AMC Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Nie, Bartku, to ze sklepu RC-Lipol (wymieniony wyżej), o który zapytywałem Was w założonym temacie, ale nikt mi nie odpowiedział, więc uznałem, że trzeba udzielić kredytu zaufania i przetrzeć szlaki do nieznanego sklepu. 145 pozycji to pełna lista producenta dla zestawu KIT, w instrukcji na kredowym papierze jest wszystko wyszczególnione i nazwane. Jak na razie znalazłem w tym tylko jeden błąd i kilka nieścisłości, z którymi przeciętny (myślący) modelarz sobie poradzi . W rozmowie tel. z obsługą sklepu powiedziano mi, że napiszą do producenta i zobaczymy, co odpowie. Braki są różnorodne, nic nie wskazuje na to, że mogły się znajdować w jednym foliowym woreczku, który gdzieś się niegroźnie zapodział przy uzupełnianiu mojego zamówienia o wspomniany silnik i śmigła. To sobie pewnie poczekam trochę... Może w przyszłości się przyda...
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Ja nie rozumiem, po co czekać na to, co odpowie producent. Ktoś przytulił drobnicę, albo była luźno poza woreczkami i się "wykruszyła. I teraz ktoś będzie naciągał Multiplexa., żeby uzupełnił zestaw Tak czy siak to powinno być zmartwienie sklepu W rc4max jest FCXL za 850PLN. Zakładam, że kompletny i bez czekania.
TeBe Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Zapakuj to i odeślij do sklepu. Niech Ci przyślą kompletny zestaw.
AMC Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Jeżeli na tych marnej jakości fotkach coś da się zobaczyć, to poglądowo lista braków wygląda tak : 12 13 23 32 33 37 (45) 54 55 56 57 (42) 59 60 61 62 63 64 65 69 70 - ? - numer przypisałem domyślnie, na rysunku widnieje nieoznakowana para elementów; to o tym błędzie wspominałem w poście #41 71 72 73 74 75 78 79 82 83 84 85 86 / 87 92 93 94 95 98 99 106 107 130 131 134 143 (144) 145 Dorabianie niektórych z nich jest praktycznie nie do przyjęcia z uwagi na spodziewane koszty. A póki co to nie ma co snuć hipotez co do przyczyn tej niespodzianki. W życiu różnie bywa, każdy jest omylny w Naszej nie zawsze słodkiej rzeczywistości.
młodszypilotamatormodelarz Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Andrzejku, ja też jestem za tym co Tomasz - lepiej zapakować i odesłać (a jeszcze najlepiej niech oddadzą pieniążki). W temacie Multiplexa zawsze kupuję w Riku albo ArtHobby i nigdy nie miałem żadnych problemów. W Riku jest KIT FC za jakieś 700zł Jakbyś chciał to chętnie Ci pomogę w zakupie
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Jaką omylność masz na myśli? Przyczyny są nieistotne. A fakty takie, że zapłaciłeś za coś. Okazało się to niekompletne, o czym nie zostałeś poinformowany. Jeśli sklep odpowiada, że będzie rozmawiał z producentem, to już jest nie fair, bo przede wszystkim powinien przeprosić, Ci zaproponować zwrot kosztów i odesłanie towaru na ich koszt i dopiero po tym ew. prawo pierwokupu sprowadzonego kompletnego zestawu. Foty w ostatnim poście się nie pokazują.
robertus Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Szczerze to zdziwiłem się, że KIT ma tyle części. Przynajmniej powinien mieć. Manuale ze strony producenta. http://www.multiplex-rc.de/fileadmin/content/dateien/downloads/2142331-service-funcub-xl--de-en-fr-1.pdf http://www.multiplex-rc.de/fileadmin/content/dateien/downloads/214331-bedienungsanleitung-funcub-xl--de-en-fr-it-es.pdf
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Z tego co widzę gotowiec do lotu ma o 13 części więcej od kita.
