzie silników przeciwbieżnych, który gorąco polecam, wykłony nie są potrzebne. A za chwilkę idę latać moją Cat, bo to ostatni taki dzień w tym roku kiedy start z wody jest jeszcze możliwy. Trzymajcie kciuki :-)
Osa Opublikowano 28 Września 2008 Autor Opublikowano 28 Września 2008 Zobaczcie co znalazłem... http://www.krewe-of-jupiter.com/Pby-schematic-side.jpg. Myślę, że teraz dopiero możemy zakończyć sprawę kątów. Mam dziwne wrażenie, że fokker i Zibi ciągle odnoszą się do linii kadłuba. Skłon silników w dół o 3 stopnie względem osi skrzydeł. Myśleliście, że inaczej....? Pisząc "prostym" językiem i według rysunku do którego link Wam podałem. Skrzydła zaklinowane względem kadłuba (będzie prościej Wam to wytłumaczyć) o 6 stopni do góry, a silniki o 3 stopnie w dół względem osi skrzydła. Więc wychodzi 3 stopnie do góry względem osi kadłuba. Statecznik około 3 - 4 stopnie do góry. Catalinka będzie latać z noskiem do dołu, czyli jak wiele ich na zdjęciach. Jak będzie wychodzić z wody? Uważam, że dostatecznie dobrze. Tak ułożone skrzydło i silniki skierowane w dół pozwolą na szybkie wytworzenie siły nośnej, która nie pozwoli dziobkowi na zanurzanie w wodzie.... A tym samym stanięcie na redanie i oderwanie się od wody. Macie gotowe modele może spróbujcie tam pozmieniać, tworząc podobne kąty, bo mając modele zbudowane po modelarsku taka regulacja nie powinna być kłopotem.
olo Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Ja też postanowiłem pomóc i znalazłem to: To z PM nr 144,o startach z wody L.podgórski nic nie wspomina.Profil płata to chyba Naca 2415.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.