Skocz do zawartości

Platforma do lotow - wersja ekstremalna.


Rekomendowane odpowiedzi

Nasz kolega Darek , zwrocil sie do mnie z takim pytaniem.

Czy nie pomogbym mu w doborze elementow rc/tv/model ?.

Jeszcze nie ujawnil dorobku modelarskiego,ale pewnie jest na poczatku tej drogi.

Zagadnienie z pozoru wydawalo sie latwe,kupic,zlozyc,latac....

Ale,jest kilka istotnych powodow,zmieniajacych cala postac rzeczy.

 

-platforma ma byc praktycznie niezniszczalna.Nie ma mozliwosci jej naprawy ani wymiany innych czesci,poza tymi ktore beda zakupione ,,profilaktycznie''

-pilot zapewne nigdy nie latal zadnymi modelami

-material koncowy (film) ma byc w dobrej jakosci

-calosc ma dzialac pewnie i na zasadzie wloz wtyki i lec.

 

Dodatkowo,system musi byc tak przemyslany,aby w razie ew. kraksy,ocalaly osprzet mozna bylo zamieniac kompatybilnie funkcjami .

 

No i najtrudniejsze - nie ma mozliwosci do kupienia zadnych czesci zamiennych bo

platforma ma latac w .....Afryce.

Tam raczej niczego nie dokupimy online albo w sklepiku przy okazji.

 

 

O zagadnieniu mysle juz od kilku dni.Co prawda mam juz koncepcje na calosc,ale przeraza mnie ta opcja - powtorki nie bedzie,czyli brak mozliwosci napraw,a dokladnie czesci.

Dla jasnosci, dodam,ze calosc - zestaw nalezy rozumiec takze w tym sensie ze nawet klej do modelu,zapasowy bagnet czy np. kwarc do rx musi zostac kupiony (takze jako zapas).

Po prostu wszystko.Nawet radio RC

 

 

Na poczatku wydawalo sie to proste,ale im dluzej sie nad tym zastanawiam,mam coraz wiecej watpliwosci.

 

Darku,opisz prosze takie rzeczy :

Czy juz kiedys latales modelami rc ?

Czy takie rzeczy jak lutownica i proste narzedzia modelarskie nie sa Ci obce ?

W jakich warunkach ma latac model (temperatura) oraz jakie podloze bedzie do ladowan-grunt,skala,trawa.

 

No i na koniec skad taka koncepcja,akurat na taka forme latania ?

_________________

 

 

 

Dla wyjasnienia dodam ze blizniaczy watek jest jest tutaj.

http://www.uav.home.pl/forum/viewtopic.php?t=47

Oba beda prowadzone rownolegle i mysle ze kazde z forum wesprze naszego rodaka.

W kazdej mozliwej formie.

Moim malym wkladem bedzie opis calosci i ,,ulotnienie'' przed podroza

do dalekiej Afryki.

 

Mysle ze taka forma , rownoleglego prowadzenia tego samego tematu moze jeszce bardziej pomoc Darkowi jak i nam w propagowaniu tego rodzaju modelarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Po kolejnym dniu przemyslen i wzieciu wszystkiego za i przeciw wyszedl mi taki bilans.

 

Easy Star - wersja lekka.

Napedzany bedzie silnikiem bezszczotkowym o mocy ok.200-250 W.

Silnik zasilany bedzie pakietem 3s i musi miec KV w granicach 1100-1500.

Waga silnika miedzy 90-140g.

 

Easy Star - wersja pancerna.Patrzac z perspektywy czasu,byl to dobry pomysl.

Przez prawie dwa miesiace,wypalilem jedna banke paliwa (5l).

A wiec jest to dosc tanie latanie.Ponadto sam model,jako ze jest ,,pancerny'' wytrzymuje niezliczone niekontrolowane upadki z naprawde roznych wysokosci.

O jego odpornosci na kraksy,niech swiadczy fakt,ze juz kilka miesiecy

nie kupowalem ....nowego modelu.Wystarczy tasma klejaca.Czasem kropla kleju.

Dla wersji ,,pancernej'' szukamy silnika OS 15 bo tylko taki nie wymaga praktycznie zadnych regulacji,serwisu,umiejetnosci.No i jest tani.

