Skocz do zawartości

Pierwszy spaliniak - ASP 12A


tomek.ekk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie obstawiałem, że świeczka się za licho żarzy... Rozumiem, że świeca powinna mieć napięcie zasilające 1,4V? Czy mogę wykorzystać jakiś zasilacz sieciowy np 12V i dodać odpowiednią ilość rezystorów aby osiągnąć 1,4V? Chodzi mi obecnie o odpalenie silnika przy domu do dotarcia więc nie istnieje problem mobilności żarzenia. Ewentualnie jakie inne rozwiązanie byście polecili poza wiadomo - panelem albo gotowym żarnikiem z dużym akumulatorkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie na świecy powinno wynosić tak jak mówisz około 1,4V, ale najważniejszy jest tutaj odpowiedni prąd, który powinien wynosić około 3-3,5A - wtedy silniczek odpala doskonale (pojedyncze ogniwa podobno są zbyt mało wydajne prądowo - tak zasugerował ktoś w innym wątku). Nie podpowiem Ci niestety jak przerobić zasilacz, aby dawał odpowiedni prąd i napięcie bo elektryk ze mnie kiepski, ale raczej bez polutowania odpowiedniego układu nic tutaj nie zdziałasz. Jeżeli nie chcesz kupić panelu to pozostaje kombinować z odpowiednio wydajnymi prądowo ogniwami, ale tutaj musi wypowiedzieć się ktoś bardziej doświadczony w tej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisalem przeciez wyraznie zebys polaczyl 2 lub 3 (lub wiecej) paluszki rownolegle bo 3A z jednego "niemarkowego" to troche duzo.

Opcjonalne sa wlasnie wieksze baterie o wiekszej wydajnosci pradowej jak R20. Nastepny poziom to akku PB 2V (z maly rezystorkiem co by zejsc te 0.5V), a potem juz panel lub takie cos: http://www.dx.com/p/upgraded-electronic-glow-plug-starter-igniter-for-nitro-r-c-car-boat-helicopter-blue-silver-189065#.VfaNlBHtlBc (zasilane z 12V)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety 4 akumulatorki AA 2500mAh również nie podołały - zbyt szybko napięcie spada na nich... Powiedzcie, czy jakiś np dzielnik napięcia wykonany na rezystorach dałby radę zasilić świecę z akumulatora 12V? Bo zakup panelu to dla mnie ostateczność... A może gdzieś są jakieś schematy takiego żarnika do świec? Aby możnabyło sobie coś takiego samemu zbudować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cztery akku AA 2500mAh nie podołały to oznacza, że żadne źródło napięcia nie podoła. Po prostu zalewasz silnik zbyt bogatą mieszanką, świeca jest cały czas mokra od paliwa i nie nagrzewa się a to oznacza jej bardzo małą oporność i w konsekwencji zabijanie źródła energii. Zakręć igłę dopływu paliwa, osusz wnętrze silnika, odkręć igłę pół obrotu, zasil świecę i sprawdź co się będzie działo. I nie wierz w jakieś ustawienia fabryczne. Każdy ustawia tak, jak wymaga dany egzemplarz silnika. Przy zbyt małej dawce paliwa silnik będzie zaskakiwał i gasł ale będzie to powtarzalne. W takim wypadku należy zwiększać powoli dopływ paliwa aż silnik zaskoczy na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przekroczy koszt tego z poniższego linku to już się nie opłaci zabawa. Bardzo dobry panel z automatyczną regulacją prądu świecy. Może być zasilony z LiPo 3s.

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__48083__Turnigy_Mini_Power_Panel_12v_With_Auto_Glow_Driver_EU_Warehouse_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpalam tak jak zalecają w instrukcjach... Ustawienie igły wysokich na 2,5 obrotu, a wolnych na 3. Przed odpaleniem przepustnica otwarta, zatykam wlot powietrza, kręcę aż paliwo podejdzie do gaźnika (zaleje cały wężyk). Nastepnie przepustnica na 1/4, podłaczam żarzenie i próbuje odpalić...

 

Czy może procedura ta wygląda inaczej...?

 

Dodam, że dziś jeszcze spróbowałem z 8 akumulatorkami AA i silnik wykazywał większe chęci odpalenia. Kilkukrotnie sam wykonał kilkanaście odbrotów po czym gasł - nie było tego przy 4 akumulatorkach - więc chyba jednak źródło zailające ma znaczenie... Co do grzania LM338, to są przecież radiatorki, a nawet gdyby, to w rękach tego trzymał nie będę i grzanie będzie działało tylko przez kilka senkund więc chyba nie będzie problemu.

 

Faktem jednak jest to, że po kilkunastu próbach odpalenia z tłumika wylewam dość sporo paliwka - jeszcze kilka dni prób i samymi próbami odpalenia dotrę silnik :D Czyli co? Źle podają w instrukcjach ustawienie iglic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci koledzy pisali, że co silnik to inaczej ten punkt wypada i instrukcją się można podetrzeć. Przerabiałem to z Saito. W instrukcji jak byk napisane 1.5 do 2 obrotów iglicy a w takiej pozycji ma zbyt bogatą mieszankę i prawidłowo chodzi dopiero przy 0.5 do 0.7 obrotu a to aż podwójna różnica do tego co instrukcja mówi. Podejrzewam, że go zalewasz tak jak Ci Andrzej napisał. Przykręć iglicę i próbuj ponownie, ale nie gazuj od razu na maksa tylko spróbuj doprowadzić do odpalenia i w miarę stabilnej pracy. Potem wykręcaj iglicę na nieco większym gazie i na słuch wyczuwaj czy się nie zalewa. Na pełnym gazie już potem wszystko wyczujesz. Ciężko telepatycznie podpowiedzieć, ale za bardzo się według mnie skoncentrowałeś na żarzeniu. Mój ASP 61 odpalałem takim czymś bez zająknięcia.

 

http://www.marvio-rc.pl/klips-uniwersalny-dlugi-z-akumulatorem-2000-ma,3,53,2386

 

Normalnie odpalam z panelu, ale już ręka bolała od dźwigania skrzynki i zapożyczyłem to urządzonko od kolegi.

 

EDIT:

 

Jak już odpali to zostaw żarzenie na minutę czy dwie i nic nie reguluj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.