Irek M Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Macie gotowe modele może spróbujcie tam pozmieniać, tworząc podobne kąty, No chyba żartujesz!!!!!! Czy wygladam na takiego naiwnego, który chciałby pozbyć się modelu??? To Twój model i zrobisz co zechcesz. W takim razie co powiesz o takich kątach jak na fotce?: Według ciebie to nie powinno wystartować z wody, a nie chciało wystartować gdy kąt osi silnika był taki: Jeśli po tych wszystkich zabiegach w modelu stojącym na wodzie osie silników będą w sumie w górę skierowane o te 3 st. to wszystko będzie OK, gdy będa skierowane w dół dziób modelu może - może napisałem bo jest krótki być przytapiany przez co model nie wystartuje. Tak własnie miałem w tej aqua Star.
a_skot Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 A_Skot tu też trochę namieszał... Namieszał, nie namieszał . Przecież mówiłem, że tłumaczenie zawiłości konstrukcyjnych nie jest moją najmocniejszą stroną :cry: Wydaje się, że jak pisał Fokker, pisaliśmy o tym samym używając jedynie innych słów :wink: Wracając jednak do tematu kąta zaklinowania. Myślę, że uwzględniając doddatni kąt zaklinowania statecznika poziomego, czy jak "chce" :wink: marcin133, jego cięciwy aerodynamicznej względem osi podłużnej modelu jak również kąt zaklinowania płata względem tejże osi, że nie wspomnę o poście ola, wszystkie te kąty wydają się być prawidłowe i takie chyba powinny zostać. Dla własnej wygody, zaoszczędzenia czasu i środków, pylon zostanie nieco zmodyfikowany, tak aby zapewnić pewien zakres regulacji tego kąta. Jaki ten kąt będzie w ostateczności pokażą próby gotowego już modelu.
marcin133 Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 A_Skot tu też trochę namieszał... Namieszał, nie namieszał . Przecież mówiłem, że tłumaczenie zawiłości konstrukcyjnych nie jest moją najmocniejszą stroną :cry: Wydaje się, że jak pisał Fokker, pisaliśmy o tym samym używając jedynie innych słów :wink: Co pisałeś jest ok tylko trochę zawiłe Niemniej nie uważam iż z Fokkerem pisaliście o tym samym używając jedynie innych słów. Ale co było to było to chyba już wyjaśnione. 3 stopnie w dół?? Widzę, że problemów ciąg dalszy sie zanosi... :rotfl: Jeśli już to skłon w górę. To wyglądało już chyba na wyjaśnione No chyba żartujesz!!!!!! Czy wygladam na takiego naiwnego, który chciałby pozbyć się modelu???To Twój model i zrobisz co zechcesz. W takim razie co powiesz o takich kątach jak na fotce?: Osa zdaje się pisać o Catalinie, Ty piszesz o innym modelu o innym układzie. Według ciebie to nie powinno wystartować z wody, a nie chciało wystartować gdy kąt osi silnika był taki: Fokker - Wiem że to do Osy ale nie mogłem się powstrzymać. Wielokrotnie na temat tych kątów była mowa i w tych wątkach się udzielałeś. Jednak zamiast pomagać to nadal Ciebie należy prostować! Tłumaczyć dlaczego chyba nie ma sensu co???
Irek M Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Marcin133 różnica między nami polega na tym, że ty tylko teoretyzujesz, a ja tymi modelami latam. Wyjasniać chyba już nie ma czego...
marcin133 Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Marcin133 różnica między nami polega na tym, że ty tylko teoretyzujesz, a ja tymi modelami latam. Wyjasniać chyba już nie ma czego... Czasem Twoje odpowiedzi...... :?
a_skot Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Panowie :!: dajcie już spokój tej dyskusji. Zrobiła się cokolwiek niemiła :cry: Myślę, że temat wszystkich kątów już został wyjaśniony. Czas zatem poczekać na kolejne relacje z budowy. A tak na marginesie - Adam, jako że będziemy budowali ten sam model, myślę, że nie będę zakładał nowego wątku i z moją relacją z budowy podłaczę się do Twojego. Może tak być?