Ta opcja ze jest odporny mechanicznie,tani (koszt jednego dobrego pakietu) oraz to

ze spisuje b. dobrze w Easy Starze,przemawia za tym, aby zastosowac taki silnik.

A wiec Easy Star -wersja pancerna dostanie silnik OS 15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Easy Star - wersja pancerna.Patrzac z perspektywy czasu,byl to dobry pomysl.

Przez prawie dwa miesiace,wypalilem jedna banke paliwa (5l).

Peter o jakim paliwie mowa, skad ja je wezme, u nas tylko olej napedowy i benzyna nie wiadomo jaka czy to 95 czy to 98 czy moze zupelnie cos gorszego, sprzedawana jest jako Essence czyli benzyna i tyle, no i jest jeszcze nafta do lamp naftowych.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek juz mi zglaszal ten problem.

Paliwo do modeli to nie jest zwykla benzyna.to mieszanina methanolu i nitro.

Zorientuj sie moze,czy w Kamerunie jest jakis sklep modelarski i czy maja paliwo z domieszka nitro ?.Troche w to watpie,ale moze jakis jest ?

Z drugiej strony,dostarczenie np. dwoch baniek - tj 10 kg paczka,moze byc kosztowne i trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze spalina, to bledna droga, pamietaj ze Dariusz jest poczatkujacy pilotem. Z paliwem oczywiscie widze problem. A do elektryka zawsze sie troche pradu znajdzie, czy to z gniazdka, czy to z akumulatora samochodowego. Nie wiem czy brniecie w RC-CAM nie jest przypadkiem zucaniem sie na gleboka wode.

Chyba wpierw nalezaloby zaczac od nauki pilotazu, obycia ze sprzetem. Projekt RC-Cam

odlozyc na troche pozniej, kiedy Darek okrzepnie w pilotowaniu modelu. Nie chodzi i tu bynajmniej o odwlekanie tego w czasie, na nie wiem jak dlugi czas, ale mysle ze ok 3 miesiecy do pol roku, w zaleznosci ile czasu Darek bedzie mogl poswiecic na opanowanie pilotazu. Bierzcie pod uwage fakt ze sam system namierzania modelu nie zawsze pozwoli go odzyskac.. To nie europa, gdzie w razie zagubienia modelu najwiekszym problemem jest znalezienie wlasciciela posesji, na ktora potrzeba po niego wejsc. Wysokie drzewa, zwierzeta, czy ukrztaltowanie terenu stwarza dodatkowe utrudnienia i niebezpieczenstwa.

 

baxter

P.S.

Trzy watki, na dwoch forach do jednego tematu to troche za duzo..

Peter cos by z tym trzeba bylo zrobic.

Czy mam pisac posta w trzech kopiach, czy pisac tylko na jednym forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyslalem i o tym :D

Dlatego pierwsze pytanie bylo-czy juz latales kiedykolwiek.

Wersja lekka,bedzie tak zbudowana i wywazona tak,ze na poczatku bedzie latal samym modelem.Po kilku lotach dolozy balast w postaci kamerki,bateri i pofilmuje.Wywazenie sie nie zmieni.

A jak juz ,,naumie sie'' latac,zalozy gogle.To kwestia 10 lotow.

W goglach naprawde lata sie latwiej :D

Wersja pancerna ,mialaby byc na loty dlugie,jak juz posiadzie umiejetnosci pilotazu.

Ale chyba wystapi problem z paliwem,wiec tu chyba sie nic nie zmieni poza mocniejsza jednostka napedowa,elektryczna.

Wbrew pozorom.kilka pakietow (dobrych jakosciowo) to b. duzy wydatek.

Silnik spalina to koszt jednego pakietu.Silnik spalina,na pewno przezyje wszystkie te pakiety razem wziete,tak mysle.Gdyby tam bylo odpowiednie paliwo,bylaby to alternatywa.

Ja np. juz nie wroce do elektryki-za drogi interes.

 

Dobrze ze wlacza sie do dyskusji wiecej osob,osiagniemy w ten sposob wywazona decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek juz mi zglaszal ten problem.