AMC Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 (edytowane) Miałem na myśli fotki z #41. Tomek, Artur i Bartek - macie rację, tak mam prawo postąpić. Pierwsza rozmowa z obsługą sklepu nie była całkiem przyjemna dla mnie. Ale po kilku godzinach zadzwonił ktoś ze sklepu z próbą wyjaśnienia i sugestią, abym dobrze poszukał woreczka z tymi brakami. Tym razem rozmowa była normalna, taka jaką prowadzą normalni, kulturalni ludzie. Prawdopodobnie woreczek ów zapodział się podczas uzupełniania mojego zamówienia, w trakcie sprawdzania kompatybilności silnika, gdy był wyjmowany z fabrycznego opakowania zbiorczego, ale to tylko moja hipoteza z braku innej, bardziej prawdopodobnej. Przystałem na to, że sklep poczyni starania o zdobycie brakujących części. Nie mam żadnych podstaw do podejrzewania celowej nierzetelności. Tym bardziej, że wartość rynkowa tych części nie jest duża, tam raczej nie ma apetycznych fantów. Wiem, mógłbym od razu pokazać kły, odesłać paczkę wraz z wnioskiem o zwrot wszystkich kosztów i poczekać ustawową chwilkę, a potem zgłosić sprawę i pocze- kać jeszcze dwie. Fabryczne opakowanie było otwierane przed wysyłką i werdykt jest raczej wiadomy. Przesyłka była opłacona z góry, faktura jest. Ale, ale... Jest taka zasada, że im dłuższe i ostrzejsze masz te kły, tym ostrożniej i rozważniej ich używaj, żeby nieopatrznie kogoś nie skaleczyć. W obronie własnej zawsze można, ale i tu nie wolno przekraczać granic obrony koniecznej - nawet zwykłe prawo coś o tym mówi. Czasem wystarczy tylko warknąć ostrzegawczo. Nie sądzicie, że my, ludzie, za często na siebie warczymy ? Sami sobie organizujemy rozrywkowe piekło. Ze strachu. EDIT : Robercie, dzięki, zaraz tam zaglądnę. Bartku, KIT nie zawiera silnika , serw, przedłużaczy, ESC, kabelka "Y". Czemu 13 ? Artur, w Riku 780, w ArtHobby 835. Kolega (dyra63) Adam pisał, że 180 euro - ale gdzie ? EDIT II: Mam nadzieję, że dobrze się to Panu czytało. Pozdrawiam - A.C. Edytowane 10 Lutego 2016 przez AMC
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Bartku, KIT nie zawiera silnika , serw, przedłużaczy, ESC, kabelka "Y". Czemu 13 ?Se policzyłem czytając to, co Robert wkleił . Tam na końcu tabelki jest takie wyszczególnienie wyposażenia: silnik, regiel i inne, ale faktycznie coś tego mało.
AMC Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 A ja przerżnąłem z instrukcji - ostatnia fotka po prawej na dole : " In addition, at RR..."
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Czyli 17 więcej elementów niż w kicie, ale za to dość istotnych;)
AMC Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Hmmm... przy 2,85 kg to może by i poszybował, spore skrzydełka posiada; bez silnika, dużego pakietu i ESC (z małymi, żeby 5Vcc było do serw i choinki) miałby poniżej 2,0. Przemyślę tę zaskakującą koncepcję . Koszty przemawiają "za" EDIT : A co do realiów, to wystąpiłem wczoraj mailowo do Pana ze sklepu RC-Lipol z wnioskiem o pisemne zajęcie stanowiska w sprawie mojej reklamacji, z wiążącym określeniem terminu uzupełnienia braków.
AMC Opublikowano 26 Marca 2016 Opublikowano 26 Marca 2016 co dalej z modelem ??? Ano czekam po odesłaniu, ponoć zaraz po Świętach ma być u mnie kompletny.
robas69 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Andrzej, jak model? Lata już? Nikt się nie chwali XLem .
AMC Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Andrzej, jak model? Lata już? Nikt się nie chwali XLem . Ano, jako że wyszedłem w końcu na prostą zaposiąściem dwóch kompletnych XL-ek, odczekały czas nabierania potencjału natchnienia twórczego (nie nadeszło w spodziewanym wymiarze... ), to właśnie dobrze wyczułeś klimaty : cztery dni temu podjąłem desperacką próbę złożenia pierwszego modelu. Nie robiłem zdjęć, ponieważ planuję w najbliższym czasie poskładać także drugi. Natknąłem się na kilka "drobnych" błędów i niejasności w instrukcji montażu, co nie stanowiło poważniejszych przeszkód w postępie prac, a jedynie wydłużyło trochę zajęcia . Ponieważ składam wg. własnych zamierzeń i potrzeb, to z pewnością dostrzeżecie (nie wszyscy rzecz jasna) w niedalekiej relacji "przerost formy nad treścią" , "niepotrzebne komplikowanie" itp. Ale każdemu wolno mieć swoje zdanie, więc mnie też . Na przykład nie godzę się na : - sklejenie połówek kadłuba "na amen" i przez to utratę możliwości umieszczenia czegoś tam jeszcze w przyszłości , gdy przyjdzie nowy pomysł. Miejsca w kadłubie jest bardzo dużo , chcę mieć tam dostęp. - nieco zwichrowany usztywniacz płaszczyzny SW - rurki węglowe za ciasne o 0,25mm wzgl. w/w usztywniacza, co musi skutkować ich rozerwaniem przy próbie wciśnięcia nań. A co tam, przecież nikt tego nie widzi, bo jest i tak zakryte nakładką z EPP, rozerwane też by działały, tylko zalać żywicą i dobra... No więc nie, nie dobra, doprowadziłem średnicę wewnętrzną rurek do właściwego wymiaru i mam nie rozerwane . - ostre, kaleczące krawędzie wyprasek z tworzywa lub nie kaleczące, ale nieestetyczne - imitację oświetlenia na SK przy obecności tegoż na skrzydłach - przedłużacze przewodów do serw, które lubią się rozłączać w niedostępnych miejscach i są zbyt długie - ciężko poruszające się zawiasy klap - niektóre pary elementów zawiasu są lużne, inne zbyt ciasne ... i jeszcze kilka rzeczy, którymi pewnie inni w ogóle by się nie przejmowali. Dlatego pracy mam wielokrotnie więcej od standardowych ilości , więc to wszystko trwa. Oblot przewiduję na przyszły tydzień, jak pogoda pozwoli.
robas69 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Andrzej, skutecznie mnie zniechęciłeś. Przecież nie po to kupuje się piankę MPX żeby siedzieć nad nią jak nad KITem .