marcin133 Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Panowie :!: dajcie już spokój tej dyskusji. Zrobiła się cokolwiek niemiła :cry: Myślę, że temat wszystkich kątów już został wyjaśniony. Czas zatem poczekać na kolejne relacje z budowy. I tak powinno pozostać W AquaStar Fokkera są prawidłowe kąty i nikt tego nie negował
Osa Opublikowano 29 Września 2008 Autor Opublikowano 29 Września 2008 Jarku oczywiście. Zapraszam do wspólnego pisania tego tematu. Twoje dośwaidczenie w obróbce depronu na pewno nada rumieńców temu tematowi. Na razie jest dyskusja na podstawie kilku zdjęć. Bodowa leży od trzech dni między innymi z jej powodu. Chociaż jednak coś zrobiłem: Zważyłem to na wadze kuchennej takiej wskazówkowej (innej nie mam) wychodzi 180g. Ale jest jeden plusik takiej podłużnicowej budowli nie trzeba będzie tylu listew, chociaż wycięcia są, można wstawić zamiast sosny balsę. Oprócz części ogonowej tam jednak listwy sosonowe 3x6 coby sie nie kiwał przy oklejaniu. Teraz trzeba wymyślec gdzie dać i jak poprowadzić bowdeny. Trzeba będzie wyażurować niektóre wręgi właśnie do poprowadzenia wszystkich popychaczy i kabli.
Osa Opublikowano 29 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2008 Znalazłem chwilę na małe dłubanko chciałem zobaczyć jak to wygląda i skleiłem konstrukcję centropłata: Tak to widać z góry, a tak z boku no prawie: Jednak czytając jak oklejać skrzydło depronem postanowiłem spróbować Najpierw skleiłem żeberka z podłużnicami i tu wyszło, a właściwie wyszedł poważny błąd.... gdzie ja do licha podziałem bagnety. No cóż trzeba więc improwizować . Musiałem trochę zepsuć I uspokojony zacząłem bić się z tym czego się bałem najbardziej czyli oklejanie (metodą a_skota) najpierw dół, potem góra No i w końcu mam takie coś :rotfl: Taśma na spływie została bo zapomniałem skleić brzegi depronu. Po oderwaniu będę mógł oszlifować. Ale jak na pierwsze tak oklejane skrzydło jestem zadowolony...... :jupi: :jupi:
a_skot Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 A ja wciąż czekam na zamówiony materiał Wracając do Twojej Cataliny - nie pospieszyłeś się nieco z zamykaniem skrzydła? Jak rozwiążesz teraz problem serw lotek i stabilizatorów :?: Myślę, że lepiej byłoby wykonać te elementy, a głównie mechanikę stabilizatorów, i dopiero wtedy zamykać skrzydło. A tak dodałeś sobie niepotrzebnej pracy, ale może się mylę. Może masz jakąś inną koncepcję?
