Skocz do zawartości

Dremel - tylko jaki


dukeroger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Regulator - reaguje skokowo i dość przypadkowo, silnik grzeje się i zalatuje..... 8-letni no-name z Reala chodzi identycznie a kosztował 49 zł. Kupiłem z uwagi na niekompatybilność no-namów z przystawkami Dremela - frezarką dolnowrzecionową i piłką tarczową.

Nie zauważyłem również  różnic w jakości wyposażenia, typu frezy, tarcze do cięcia metalu czy drewna....

- Jurek

 

Dremel 300 ma wymienne szczotki (dostęp z zewnątrz, pod odkręcanymi zaślepkami z obu stron). Może szczotki się skończyły...?

 

Jurek, musiałeś jakoś fatalnie trafić.

 

Ja też nie jestem z mojego 300 zadowolony... Znalazłem też sporo niepochlebnych opinii o tym modelu - szkoda że po fakcie. To oznacza że Dremel ma rozrzut jakościowy... jak jakiś chińczyk. Trafisz dobrze, to dobrze. Trafisz źle, to w serwisie Dremela powiedzą Ci że to przecież nie jest urządzenie precyzyjne i może tam sobie trochę pobić na boki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mój dremel 300 również jeszcze pracuje ale go za bardzo nie przeciążam bo nie mam czym. Kiedyś zakupiłem końcówkę z drucikami - szczotkę I zamarzyłęm, że sobie tym wypoleruję stalową patelnię z lekkich nalotów rdzy. Po ok. dwóch minutach polerowania aczeły się sypać druty ze szczotki i rzeba byo zakończyć robotę. Tej końcóki nie polecam - totalna kicha. Laminat zaczął się fajnie ciąć dopiero po zakupie freza o średnicy 2mm. Genralnie do mojego sporadycznego dlubania jest ok. Będę musiał dokupić wałek giętki ponieważ tarcze tnące są tak małej średnicy, że nie da się ich przyłożyć pod kątem prostym do modelu przy wykonywaniu nacięć na dźwignie itp. Szczególnie mi to przeszkadzało przy ostanim montażu modelu DLG gdzie tych nacięć było parę do wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcze tnące są tak małej średnicy, że nie da się ich przyłożyć pod kątem prostym do modelu przy wykonywaniu nacięć na dźwignie itp. Szczególnie mi to przeszkadzało przy ostanim montażu modelu DLG gdzie tych nacięć było parę do wykonania.

No to jest minus tego, i chyba wszystkich podobnych urządzeń. Są pod tym względem mało poręczne. Wałek niewiele poprawia sytuację, choć zawsze trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ponieważ tarcze tnące są tak małej średnicy, że nie da się ich przyłożyć pod kątem prostym do modelu przy wykonywaniu nacięć na dźwignie itp. Szczególnie mi to przeszkadzało przy ostanim montażu modelu DLG gdzie tych nacięć było parę do wykonania.

Nie ma narzędzi uniwersalnych poza skrobakiem i młotkiem ;)

Trzeba dobierać narzędzia do pracy.

Nacięcia do dźwigni, serw w skrzydłach - można tym:

post-4916-0-83335200-1432828169_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam Dremela 3000 i jestem z niego zadowolony. Oryginalnie w zestawie miałem 105 narzędzi ale dokupiłem do niego zestaw parkside (z Lidla) i całość starczy mi na długie lata do wielu zadań. Rozważałem zakup dremela na baterie ale ze względu na argumenty poprzedników wybrałem opcję kabla. Stawiam na gotowość do akcji :)

 

Jedyne co mogę zarzucić temu modelowi to fakt że jest słaby przy małych obrotach. W moim przypadku przy obróbce głównie plastików jest to spore utrudnienie. Przy wysokich obrotach niestety plastik się topi.

 

Do dremela zaprojektowałem uchwyt do drukarki 3D żeby zrobić z niej małe CNC, ale projekt jest jeszcze w powijakach :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład HIPS jest takim plastikiem, że na niskich obrotach dremel ma tendencje do zatrzymywania się (nawet przy wierceniu otworów 1,5-2mm), a przy nieco wyższych topi tworzywo. Ale to akurat chyba nie jest wina dremela, nie sądzę żeby w tym wypadku proxxon miał przewagę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastikowa nasadka, przykręcona plastikowym kołnierzem do plastikowego gwintu? Po doświadczeniach ze stojakiem wiertarskim dremela, mam pewne wątpliwości co do sztywności takiego rozwiązania ;)

 

to narzedzie hobbystyczne, do zadan pro jest inna polka cenowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład HIPS jest takim plastikiem, że na niskich obrotach dremel ma tendencje do zatrzymywania się (nawet przy wierceniu otworów 1,5-2mm), a przy nieco wyższych topi tworzywo. Ale to akurat chyba nie jest wina dremela, nie sądzę żeby w tym wypadku proxxon miał przewagę ;)

Są dwie bardzo ważne sprawy przy wierceniu tworzyw sztucznych - bardzo dobrze zaostrzone wiertło, oraz bardzo dobre odprowadzenie wiórów - to ostatnie wiąże się z małym posuwem i ew. przerywaniem wiercenia i oczyszczeniu otworu z wiórów.

Często problemy powstają podczas wiercenia "z ręki" - wiertło potrafi się samo wciągać, robiąc pseudo-śrubową powierzchnię, a nie otwór.

Powyżej 4mm najlepiej wiercić wiertłami jednoostrzowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakich Ty plastikach dłubiesz, że Dremel jest za słaby? ;)

 

HIPS czy ABS ma ten sam problem - przy wysokich obrotach topi się, więc konieczna jest obróbka przy niskich obrotach a wtedy dremel'a łatwo zatrzymać. Podobnie jak Tomek nie winię za to dremela, taki już urok szlifierek (lepiej działają przy wysokich obrotach).

 

Dodam że w miejscach gdzie nie zależy mi na estetyce rozkręcam szlifierkę na całość :)

 

Do wykonywania otworów używam wkrętarki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jedyne co mogę zarzucić temu modelowi to fakt że jest słaby przy małych obrotach. W moim przypadku przy obróbce głównie plastików jest to spore utrudnienie. Przy wysokich obrotach niestety plastik się topi.

 

 

Swego czasu w Młodym Techniku 06/1985 był opublikowany artykuł przedstawiający, jak wykonać regulator do wiertarki. Nie był to jednak regulator polegający na odcinaniu kawałka połówki sinusoidy (tak prostym językiem pisząc) co jednocześnie zmniejsza napięcie a co za tym idzie moment. Regulator ten miał możliwość wycinania połówek sinusoidy więc wiertarka dostawała impulsy o pełnym napięciu ale rzadsze. W ten sposób przy zmniejszaniu obrotów nie traciła tak bardzo na momencie jak przy klasycznym regulatorze (powiedzmy wprost - ściemniaczu). Zrobiłem takie cudo a nawet dwa i działają rewelacyjnie a jak się dobierze nowocześniejsze elementy to można bardzo zminiaturyzować. Regulator posiada dwa potencjometry. Jednym reguluje się częstotliwość występowania połówek sinusoidy a drugim klasycznie kąt odcięcia więc możliwości regulowania obrotów są spore wręcz od zera.

Gdyby kogoś taki regulator interesował podaję link do pliku pdf

www.mt.com.pl/archiwum/85-Nw-06-Regulator_obrotow.pdf

Pewnie można coś takiego dzisiaj zrobić na mikrokontrolerze ale jakoś mi się taki schemat nie rzucił do oczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.