Rafal B. Opublikowano 31 Maja 2008 Opublikowano 31 Maja 2008 Ja latając 2 metrowym szybowcem za holownikiem Marka nie odczułem żadnych negatywnych skutków strug zaśmigłowych. Model leci stabilnie i nawet nie trzeba go bardzo pilnować.
Gość Anonymous Opublikowano 31 Maja 2008 Opublikowano 31 Maja 2008 Rafał!! Nie ma wpływu jakiej rozpiętości jest szybowiec! tylko rodzaj użytego profilu w holowanym modelu. Na swoim przykładzie wiem że są duże różnice przy SD7055 - SD3021 czy nawet HQ. Inne problemy mogą wystąpić przy holowniku średnim z dużą prędkością(npF3A) a małym lekkim szybowcem. Maciek
Gość Anonymous Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 Witam!!! Wbrew życzeniom niektórych forumowiczów mój Starling nie potrzebował pływaków ani nie topił się w oceanie! W drugiej połowie lipca na zachodnim wybrzeżu Irlandii odbyły się zawody-spotkanie-czy zlot modelarzy(klasa F3F-mini),jednym słowem takie lużne spotkanie połączone z rywalizacją o najlepszy model,lub o najlepszy lot.Ale zacznę od początku. Na spotkanie oczywiście się spóżniłem(praca) rozpocząłem starty z minus 15punktów za spóżnienie(opuściłem 6 kolejek),po trzech biegach odezwała się żyłka sportowca,lub poziom adrenaliny podskoczył niebezpiecznie,i zaczęło mi zależeć aby mój Starling pokazał się z jak najlepszej strony i jak powiedział Szczepan zacząłem :katować: model aby wycisnąć z niego jak najwięcej.W dniu następnym (niedziela) byłem z klasyfikowany na 16 miejscu co jeszcze bardziej mnie zmotywowało do ryzykownych lotów,na granicy wytrzymałości modelu i na granicy moich umiejętności!Aby uzyskać maksymalną prędkość dociążyłem Szpaka do 2kg(model standartowy bez D-boxa) i od razu średnia prędkość wzrosła do 79,5km/h i taką zapisali sędziowie na tablicy wyników a po jednym nawrocie chyba w czwartej ;gonitwie; miałem zaliczone 116.6km/h(tylko na odcinku jednej bramki).Adrenalina podniosła się też większości zawodnikom co zaowocowało zniszczeniem kilku modeli(4 nie do naprawienia).Ostatecznie zostałem(Szpak)sklasyfikowany na czwartej pozycji(poza nagrodami),jednak za rekord prędkości dostałem uhonorowany czterema serwami FUTABA .Szpak w tej chwili nadaje się tylko do lotów rekreacyjnych,bo przy wadze 2kg nie wytrzymała krawędż natarcia centropłata(baza popękała i cała krawędz jest miękka),w tej chwili zamówiłem nowy model o wzmocnionych płatach(bardziej niż D-box). Narazie zostałem wyleczony z chęci udziału w jakichkolwiek zawodach. pozdrawiam Maciek
instruktor Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 No cóż -za "katowanie" modelu- nagana :devil: Za osiagnięcia w zawodach gratulacje Myslę że producent modelu jest dumny i już zaczął prace nad "bolidem " dla Ciebie
Gość Anonymous Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 Witam Szczepanie!!! Naganę przyjmuję ze skruchą,ale atmosfera zrobiła się tak gorąca że nie wytrzymałem i dałem cały balast jaki miałem!!! nowy model już zamówiłem (wersję extremalną),bo Szpak bez balastu przy 13m/s ma kłopoty z odejściem od zbocza(1350g to za mało). Dobrze że nie mam problemów z siłą wiatru bo o termice na zboczu mogę tutaj tylko pomarzyć a przy 3m/s zimnego wiatru nawet taki model ma problem z utrzymaniem się w powietrzu. Czekam jeszcze na większego Szpaka(2,5m),no i wezmę jednego elektryka(może Falkona?,ma pojemny kadłub) Podobała mi się ta impreza bo bramki ustawiono na 150m,co dało widowiskowe latanie!! Pozdrawiam Maciek
kielonnn Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 A że zapytam jak cenowo wychodzą modele Pana Kwarcińskiego (Starling, Falcon), wiem swego czasu była strona ale chyba narazie nie działa :? :| .
Andych Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 Strona działa OK. Może u siebie na kompie masz coś nie tak. Jeżeli nie otworzy się nadal to podaję namiary ze strony: Kwarcinski Models Nowy Swiat 27/21 62-800 KALISZ POLAND mobile: +48 601 551 090 (Polish only) fax: +48 62 502 35 36 email: office@kwarcinski.com Cenę najlepiej uzgodnić telefonicznie.
kielonnn Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 A czy mogłbyś mi Andych przybliżyć cene tak +-?