AMC Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Andrzej, skutecznie mnie zniechęciłeś. Przecież nie po to kupuje się piankę MPX żeby siedzieć nad nią jak nad KITem . Robercie, to jest właśnie KIT. Generalnie IMO perfekcyjnie zaprojektowany, a jak na tysiące możliwych niedoróbek także wykonanie nie jest złe. Nie zniechęcaj się, to ja tylko ja mam takie "wygórowane" wymagania co do jakości i porządności. W zamysłach konstruktora - projektanta nie ma tu nic do zarzucenia. Elementy, które nie mogłyby być łatwo poprawione przez względnie doświadczonego modelarza pasują idealnie. A że lata doskonale to wiadomo nie od wczoraj ...
AMC Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 A że lata doskonale to wiadomo nie od wczoraj ... Ano właśnie zobaczymy, czy w każdych rękach tak lata doskonale ... Pierwszy FC XL poskładany. Nieporadnie jeszcze, przy tych moich dziwnie wygórowanych wymaganiach, żeby nie był chińską jednorazówką. Tak, tak właśnie - to dlatego nie godzę się na te sklejane na zawsze połówki kadłuba, bo skutkuje to m.in. niemożnością wymiany głęboko schowanych serw luku i haka, a wymianę serw SW i SK (przecież mało istotnych ) czyni wielce problematyczną. A serwa nie są całkiem niezawodne, przeciwnie - sam sobie odświeżyłem tę znaną prawdę, gdy dwa HS225MG właśnie na SW i SK nie przeszły próby utrzymania pozycji zadanej i wykopciły klucze mocy. Wcześniej jedno z nich miało problemy ze stabilnością bez obciążenia , terkotało sobie beztrosko i podgrzewało otoczenie. Nie godzę się także na utratę modelu wskutek awarii serwa w locie i nie lubię niepewnych w nim elementów, jeśli można łatwo je wyeliminować - powiększyłem nożykiem gniazda tych serw i umieściłem tam 2 x HS 322 HD, które zachowują się spokojnie i godnie, a wspomniany obowiązkowy test przeszły bez problemu. FC ma dość duże powierzchnie sterowe i małe HS 225 i tak miałyby tam trudne chwile. Teraz SW i SK pracują miękko i płynnie, czyli normalnie . Do złączania połówek kadłuba użyłem takich wytoczonych z PA 6 tulejek. Fi zewn. 6.8 mm , wewn. 5,0 mm, więc lekkie dość : Zmodyfikowałem ESC Turnigy Plush 60A, zmieniając konfigurację wyprowadzeń, zwiększając 10-cio krotnie pojemność "elektrolitów", a 50-cio krotnie bezindukcyjnych kondensatorów SMD na wejściu DC. Podobnie 3-amperowy SBEC otrzymał wyjściowy filtr LC. Zainstalowałem wyłącznik z układem przeciwiskrzeniowym dla ochrony złącz XT60. Planowany do wstępnych lotów pakiecik też otrzymał ochronę przed silnikiem+ESC i ładowarką : Kolejna rzecz, na którą nie mogę się zgodzić to skandaliczna niewspółosiowość piasty śmigła. Została w szufladzie. Ale fabryczna piasta silnika też miała "bicie", bo kołnierz na czole wirnika ma 5,94 mm średnicy, a odpowiednie wytoczenie w piaście - 6,09 mm. Roztoczyłem więc nieco, wkleiłem pierścień i wytoczyłem go centrycznie na fi 5,95 mm. Złożyłem - 0,007 mm bicia. Teraz mi się podoba ! Co ciekawe, wirnik silnika miał obydwie powierzchnie osadzenia piasty wręcz idealnie bez bicia ! Planowałem używać różnych zasobników w rożnych rozmiarach. Mocowanie na rzepy jest dobre dla lżejszych pakietów, gdy jest do nich swobodny dostęp. Tu dostęp jest wprawdzie znakomity, ale i tak operowanie rzepami uznałem za uciążliwość , a akumulatory będą ciężkawe. Toteż pokusiłem się o radykalne rozwiązanie z użyciem odpadów szkłoepoksydowych płytek uniwersalnych 1,5 mm, sklejki lotniczej 3,0 mm , gąbki poliuretanowej z jednostronnym klejem 3M , pianki z unboxingu delikwenta, śrubek M2 i igiełek łożyskowych fi 1,5 x 11,8 mm. Sprawdziło się co do wygody operowania i pewności trzymania pakietu, nie wywołuje też miejscowych (zabójczych !) nacisków na pakiet. Przyznać muszę, że doskonałe rozwiązanie fabryczne MPX-a tego węzła konstrukcyjnego (wstawka konstrukcyjna klejona ze sklejki wycinanej laserem) sprowadziło to moje zadanie na poziom łatwości. cdn.
Rekomendowane odpowiedzi