a_skot Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 W weekend drgnęło. Zaczynam budowę swojej wersji Cataliny Jako, że występuję tu gościnnie a nowego wątku zaczynał nie będę, zamieszczam okrojony opis budowy. Jego pełna wersja jest tu Przez dwa dni udało mi się tyle zrobić :oops: To będzie dłuuuga budowa :? Konstrukcja "klasyczna" - żebra - depron 6 mm, poszycie - depron 3 mm, dźwigary - sosna 3 x 5 mm. Dwa skrajne żebra wzmocnione sklejką 2,8 mm. W nich mocowany będzie bagnet z aluminiowej rurki fi 10. Miało być co innego, ale na składzie miałem rurki fi 12 i 10 dość ciasno wchodzące jedna w drugą, więc wykorzystam je. Póki co, najłatwiejszy etap prac za mną. Teraz mechanika. Czas na wycinanie, dopasowywanie, wklejanie... Będzie z tym trochę zabawy
a_skot Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Prace powolutku posuwają się do przodu. Wykonane, ze sklejki 1 mm, półeczki na serwa zostały wklejone w skrzydło. Wstępna przymiarka. Widoczny na fotce kawałeczek rurki stanowi "awaryjny" kanał na przewody serwa wspornika pływaka, gdyby okazalo się, że luźno poprowadzone będą przeszkadzały w pracy lotek. Czas na wspornik pływaka. Póki co, wyciąłem i okleiłem depronem jego wnękę. Teraz czeka mnie praca "koncepcyjna" - muszę rozwiązać problem jego mocowania w taki sposób, aby jego ew. wymiana czy naprawa nie wiązała się z koniecznością demolowania całego skrzydła Sam wspornik planuję wykonać ze sklejki 2,4 mm oklejonej od spodu depronem
Irek M Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Więc zamocuj pływaki tak jak w Aqua Star. Wykonaj płaską podstawę, do której wkleisz "nogi" pływaka. Tę płaską podstawę mocujesz na gumkę do dolnej - płaskiej pow. skrzydła. Na poczatku zabawy z Aqua - pare razy spadła mi ale nigdy nie uszkodziły się tak mocowane pływaki. Jesli wkleić fotkę to zapodaj albo w temacie Aqua... będzie widoczna - chyba
Tomek Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Foker ma racje , tylko nie rób tak , bo Catalina z pływakami na gumkę , to nie Catalina :? Po za tym rób , rób , bo czekamy na finisz.
Irek M Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Ponieważ pokrycie to depron więc spoko wszystko mozna zamaskować :devil:
hubert_tata Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Możesz dać mocne ucha zawiasów pływaków w skrzydle i delikatne zawiasy przy wspornikach pływaków - taki bezpiecznik. W razie draki uszkodzi się mocowanie we wsporniku pływaka (i ewentualnie cięgno do serwa ).
a_skot Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Gdzieś już pisałem, że nie jestem zwolennikiem gumek :devil: Pływaki będą chowane, więc wstawianie ich na stałe odpada. Dwie koncepcje rozwiązania problemu tłuką mi się pod sufitem. Muszę jedynie wybrać tę lepszą.
a_skot Opublikowano 26 Lutego 2009 Opublikowano 26 Lutego 2009 No, jakoś uporałem się z zawiasem. Nie jest to może najbardziej eleganckie rozwiązanie :oops: ale proste i zapewniające łatwy montaż czy też demontaż. Przetestowałem kilka rozwiązań i zdecydowałem się na takie Wnęka wspornika oklejona została sklejką 1 mm, a otwory w których osadzona jest oś (odcinek szprychy rowerowej) dodatkowo zostały "ułożyskowane" przy pomocy nitów rurkowych. Pierścienie zapobiegają przemieszczaniu się osi. Uszy zawiasu i dźwignia wykonane zostały z laminatowej płytki i wklejone "na żywicę" Sam wspornik to sklejka 2,4 mm. Konieczne może okazać się jego wzmocnienie. W chwili obecnej jest dość wiotki. Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrym pomysłem wstawienie, pomiędzy pierścieniem a uchem zawiasu np. sprężynki z długopisu. Powinna stabilizować wspornik względem skrzydła. Ten pomysł jeszcze sprawdzę. Póki co tyle. Teraz czas na wykończenie wnęki i zamknięcie skrzydła.
Osa Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Opublikowano 26 Lutego 2009 No Jarku dobra robota. Nadmienię, że poszycia kadłuba już na ukończeniu i niedługo następna przesyłka do Ciebie "poleci"....
a_skot Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 No, do kadłuba to jeszcze droga daleka. Jeszcze z płatem kupa roboty, brak silników i regli a zważywszy, że dziś dostałem wypowiedzenie to z braku funduszy mogę utknąć z budową w martwym punkcie. Jednak póki co, budowa trwa. Wykończyłem wnękę wspornika i zakończyłem sklejkowym żebrem skrzydło. Sprawdziłem też działanie mechanizmu. Niby wszystko jest o.k. tylko wspornik nie chce mi się wysunąć o pełne 90 stopni. Maksymalny kąt jaki udało mi się ustalić to ok. 75 stopni. Ech... coś ten dzisiejszy dzień jest do :ass:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.