Pułkownik Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 BAT64 the best. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Inna logika to w skrócie na czym polega? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pułkownik Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Oprogramowanie na LInuxie. Rozbudowane menu ale na razie tylko do modeli samolotów. Do heli oprogramowanie się tworzy. Można wszystko ze wszystkim miksować . Super łożyskowane drążki. Dodatkowe zasilanie z alarmami i włączaniem vibro. Osobny lipo pozwalający wylądować po wyczerpaniu się zasilania TX-a .Można programować z podłączonym ładowaniem zasilania. Za wcześnie aby coś więcej napisać. Firma położyła nacisk na bezpieczeństwo . Dual FHSS, kilkakrotnie większy zasięg ze względu na inne anteny nadajnika. Bardzo dobra telemetria. Trzeba dużo czasu aby się przestawić. Ale mam nadzieję, że warto. Sławomir Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Już widać że warto, w mojej dx18 drogi chodzą toporne. (Po maksymalnie zmniejszony sprezynkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Kilkanaście dni temu "macałem" taki nadajnik i jeśli chodzi o mechanikę drążków to ten nadajnik nie jest dobrym przykładem, innym mankamentem jest też wolno wstający system. Jeśli chodzi o FHSS Weatronic wg. mnie jest nie do pobicia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pułkownik Opublikowano 25 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2015 Najlepszy nadajnik to Graupner. WEA nie nadaje się do niczego .Pytajcie eksperta Czyno. On wszystko wie . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 25 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2015 Sprawdz z ciekawosci jak szybko binduje sie odbiornik po chwilowej utracie zasilania. Bardzo dobre pytanie Kolego to nie jest nadajnik z HK za pare dolcow.Poczytaj,sporo info o tym nadajniku za Odra.Tutaj raczej bym nie szukal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Tor nadawczy Wea był i jest jednym z lepszych jakie sa w produkcji. Szybko sie binduje, ale soft tragicznie wolno startuje lub zmienia sie model. czyli radio dla spokojnych i cierpliwych modelarzy co mają jeden drogi model lub po wylądowaniu lubią spokojnie pogadać z kolegami. Faktem jest ze na forach niemieckich od dawna jest duzo informacji o tych radiach i warto sobie doczytać jak czegos konkretnego chce sie dowiedzieć. No i gwoli wyjaśnienia - radio zza Odry ale finansowane zza Bosforu. Taki to dzisiejszy jest ten swiat czyli taki TurGer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 czyli radio dla spokojnych i cierpliwych modelarzy co mają jeden drogi model lub po wylądowaniu lubią spokojnie pogadać z kolegami. Weatronic jest dla kazdego,czym i za ile ktos lata nie ma najmniejszego znaczenia.Ten film pewnie juz widziales,60-ka troche tansza,ale bebechy te same: http://www.vimeo.com/107593412 No i gwoli wyjaśnienia - radio zza Odry ale finansowane zza Bosforu. Taki to dzisiejszy jest ten swiat czyli taki TurGer Takiego trendu zycze wszystkim firmom w PL(nie tylko modelarskim). Wiesiek jak zawsze masz najwiecej do powiedzenia.. A gdzie tam,ale jestem tuz tuz za Toba 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Sprawdz z ciekawosci jak szybko binduje sie odbiornik po chwilowej utracie zasilania. W zasadzie to Pawle nie bardzo rozumiem ,zresztą chyba podobnie jak Wiesiek o co konkretnie pytasz ? Jeśli w ogóle dopuszczasz że podczas latania możesz stracić sygnał (tym bardziej w takim sprzęcie) i liczysz na jakiś określony czas ponownego zbindowania to wg mnie jakieś nieporozumienie... Ja nie dopuszczam myśli że zbindowany odbiornik w mojej aparaturze może stracić sygnał ,to dla mnie niedopuszczalne abym zastanawiał się czy za ułamki sekund model będzie ponownie sterowalny czy nie. Latając akrobatem o masie 12 kg z silnikiem ok 100cm chwilowa utrata zasięgu oznacza "zgon" modelu (oby nic więcej),zresztą nie wyobrażam sobie co oznaczać może "chwilowa utrata zasilania" ?? Może dopuszczacie takie opcje w lataniu szybowcami na górkach gdzie jest czas na "odzyskanie" modelu . Gdybym brał pod uwagę to co piszesz nawet nie wziąłbym radia do ręki aby polatać ,nigdy w mojej karierze nie doznałem chwilowej utraty zasilania czy rozbindowania się odbiornika . Może tak jest w radiach zabawkach, w tak poważnym temacie takie pytanie to chyba żart ...lub nie zrozumiałem i chodzi o czas bindowania nowego odbiornika z nadajnikiem . Wracając do tematu -piękne radio,przynajmniej wizualnie ,gratulacje dla właściciela . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Wiesku, nie jest dla każdego. Praktycznie nie nadaje sie na żadne zawody szybowcowe klasy f3x (czyli do latania miedzy zawodami rowniez) nie licząc oczywiscie latania po trojkącie, bo do tego radio zostało stworzone. OT taki konik aktualnego właściciela WEA. Przełączanie modelu w czasie 20-30 sek jest nie do przyjęcia. Poza tym to bardzo dobre jak nie rewelacyjne radio. W któraś sobote podjade do na lotnisko i zobaczę pulpicik Slawka. Rafal - pytanie nie jest zle, choc w tym wątku nie musi byc zadane. Wea ma rewelacyjny tor nadawczy. Sam miałem taki przypadek. Model latał bez zastrzeżeń tylko czasami aparatura pikła. Nawet nie było straty pakietów wyświetlane. Po wybeszeniu zasialania okazało sie ze sklepowy kabelek z wtyczka JR do odbiornika był tragicznie zrobiony i czasami przerywał. Wiec każdemu moze sie zdarzyć. Mi sie tak szybko bindowanko ponownie z nie mozna było tego nawet wyczuć w locie. I dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Wiesku, nie jest dla każdego. Praktycznie nie nadaje sie na żadne zawody szybowcowe klasy f3x (czyli do latania miedzy zawodami rowniez) nie licząc oczywiscie latania po trojkącie, bo do tego radio zostało stworzone. WEA Bat-64 to chyba jedyny nadajnik na rynku(mam namysli markowe), ktory nie nadaje sie do zawodniczego latania f3x,az trudno w to uwiezyc,ale skoro tak jest nie bedziemy tego drazyc. Swiat zwariowal,taki sprzet dla amatorow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 W zasadzie to Pawle nie bardzo rozumiem ,zresztą chyba podobnie jak Wiesiek o co konkretnie pytasz ? Jeśli w ogóle dopuszczasz że podczas latania możesz stracić sygnał (tym bardziej w takim sprzęcie) i liczysz na jakiś określony czas ponownego zbindowania to wg mnie jakieś nieporozumienie... Ja nie dopuszczam myśli że zbindowany odbiornik w mojej aparaturze może stracić sygnał ,to dla mnie niedopuszczalne abym zastanawiał się czy za ułamki sekund model będzie ponownie sterowalny czy nie. Latając akrobatem o masie 12 kg z silnikiem ok 100cm chwilowa utrata zasięgu oznacza "zgon" modelu (oby nic więcej),zresztą nie wyobrażam sobie co oznaczać może "chwilowa utrata zasilania" ?? Może dopuszczacie takie opcje w lataniu szybowcami na górkach gdzie jest czas na "odzyskanie" modelu . Gdybym brał pod uwagę to co piszesz nawet nie wziąłbym radia do ręki aby polatać ,nigdy w mojej karierze nie doznałem chwilowej utraty zasilania czy rozbindowania się odbiornika . Może tak jest w radiach zabawkach, w tak poważnym temacie takie pytanie to chyba żart ...lub nie zrozumiałem i chodzi o czas bindowania nowego odbiornika z nadajnikiem . Paweł widocznie zna czas bindowania swojego sprzętu i chce to porównać. Dobrze że nie miałeś utraty zasilania i rozbindowana odbiornika ale masz chyba w swoim radiu a Fail-Safe,Baterry Fail-Safe i chyba to ustawiasz na takie przpadki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Olo ,oczywiście że mam ustawiony FS np.na gaz w modelu, jednak traktuję to tylko i wyłącznie na wypadek totalnej awarii zasilania,padnięcia nadajnika/odbiornika/serwa . Absolutnie nie biorę pod uwagę chwilowych zaników łączności,zasilania- to nie do pomyślenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 "padnięcia nadajnika/odbiornika/serwa" chyba nie uważasz, że cena "linku" pozbawi go wpływu na zakłócenia ? Nie jestem złośliwy, ale mogę wygenerować mocą 500W takie zakłócenia, że na pikniku 20 km dalej wszystkie modele spadną, bez względu jakie superhiper sprzęty i kodowanie mają, ale weź pod uwagę, że ktoś taki może się znaleźć zamiast ślepo patrzeć na markę sprzętu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Czy totalna,czy chwilowa odbiorniki chyba się tak samo rozbindują Dzielisz utratę łączności na lepszą i gorszą Instrukcja do tego radia już jest w sieci? Poczytałbym o niej a nie tylko zdjęcia oglądał,tak z ciekawości bo przecieź i tak tego sprzętu sobie nie kupię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Wiesku, pojedź na zawody f3f stań z dwoma modelami z rożnym balastem przed startem (bo warunki zmienne) i włącz radio 30sek przed czasem startowym i zmien model. Tak ze dwa razy bo pomyłki sie zdarzaja. Słaba szansa ze zdążysz. Albo w B przed startem orientujesz sie ze w apce masz model wybrany na termike a tetaz leci sie dystans. Wtedy cos tam bedziesz mogl mądrego naskrobać. Koledzy z J tez niechętnie z niego korzystają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Jurek skoro sie nie nadaje do zawodow f3f,b,j i co tam jeszcze jest,to nie.Zawodnicze latanie mnie nie interesuje,to Twoja dzialka,ja niedzielny amator jestem .Bat-64 jest nowy,trudno dostepny(na dzis),kto wie jak bedzie za rok.Ja mysle, ze jednak na zawodach sie pojawi,to chyba tylko kwestia czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Na jakis na pewno sie pojawią. Ja dzis BAT60 macalem i nie przypadł mi do gustu. Dlatego ciekaw jestem pulpitu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pułkownik Opublikowano 28 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2015 WEA uruchamia się ponad godzinę. nie nadaje się do zawodów, latania rekreacyjnego a Linux to w ogóle jest bez sensu. Tylko Graupner. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi