Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

musisz to wzmocnic nawet w planach masz ze to powinno byc z drewna bo to zapewne dzwigar skrzydla jest


i najlepiej w calosci bez tych wyciec na zeberka

poprosu zeberka daj na 2 czesci i powinno byc ok a ten dzwigar moze nyc bala np 6mm lub sklejka jakas ciensza troche 

Opublikowano

Cześć.

Wszedłem na stronę,którą podałeś i konsternacja.

Facet buduje z 5 mm Polyfoamu, nie wiem co to,ale to materiał konstrukcyjny.

Ty budujesz z 3 mm podkładu.

Jak mówiłem poczytaj kolegę Motylastego i zacznij od początku.

Opublikowano

Cześć.

Niech wypowie się właściciel.

Nie zmienia to faktu,że to co widziałem u faceta nijak ma się do tego z czego buduje kolega.


Podkłady też mają swoją twardość,sztywność.

Jasnozielony 6 mm którego używałem w swoim RWD,twardy,sztywny,pięknie się kroił.

Ciemny 5 mm wygina się jak ta pani na rurze.

Wniosek,nie chodzi o grubość,lecz o właściwości.

Bez urazy.

Opublikowano

Witam ponownie, podkład ma 5mm jest blado zielony, jest dość sztywny. na razie wystrugałem to co na zdjęciach:

 

5e361162c87b7a95gen.jpg

 

łoże pakietu nie wyszło zbyt prosto, problemem było że żeby dobrze zamontować wręgi trzeba było w pierwszej kolejności zmontować podwozie, nawet przed rozpoczęciem składania kadłuba, ja powklejałem wręgi mniej więcej tak jak było w instrukcji, niestety po zmontowaniu podwozia okazało się że nie pasuje bo wręga jest za daleko od miejsca gdzie ma być podwozie, więc wyciąłem jeszcze jedną wręgę i wkleiłem ją już we właściwym miejscu odnosząc się do podwozia, ale tym sposobem jest dwie wręgi obok siebie.

 

56270c67bf7a77e6gen.jpg

 

W planach druty do mocowania kół miały 3mm, ja zastosowałem drut 2,5mm ale ogromnie twardy, gołymi rękami bardzo trudny do ugięcia.

 

1fad7941b094105bgen.jpg

 

W tej chwili mam już wklejoną pokrywę podwozia, jak klej wyschnie wrzucę fotkę jak to wyszło, ale bardzo ciężko było ją wkleić, ta pokrywa jest zaokrąglona w poprzek ale również jest zaokrąglona wzdłuż, posiłkowałem się szpilkami ale nie na wiele się to zdawało więc na pomoc przybyły gumki ala od majtek, i szpilki razem z gumkami dały radę upiąć kadłub.

Co do usztywniania kadłuba to myślę że nie będzie takiej potrzeby, jest naprawdę sztywny, przez to że jest w nim wklejona masa elementów, ogon jak biorę do ręki to czuć że za sztywny nie będzie i cos by tam w niego trzeba było wkleić, ale jak biorę kabinę do ręki nie mam takiego wrażenia , a jeszcze wiele elementów do kabiny zostanie wklejonych.

Opublikowano

Cześć.

Masz dryg do klejenia.Jesteś estetą.

Na prawdę lepiej wygląda niż oryginał.

Życzę tyle samo lądowań co startów.

Opublikowano

Ulepiłem nowy ogon, na zdjęciach nie jest przyklejony na stałe jest zamocowany prowizorycznie i nie jest zbyt prosto , to znaczy ogon jest prosty ale nie przylega do kabiny jak trzeba, trzeba dopasować powierzchnie styku ogona i kabiny. Wykonanie tego ogona jest jak dla mnie bardzo trudne, pięć elementów skleić jednocześnie trochę mnie przerasta, wyszło jak na zdjęciach.

 

90aedf9360cfe653gen.jpg

 

4ba0c481182bae27gen.jpg

 

f10d731dacf287d3gen.jpg

Opublikowano

musisz wzmocnic kadlob, bo odejdzie ci ogon i to nie musi uderzyc ogonem w ziemie, wystarczy ze mocniej zapikuje przodem i pod swoim ciezarem poprostu peknie , ale wykonanie dosc staranne :) , szkoda by bylo zeby odrazu polegl przy pierwszym locie , 

Opublikowano

Co do usztywniania kadłuba to myślę że nie będzie takiej potrzeby, jest naprawdę sztywny, przez to że jest w nim wklejona masa elementów,

Wieśku, które, Twoim zdaniem , elementy kadłuba usztywniają tą konstrukcję? Pytam serio.

Opublikowano

Mam na myśli część kadłuba od silnika do dych dwóch wręg którą to przez pomyłkę wkleiłem w złym miejscu, pomiędzy tymi wręgami a miejscem gdzie dokleja się ogon jest średnio, i raczej coś będę wklejał, na chwilę obecną mam dostęp w każde miejsce kadłuba oprucz przegrody silnikowej. Na pewno nie skleję modelu tak żeby się nie dało go powzmacniać, a to mam zamiar skonsultować z wami. Wzmocnienia planuję sosnowe z racji że kiedyś pracowałem z drewnem w branży meblowej, mam czym wyciąć z drzewa każdy kształt i każdy wymiar, drzewo suche sosnowe też posiadam. Na razie atakuję model bo z takim materiałem jak pianka nie miałem do czynienia i idzie mi średnio, zresztą nie mi to oceniać jak mi idzie. Wzmocnienia z sosny wytnę błyskawicznie, sklejenie z grubsza modelu z podkładów chcę zrobić w pierwszej kolejności

Opublikowano

Moim zdaniem te elementy niewiele wzmacniają.

 

Przyjąłeś dość nietypową kolejność etapów budowy, ale mam wrażenie, że masz plan awaryjny (wzmocnieniowy;) ).

Pamiętaj tylko, że wzmocnienia kadłuba nie ograniczają się do miejsc łączenia segmentówkadłuba, ale powinny iść nieprzerwanie na całej długości wzmacnianej konstrukcji. W przypadku kadłuba - od wręgi silnikowej (z którą powinny być połączone!) aż do ogona (najlepiej na wysokości mocowania tylnego kółka).

Opublikowano

cześć.

Mam dziwne wrażenie,że kolega robi sobie jaja ze wszystkich.

Pisał o dwóch modelach.

Albo dowcipniś,albo kompletnie odporny na wiedzę.

Myślę,że szkoda czasu,albo powie o co chodzi.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Nie nie dowcipniś. po prostu wyobrażałem sobie że tak hop siup i jest model, bo co to za filozofia posklejać gotowe wycięte na miarę elementy, niestety to nie jest takie proste jak się wydaje, a laikowi jest jeszcze trudniej. Pisząc na początku o dwóch modelach nie zdawałem sobie sprawy ile czasu zajmuje zbudowanie jednego modelu, dla tego zbuduję tą cessnę ale jedną. A przez to że ta cessna jak dla mnie jest dość wymagająca, będę musiał coś zbudować prostego jak wcześniej radził poharatek . Do nauki coś co ulepię w dwa wieczory, i na czym potrenuję bo że na symulatorze lata mi się dobrze w realu z tej cessny mogą się tylko kawałki pozostać. Po prostu wydawało mi się że szybko zbuduję ten model więc nie będzie go szkoda rozbić, teraz jak zobaczyłem ile to trwa zmieniłem zdanie i ten model nie będzie ani do nauki ani do rozbicia. Teraz chodzi mi po głowie model który najlepiej jak by się wycięło ze styropianu drutem oporowym, szybko można wykonać elementy modelu i takiego to nie szkoda rozbić bo mając szablony za chwilę można mieć uszkodzone elementy wycięte na nowo, choć też mogę się mylić i to wycinanie drutem nie koniecznie musi być tak hop siup, i może mi się tylko wydawać tak jak to było z cessną. Jak źle myślę o modelu do nauki że wycinanie drutem jest szybkie to bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, ja naprawdę nigdy tego nie robiłem i nie mam żadnego doświadczenia.

Opublikowano

Jak źle myślę o modelu do nauki że wycinanie drutem jest szybkie to bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, ja naprawdę nigdy tego nie robiłem i nie mam żadnego doświadczenia.

Dobrze kombinujesz.

Wycinanie drutem najwięcej pracy zabiera na etapie przygotowania szablonów (karton, sklejka). Potem to już paręnaście minut cięcia i gotowe.

Opublikowano

Kolego,

mówimy o różnych rzeczach.

Koledzy,wszyscy,piszą,że budujesz model typu Mały Modelarz.

Jeśli zamierzasz tym latać to musi mieć swoją sztywność wzdłużną,poprzeczną i takie tam inne.

Ty zaś ciągle swoje.

Bo ładne itd.

Przeczytaj jeszcze raz co piszą,potem wypij małe piwo,jak ochłoniesz,pomyśl.

Pozdrawiam.

Bartek,

o czym Ty piszesz?

Opublikowano

Powinieneś młodszego(stażem)kolegę ukierunkowywać,

a Ty dyskutujesz z nim o wycinaniu drutem, to co wycina się skalpelem.

Tym bardziej,że robi to dobrze.

Jak mówię kolega skleja Małego Modelarza i tu trzeba pokazywać,gdzie popełnia błędy.

Ja caaaały czas muślę,że robi sobie jaja.


Znowu muszę Cię przeprosić Bartku,

ale faktycznie zrozumienie tego co pisze kolega,na to potrzeba czasu.

Cały czas myślałem o tej Ceśnie,

porywczy jestem,

Wybacz,Przepraszam.

Może faktycznie niech coś drutem wytnie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.