Odkształcony EPP.

[juras_p@op.pl]

Witam. Czy ma ktoś z Was jakiś sposób na odkształconą piankę EPP? Chodzi mi konkretnie o kadłub szybowczyka. Po krecie odkształcił się dziób. Można to jakoś naprawić? Może jakaś obróbka termiczna?  

Pozdrawiam. Marek.

[poharatek]

Kąpiel we wrzątku, a zaraz po kąpieli prasowanie czymś metalowym - dobrze odprowadzającym ciepło (chochlą, dużym nożem itp.), żeby nie zrobił się efekt skórki pomarańczy.

[wacek.matuszak]

Potwierdzam .W grudniu "ugotowałem " dziób Fun-Cuba. Powrócił do pierwotnego kształtu,ale nie wyprasowałem go jak pisze Marcin ( bo wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem ) .I Celulitis wyszedł jak "marzenie ! " Ale po pomalowaniu na ostro czerwony kolorek -podoba mi się bardziej niż przed kąpielą. I nie razi  prawie wcale . Ten celulitis  znaczy.

[micro]

O kurczę, jestem ciekaw jak wygląda w barwach Apacza  . 

[wacek.matuszak]

Eee tam tylko dziób jest czerwony ,resztę popaćkałem jak umiałem. Leonardo to raczej nie jestem .Raczej Picaso i to z okresu kubizmu.Zresztą sam zobaczysz jak się ociepli.

[sagitt]

Wszystko to pięknie jeżeli chodzi o mały element, np właśnie dziób, ale co zrobić z krzywym kadłubem?

Gotować cały model? W czym? przecież on i tak się nie wyprostuje.

[poharatek]

Na tyle, na ile da się wykombinować ze zdjęcia - skrzywiona jest przednia część.

 Do mocowania skrzydeł to ma pewnie ze 20 - 30 cm najwyżej, da się "ugotować" w średniej wielkości garnku.

Jeśli by to nie pomogło - można próbować podgrzewać suszarką do włosów i prostować/ przekręcać ręcznie.

[Patryk Sokol]

Nie przesadzajcie z gotowaniem tego, szkoda kadłuba.

 

Zacznijmy od faktu, że Elapor i wszelkie pochodne - EPP nie są, EPP to zupełnie inny typ pianki, jej gotowanie w ogóle nie rusza.

 

Gotowanie należy stosować nie tyle do prostowania rzeczy wygiętych, co do przywracania kształtu elementom które się wgniotły.

Gdy kadłub jest zwyczajnie wygięty to wystarczy go wyprostować na kolanie. Elapor i pochodne poddają się odkształceniu plastycznemu, z tym, że w pozycji odgiętej trzeba przytrzymać kilka sekund i dopiero puścić.

Żeby nie było - takie rozwiązanie poleca nawet instrukcja do Twinstara.

[qba]

Dwa pręty węglowe, taśma klejąca, ustawiasz tak żeby było równo i robisz szynę, potem pieczesz na kaloryferze. 

[sagitt]

O, Patryk, właśnie na takie porady czekałem, bo wszyscy tylko gotować każą. A ja też uważałem że to sposób dobry raczej na wgniecenia niż zgięcia. Kilka minut brutalnej siły na kolanie i jest dużo lepiej. Myślę że sposób Kuby też jest całkiem "do szyku". Dzięki.

[madrian]

Nie mniej, dałbym usztywnienie, które utrudni odkształcenie się w przyszłości. 

Wystarczy nawet cienki płaskownik węglowy, ułożony poprzecznie do kierunku zgięcia.

[adamm]

No i co w ostateczności pomogło? Kolano?