Paliwo do modeli to nie jest zwykla benzyna.to mieszanina methanolu i nitro.

Zorientuj sie moze,czy w Kamerunie jest jakis sklep modelarski i czy maja paliwo z domieszka nitro ?.Troche w to watpie,ale moze jakis jest ?

Z drugiej strony,dostarczenie np. dwoch baniek - tj 10 kg paczka,moze byc kosztowne i trudne.

 

...ales mnie rozsmieszyl tym sklepem modelarskim , kulam sie do teraz !

Jedyne o co mozna popytac to ten methanol i nitro, ale to w aptekach w stolicy. Dokladnie musialbym znac czy to czysty CH3OH i co to jest dokladnie to NITRO. Mozliwe ze jest to i wtedy zadnego problemu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam smutna wiadomosc dla Darka.

Lubie jasne klarowne sytuacje i nie mam powodow aby cokolwiek ukrywac.

Sytuacja przedstawia sie zle,czyli tak.

Do tej pory otrzymalem tylko nadajnik 1000mW i kamerke.Nie mam mozliwosci kontynnuacji budowy/projektu.Na moje pytania do Marka,co sie stalo ? Co dalej ?

nie mam zadnej odpowiedzi.Jest mi niezmiernie przykro ze zarekomendowalem takie rozwiazanie,ale nie moglem przewidziec takiego obrotu sprawy.

W tym miejscu prosze Marka o zajecie stanowiska w tej sprawie.

Darek przekazal pieniazki na ten cel Markowi (przelew) i od tego momentu jest zanik kontaktu.Ufam ze jest to wynikiem jakiegos nieporozumienia,problemu,ale biorac pod uwage dlugi czas nieobecnosci Marka na forum,sytuacja ta stawia mnie w bardzo niekorzystnym swietle,podwazajac moj autorytet i zaufanie do mnie innych.

 

Marku,czekamy na Twoje wyjasnienia w tej sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprocz telefonu (bo go nie znam) wszelkie proby kontaktu sa bezowocne.

 

Na te chwile sam nie wiem co mam myslec o calej tej sprawie.

Wiecej swiatla wniosla by wypowiedz Marka,ale w ubieglym tygodniu nie odpowiedzial na moje zapytania,choc byl zalogowany na forum.Byc moze jest to wynik jakiegos zdarzenia o ktorym nie wiemy.Ale zdecydowalem sie na publikacje otwarta po tym jak minely dwa terminy dotarcia paczki do mnie.

 

Sprawa dotyczy takze mnie,nie tylko posrednio,wiec w moim interesie jest tez wyjasnic ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wobec zaistnialej sytuacji,mozemy wprost powiedziec,ograbienia naszego kolegi Darka jestem zmuszony zrzec sie funkcji moderatora.

Wyjasnieniem calej sprawy zajma sie odpowiednie organy.

Ja ze swej strony moge powiedziec tyle : nie jest to moja obrona,jedynie oswiadczenie.

Zadnych pieniedzy nie otrzymalem od Darka (co pewnie sam poswiadczy) .

Sam zglosilem ten fakt,ze Marek po otrzymaniu przelewu pieniedzy od Darka nie zakupil

czesci potrzebnych do budowy modelu.

 

Ubolewam nad tym co sie stalo,gdyz sam jestem bezposrednio zwiazany z ta sprawa.

Zaufalem komus,kto na to nie zaslugiwal,przez ten fakt utracilem takze wiarygodnosc,zufanie innych oraz takze sporo pieniedzy,finansujac wstepnie rozpoczety projekt OSD.

 

Nie probuje oceniac calej tej sytuacji,bo wierze ze jestescie przekonani o tym ze nie jestem zwyklym przestepca,a moj blad polegal na tym ze ufajac komus kto zaklada forum,ma sklep online,prowadzi projekt,udziela sie na forum,ofiaruje pomoc (w tym tez dla Darka) ze osoba ta okazala sie ....... tu pomine.

 

Ja nie zniknalem,bylem , jestem i bede.Utrzymujac kontakt z poszkodowanym Darkiem.

