hubert_tata Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Zreszta wkoncu wylecialem poza zakres aparatury ( a aku w aparaturze byl juz na wykonczeniu ) i musialem kilnac model.Poszedl kadlub w miazge. skrzydlo w 3 kawalk kolka wyrwalo z goleni. Skoro Tomek coś wspomniał, to dam fotkę zrobioną po odnalezieniu Madmana i przyniesieniu jego zwłok na miejsce startu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Podziwiam Cie Tomku tyle razy rozwaliles madmana a na fotkach wyglada jak nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Cala tajemnica polega na tym ze zrobilem za ciezki ogon wiec przy byle kraksie cos tam peka i cos odpada a cos trzeba dokleic i bilans jest na zero. Na zdjeciu zrobionym przez Huberta widac ze model troche dostal ,ale prawda jest tak ze bylo jeszcze gorzej. Najfajniejsze ylo podejszie Bartka . Ja zalamany rano zwloklem sie do niego do modelarni ,a Bartek to "To co dzis latamy?" Patrzylem na niego jak na wariata. Ale fakt ,ze tego samego dnia Madman latal Szkoda tylko ze nie udalo sie zaczac budowac kolejnego madmana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Jednak model własnej konstrukcji to dobra sprawa wiesz co i jak zrobione i wiesz jak podejść do naprawy. Mój CAP glebiony 2 razy. Przy pierwszej (nie mojej kraksie) pękł kadłub, posklejałem wzmocniłem i co ?? w drugiej kraksie kadłub cały w okolicy kabinki mówi ewzmocnienie pomogło, ale wpadła wrtęga z silnikiem do środka. Naprawiłem wzmocniłem i latam aż do momentu. Na celulozy normalne podejście do lądowania i 0,5m nad ziemią podmuch pod skrzydło, model prawie na żyletke ale opanowałem sprostowałem ale model stracił prędkość i przepadł z 0,5m wysokości z 10m obserwując nic groźnego podchodze po model i co widze >> kadłub trzyma się tylko na popychaczach od SW i SK. Dogłębe ogledziny ze ZBIGiem wykazały że chińczyki tak skonstruowali model że pierwsza cześć kadłuba ( przód z kabinką ) i druga ( ogon od kabinki) trzsyma się tylko na skośnej wrędze ze skelji 1mm. i teraz chyba a skutek zmęczenia materiału sklejka się rozwarstwiła i mam model w 3 częściach ( 2 szt kadłuba i skrzydło ) PS. jak skóńcze Extre to robie madmana bo mi termity balse zjedzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 5 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 To odrazu podpowiem ze w madmanie (w vampirze tez ) w konstrukcji jest slaby punkt . Na tyle mocny ze w locie jest ok. I na tyle slaby ze zamiast rozwalac kadlub w drzazgi to peka w tym miejscu uwalniajac nadmiar energi. Taki zawor bezpieczenstwa przy kraksie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 6 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2006 Córka drug ajuż jest od ponad miesiąca A tomek w którym miejscu jest ten zawór bezpieczeństwa ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 6 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2006 Zaraz za skrzydlami jest kranik ,a ponizej zawor Rzartowalem Zaraz za skrzydlami kadlub zamienia sie z calo balsowego (=2 x listwa sosna ) w wyazorowany balsowy i to na ostrych krawedziach. Wiadomo ze sily lubia sie kumulowac na ostrych krawedziach wiec peka zawsze w tym samym miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 8 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 Niestety Madman uziemiony. 1 pekniete mocowanie tlumnika. 2 Nie ma mjeszcze 4takta . Niw du... nie w morde. Jestem wkurzony. Za to wkoncu bede mial czs speeda dokonczyc. Tyle ze bedzie speed 2 bo bedzie mial kilka modyfikacji . Jezjci ja chciec 4 takta !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 No i wlasnie dowiedzialem sie ze silniczek juz w Polsce . Czeka na oclenie i moze w przyszlym tygodniu juz bedzie wyslany. Optymista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Dawno sie tu nic nie dzialo. Az do dzis -wlasnie odebralem silnik 4 tak Magnum 91 ze sklepu Nastik o Stoska. Silnik solidnie zapakowany,takze swieca osa do kompletu. Wszystko wyglada superi juz nie mogfe sie doczekac na zamontowanie silnika w modelu. Myslalem ze zwale to na Huberta ,ale tym razem sie nie udalo Jesli wszysko dobrze pojdze to w niedziele docieranie i pierwsze obloty. Juz mi slinka kapie. Przy tej cenie silnik wydaje sie nieocenionym nabytkiem. Ach kiedy ta niedziela..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 gdzie bedziesz tym latal?? pamietaj o dobrym dotarciu bo to silnik pierscieniowy, i od tego zalezy jego zywotnosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Czekam na opis docierania - też sie przymierzam do tego silnika ale do modelu dwupłata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelmaniak Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Ile Cie kosztował ten "chiński OS MAX"? Mam bardzo złe doświadczenia z "chinolami" chyba nie zryzykowałbym 4-suwa.... spod żółtej bandery... Chyba że byłby naprawdę dużo tańszy od OS'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Wiele osób w polsce na nich lata i są bardzo zadowoleni Bristol Marka "MRQS" latał na Magnumie Różnica cen jak na moje dosyć spora bo dobre kilka L paliwa MAgnum 61 okolo 610 YS 63 troche ponad 1000 OS max 70 FL/Suprass 700/900 OS FL to prawie to samo co magnum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 to jest Magnum XL-91RFS za 699zl w Nastiku. Taki sam silnik uzywa Hubert juz jakis czas i nie widzialem zadnych problemow w uzytkowaniu.Zreszta tez od Stoska. Docieranie jest dokladnie opisane w instrukcji -PO POLSKU!!!! Wiec nie widze wikszych problemow zdotarciem tymbardziej ze bedzie to paliwo rycynowe(zolte) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Ertman - jednak to "prawie" robi wielką różnicę . Ja swego OS 91 FS jeszcze nie odpalałem - nie mam platformy by to zrobić bez modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 JA bym nie kupił os maxa FP jak już to tylko suprass MAgnum sprawdzone niema co sie martwić Powiedz nam Ile dałeś za tego OSA i bedziemy wszystko wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Ertman - pytanie o cenę OS to było do mnie? Jeśli tak to kupiłem go za ...940zł z dwoma śmigłami 14x coś tam + łoże. Kupiłem jako wstepnie dotarty. Teraz wylicytowałem na Allegro benzynę 22cm i nie wiem czy dobrze zrobiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Czyli 200zł różnicy ... Tak jak mówiłem - kilka litrów dobrego paliwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 No cóż - za komfort trzeba zapłacić Ale rekompensuje to gwarancja bezawaryjnej pracy. Inne firmy nie gwarantują tego o czym można się przekonać na różnych forach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.