Marcin K. Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Jak w temacie. W instrukcji jest napisane żeby mieszać żywice z utwardzaczem w stosunku 10:1. To rozumiem. Ale kiedy wiadomo że żywica jest już dobrze rozmieszana?Czy zmienia jakoś barwę, konsystencje? Kiedyś w programie "Modelarnia"(na discovery) Było o różnego typu klejach i tam pokazywali żywice. Nie wiem co to była za żywica. Pamiętam ze kolorek zrobił sie taki mleczny i zgęstniało to o 50%.
Czaro Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Przeważnie wystarcza 17 kółek w lewo i 21 kółek w prawo. Generalnie mieszać trzeba ruchem okrężnym z góry na dół. Zwracać szczególną uwagę na okolice dna i naroża kubeczka do otrzymania jednolitej barwy. Dobrym znakiem są bąbelki, jak się zaczynają pojawiać to pomieszaj jeszcze trochę i wystarczy.
zeos Opublikowano 19 Maja 2008 Opublikowano 19 Maja 2008 nie wiem jak inni ale ja po dokładnym wymieszaniu żywicy tak jak wyżej (nie 5 min ) czekam jeszcze około 2 minut i mieszam jeszcze raz niby to śmieszne ale źle wymieszana żywica klei się do rąk (poci się cos jakby złe proporcje ) a czasem wystarczyło trochę dłużej mieszać
zazuPOL47 Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 odnosząc sie do odpowiedzi : Czaro, bąbelki są korzystne tylko i wyłacznie w kubeczku, nie zrozum Czara żle - bo jesli bedziesz miał babelki przy przesycaniu tkaniny badz maty szklanej to juz problem, staraj sie unikac bąbelków powietrza przy przesycaniu i nakłądaniu zywicy
malinn Opublikowano 21 Maja 2008 Opublikowano 21 Maja 2008 Ja mieszam minimalnie 2 minuty, Jak za krótko ,niedokładnie wymieszasz to będzie lipa. Już to przerabiałem. Nakładasz pędzelkiem oszuszasz jak trzeba papierem do d..... Pędzelek po zabiegu wycierasz w papier do d.... potem myjesz go zwykłym mydłem - dokładnie w letniej wodzie ( czemu letnia to nie wiem ale gorąca i zimna w tym przypadku sporo gorsza od letniej) i masz pędzel czysty. Myjąc tak pędzel w mydle można go użyć do laminowania choćby z 20-30 razy. Spróbuj mydełka ;-)
Marcin K. Opublikowano 22 Maja 2008 Autor Opublikowano 22 Maja 2008 malinn, Dzięki o tym nie słyszałem, w prawdzie na razie niczego nie laminowałem ale sie przyda
Miki Opublikowano 22 Maja 2008 Opublikowano 22 Maja 2008 jeszcze jedno, wg mnie istotne, mieszaj nie wiecej niz 0,5kg na raz i nie trzymaj naczynia w dloni(nie obejmuj go, zeby nie dostarczac energi, ciepla). latwo doprowadzic do zzelowania zywicy w ciagu kilku sekund. mieszajac zywice na zelkot dobrze jest zostawic kubek w lodowce na noc(pwietrze zdazy sie wydostac, pewne ze to co wykonasz z tej zywicy nie bedzie mialo sladow po babelkach powietrza.
Adam P. Opublikowano 23 Maja 2008 Opublikowano 23 Maja 2008 mieszaj nie wiecej niz 0,5kg na raz Parę razy słyszałem o tym i zawsze ciekawiło mnie dlaczego?
Eryk Opublikowano 23 Maja 2008 Opublikowano 23 Maja 2008 żywica podczas wiązania sie rozgrzewa, przy tym dość szybko tężeje i żeluje, i z żywicy 2h zrobi nam sie 10min
Adam P. Opublikowano 23 Maja 2008 Opublikowano 23 Maja 2008 Hmm... Znowu coś z moją żywicą nie tak, nie rozgrzewa się, wręcz przeciwnie-pobiera sporo ciepła z otoczenia.
Czaro Opublikowano 23 Maja 2008 Opublikowano 23 Maja 2008 mieszajac zywice na zelkot dobrze jest zostawic kubek w lodowce na noc(pwietrze zdazy sie wydostac, pewne ze to co wykonasz z tej zywicy nie bedzie mialo sladow po babelkach powietrza. W lodówce? Ja bym nie się nie odważył. A jak mieszasz żelkot z utwardzaczem nie napowietrzając go z powrotem?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.