Forum www.rc-cam.pl zamkne dzis wieczorem,a korespondencje tam zawarta w formie screenow przekaze Darkowi.Mowi ona o wielokrotnym moim zapytaniu - kiedy zakupione rzeczy dotra do mnie ? Do dzis nie ma na to pytanie odpowiedzi.

 

Cala sprawa mnie przerasta,po prostu nie moge tego zrozumiec,jak mozna tak zrobic,wiec jedynym sensownym wyjsciem,bedzie takie rozwiazanie.

 

Prosze nie wydawac na nikim wyroku,dopoki sam zainteresowany Darek nie napisze o tym.

 

Peter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peter nie poddawaj się tak łatwo. Uszy do góry.

Mamy sposobność pokazać światu, że oprócz taboretów są też ludzie na tym padole. Proponuję zrzutkę na pokrycie strat. Podaj tylko namiary na pewnego człowieka z numerem konta- chętnie "coś" podrzucę. Uprzedzam, że nie będzie to znaczna kwota ale jak mawiał poeta Sofronow " ziarnko do ziarnka...".

 

Myślę, że nie będzie wcale trudno wyjść "z twarzą" z tej kłopotliwej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peter nie poddawaj się tak łatwo. Uszy do góry.

Mamy sposobność pokazać światu, że oprócz taboretów są też ludzie na tym padole. Proponuję zrzutkę na pokrycie strat. Podaj tylko namiary na pewnego człowieka z numerem konta- chętnie "coś" podrzucę. Uprzedzam, że nie będzie to znaczna kwota ale jak mawiał poeta Sofronow " ziarnko do ziarnka...".

 

Myślę, że nie będzie wcale trudno wyjść "z twarzą" z tej kłopotliwej sytuacji.

 

Tez tak myślę i bez problemu w tej sytuacji pomogę.

Jeżeli możesz Peter to otwórz taki sam sklep w RP,wszyscy będą kupować u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peter - zbyt gorące reakcje (rozmawialiśmy wczoraj o niewykonywaniu gwałtownych ruchów).

Fakt,podanie stanie stanu faktycznego,czyli faktow moze byc gwaltownym przezyciem.

To nie pierwsza operacja,gdzie ludzie powierzaja mi mienie duzej wartosci.Nigdy nic nikomu nie zabraklo.

 

Tym razem (posrednio) jestem kojarzony z tym faktem.

W Polsce nie mam internetu na wsi,wiec i moje wyjasnienia nie beda systematyczne,ale zobowiazuje sie do utrzymania kontaktu z Darkiem.(podalem mu moje dane)

Juz nie licze,ze to przyczyny nam nieznane,bo kilka moich zapytan wprost-gdzie sa

czesci dla Darka zostalo pominiete milczenie/zignorowane.

 

To zbyt duze uchybienie abym mogl uczestniczyc dalej w zyciu forum,choc

nic nikomu nie wzialem,kladzie to cien na moja wiarygodnosc,uczciwosc,zaufanie.

 

Klucze do forum,jako dokumentacje w sprawie,czyli potwierdzenie moich slow,przekaze Darkowi.Byc moze wypowie slowo wybaczam lub potwierdzi moje

slowa/oswiadczenie.

 

 

Padlo takie stwierdzenie (listownie).Moze on jest np. w szpitalu !

 

Ok. ale dwa terminy dotarcia przesylek byly przed jego ostanim logowaniem na forum.

Dlatego zdecydowalem sie na opisanie tego faktu na forum,wiedzac doskonale ze jest to niejako publiczne samobojstwo.Ale jestem zwolennikiem jasnych i klarownych sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Nie było mnie przez parę dni i widzę, że jakieś dziwne rzeczy się dzieją.

Mój wyjazd był podyktowany koniecznością załatwienia paru spraw związanych z Fundacją RC-CAM.PL oraz faktem iż postanowiłem poświęcić jej "pełny wymiar czasu pracy" - to jest zaprzestać innej działalności zawodowej i pracować tylko na rzecz Fundacji.

 

Co do sprzętu dla Darka - większość już jest u mnie.

 

Wobec zaistniałej sytuacji - muszę zrewidować swoje decyzje/plany.

O tym co dalej powiadomię w tym miejscu jutro po południu - do tego czasu nie będę dyskutował i komentował zaistniałej sytuacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.