Gość Anonymous Opublikowano 15 Września 2008 Opublikowano 15 Września 2008 Witam!!!Za mojego Szpaka zapłaciłem 790zł w wersji podstawowej(bez wzmocnionych płatów) w tej cenie jest zawarty koszt zmiany malowania!!! Pozdrawiam Maciek
Gość Anonymous Opublikowano 21 Września 2008 Opublikowano 21 Września 2008 Witam!! Nawiązując do poprzedniej relacji z zawodów? w F3B mini w Irlandii powinienem wspomnieć o odelach innych pilotów,to tak;rozpiętość modeli była od 2 do2,5m różnej konstrukcji(laminaty,balsowe i z rdzeniem styropianowym).Profile jak w katalogu-MG,MH, RG,SD HQ nawet był jeden na epler-płaty z pełną mechanizacją i tylko z lotkami,tylne stery klasyczne,V i T maksymalny ciężar to 2kg.Wszystkie prezentowały się pięknie,ale nie wszystkie nadawały się do tego typu zawodów,ale nie to było ważne!!!!,tu chodziło o dobrą zabawę i taka była!! Może i u nas w Polsce warto by coś takiego zorganizować chociażby na szczeblu modelarni klubów czy stowarzyszeń.Zabawa jest przednia a i można się dużo nauczyć,podpatrzeć dowiedzieć i zaprezentować swoje modele jak też konstrtukcje. Warto byłoby się nad tym zastanowić? Pozdrawiam Maciek
Czaro Opublikowano 21 Września 2008 Opublikowano 21 Września 2008 Przecież w Polsce rozgrywa się wiele takich imprez na poziomie lokalnym. Może niekoniecznie w f3f mini, ale jest tego trochę. Wielkopolska liga f3j, puchar Gór Świętokrzyskich f3 mini, Lublin, Chełm, Stalowa Wola wszystko f3mini, towarzyskie f5j w Białymstoku, do towarzyskich f3k dlg też było kilka podejść. Niemniej jednak pomysł słuszny, bo zawodów nigdy za wiele! Trzebaby popytać górali, albo klifiarzy czy robią jakieś towarzyskie f3f. Niestety takie lokalne zawody, jak nazwa wskazuje, mają mały zasięg i nie reklamują się w całej Polsce.
Gość Anonymous Opublikowano 22 Września 2008 Opublikowano 22 Września 2008 Witam!!! Czaro przyznaję się bez bicia,że o takich zawodach nie słyszałem(szkoda),a jeżeli są organizowane to myślę że powinny być nagłośnione chociażby na PMF!!! Wiadomo że nie wszystkich stać na super ścigacze czy wyrafinowane F3J,ale każdy z nas coś tam łubie;i w grupie szybowników-modelarzy,będzie spora ilość ludzi którzy chcieliby pobawić się w F3mini ,co za tym idzie polatać!! w większej grupie kolegów.Jak się na pewno orientujesz to do takich zawodów-zabawy nie potrzeba wyrafinowanych modeli,mogą przecież latać modele konstrukcyjne.A przy rozpiętości 2m i wadze 1000-1350g nie potrzeba Alp, ja sam często latam w Bielawie,Rusku,Rogożnicy a to są zbocza o deniwelacji około 50m może nawet mniej. Może niedługo zaczną ukazywać się informacje na PMF o takich imprezach? Pozdrawiam Maciek
Artur Caban Opublikowano 11 Grudnia 2008 Opublikowano 11 Grudnia 2008 Dla Kolegów (a szczególnie dla Gajowego): w takim standardzie otrzymujemy szybowiec od producenta. Warto zwrócić uwagę, że nawet kolor dźwigni klap i lotek odpowiada kolorom ich powierzchni .
Piotr Gałkowski F3J Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 Witam Panie Arturze Piękny model. Mógłby pan Podac parametry ? I ile pan przewiduje wagę z całym osprzętem ?
Raffik Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 ech... i zas sie napalilem na Facona... (wiem wiem - to Starling)
Piotr Gałkowski F3J Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 A i tak poza tym to jest jeden problem. Nie wiem jak dostroic klapy z lotkami w dół bo są potrzebne do holowania. A na razie nie udało się rozgryśc na Hitec Eclipse 7
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 Piotrze - chcesz powiedzieć, że w Eclipsie nie ma miksera "flap-aileron" ? Nie bardzo chce mi się wierzyć.... - Jurek.
Piotr Gałkowski F3J Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 Nie, nie do końca. Mam butterfly nie były z tym większe problemy. Po prostu nie może mi domiksowac klap z lotkami w dół naraz. Właśnie też się zdziwiłem, jeżeli można ustawic Butterfly, to klapy i lotki do holowania też powinny byc.
Tomisław Piotr Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 Nie żebym się czepiał, bo model bardzo mi się podoba, ale to moim zdaniem jest mało eleganckie i można było łatwo zlikwidowac, przed malowaniem.
Rafal B. Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 moim zdaniem jest mało eleganckie i można było łatwo zlikwidowac, przed malowaniem. A przypadkiem kadłub nie jest już lakierowany w formie? Bo raczej na 99% tak wiec przed malowaniem tego nie usuniesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.