Skocz do zawartości

DLE55 się rozleciał w locie,proszę o ocenę cylindra


kogutos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

według mnie wygląda to na wytarcie z powodu zbyt słabego smarowania... :( .proces zniszczenia mógł zacząć się od przegrzania i zatarcia łożyska a potem to wszystko się wycierało,mieliło i w końcu strzeliło...

mój silnik stanął (rozleciał się ) z powodu zużycia się eksploatacyjnego,miał za sobą kilka sezonów.

 

obecnie ten silnik którego wyremontowałem na częściach RCG50 siedzi w yaku-54 (ten z awatara) i kończy się docierać.docieram go na oleju mineralnym Castrol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz. Tak na chłopski rozum to sworzeń jest wykonany ze stali, tłok i cylinder ze stopu alu. Skrzynia korbowa a w tym sworzeń jest na bieżąco schładzany świeżą mieszanką.Największe obciążenia temperaturowe przyjmuje tłok i cylinder. Co by się wcześniej poddało stop alu narażony na największe obciążenia czy stal na bieżąco schładzana mieszanką? Teraz to możemy sobie tak dywagować. Jutro powinienem mieć części i będę składał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego 20-letniego doświadczenia modelarskiego najczęściej zatarcie ulega właśnie dolny czop korbowy. Stop aluminium ma dużo większą zdolność oddawania ciepła niż stal.

najważniejsze że części będą i motorek będzie przywrócony do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja piszę z mojego doświadczenia z moim autem,które ma moc podniesioną prawie 100% w stosunku do serii. Jeśli chodzi o temperatury to poddaje się tłok jako pierwszy plus do tego trochę stuku puku i tłok spływa,pękają półki,pierścienie itp.

No nic dzisiaj paczka wysłana 29.06 opuszcza już Warszawę!!!!   Części na chwilę nawet zahaczyły o Dubaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik złożony i odpalony.Wszystko pasuje idealnie od RCG50. Iglice wykręcone o dwa obroty i był zalany w trupa.Wkręciłem o ćwiartkę,odpalił oczywiście mocno przelany. Robiłem takie cykle: 30sekund wolne,30sekund takie poniżej połowy i tak przez 3 minuty.I teraz tak, co taki cykl,po wystudzeniu było dla niego mocno za bogato i musiałem skręcać iglice żeby w ogóle zagadał. Jak odpalił to już wykręcenie znowu do poprzedniego położenia powodowało totalne zalanie i zgaśnięcie(i na wolnych i na wyższych obrotach). Także zrobiłem kilka takich cykli po 3minuty do wypalenia zbiornika. Za każdym cyklem pracował lepiej  pomijając przelanie.Słychać było,że chciałby popracować bez tego przelania. Cylinder po takim cyklu był,według mnie, dość gorący. Dało się go dotknąć tylko przez chwilę.Myślę wypalić jeszcze w ten sposób jeden zbiornik 500ml i spróbować go podregulować tylko z lekkim przelaniem. No chyba,że trakcie będę musiał skręcać iglice i dojdę w pobliże ustawień poprzedniego silnika. Jakieś rady oprócz tego co już zostało napisane o docieraniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się dzisiaj trochę wyjaśniło. Winna kłopotów z odpaleniem była irydowa świeca. Nie wiem czy jest za czuła na przelanie i większą zawartość oleju i szybciej ją zarzuca? Dzisiaj zamontowałem nową ,tradycyjną CM6 i silniczek pali jak złoto na przelaniu. Dzisiaj wypalam właśnie drugi zbiornik na 1:25.

Filmik poniżej ,tylko uwaga,akcji to tu nie ma za bardzo. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi itp.

https://www.youtube.com/watch?v=lIPmuBDPpiU

<iframe width="420" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/lIPmuBDPpiU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No latamy,latamy.Może trzeba ten mój model jakoś okadzić,jakieś obrzędy zastosować żeby tego pecha odpędzić. Może piwem go polać? Nie wiem. Wypaliłem 1,5L. Trochę mu przykręciłem obie iglice,pracuje i przejście ma  na lekkim przelaniu. Dawać teraz mieszankę już 1:35?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polatałem trochę dzisiaj wieczorem. Jakieś 4-5 lotów po 6 minut na lekkim przelaniu. Bardzo delikatnie obchodziłem się z gazem. Silnik chodzi bez problemu.Jutro mu troszkę przykręcę iglice i znowu popyrczę. Chyba będzie żył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.