mirolek Opublikowano 26 Lipca 2022 Opublikowano 26 Lipca 2022 Jakiś czas temu Henryk sprzedał swój piękny model pokazany w tym wątku a ja stałem się jego posiadaczem ? Henryk pozostawił sobie kilka charakterystycznych detali jak, karabin, figurkę pilota czy pięknie okapotowaną blachą maskę silnika oraz całe wyposażenie. Mam kompletny zestaw części do budowy tego modelu i planowałem jego budowę po skończeniu RWD-5. Silnik benzynowy też leżał w szafie ale skoro pojawiła się okazja zakupu gotowego płatowca postanowiłem zaoszczędzić kilka miesięcy ? i zobaczyć przy okazji jak to jest ..."zbudować model ARF" ? Kontynuuję zatem forumowy temat rozpoczęty przez Henryka. Fokkerów EIII z zestawu powstało już kilka i choć są takie same to jednak nie takie same bo każdy modelarz zostawia w modelu część swojej inwencji. W modelu wzmocniłem nieco przedział silnikowy gdyż po awarii silnika o której wspominał Henryk model miał kilka uszkodzeń. Zmieniłem też układ kabiny i mogę teraz umieścić wymiarową figurkę pilota wraz z nogami. Zamontowałem w modelu cyfrowe serwa Corona o ciągu 22kg oraz silnik Os Max 33GT a w ostatnią niedzielę odbyły się pierwsze próby terenowe modelu.... Do pełnej radości zabrakło niewiele ale model nie poleciał. Konieczne są drobne poprawki w zestrojeniu pracy podwozia ale zasadniczą przyczyną przesunięcia oblotu było popuszczenie jednej śruby mocującej silnik i niepokojące drgania jakie pojawiły się na wolnych obrotach. Co się odwlecze ... wiadomo, ale do oblotu wszystko musi być perfekt. Przygotowanie modelu do lotu zajęło mi więcej czasu niż planowałem ale w tych wymiarach płatowca wszystko jest trochę inne. Opuściłem "swoja strefę komfortu" to mój pierwszy model w takich wymiarach czyli nie w skali 1:6 oraz z silnikiem benzynowym a konieczny do zamontowania balast ok 700g na nosie był dla mnie sporym zaskoczeniem. ....cdn ? ms 1
Irek M Opublikowano 26 Lipca 2022 Opublikowano 26 Lipca 2022 Ale ten kołpak szpeci... ? Jeśli karabinu jeszcze nie masz to kolega forumowy wydrukuje Ci rewelacyjną kopię. Mam w skali 1/3 i 1/5. Im większy tym lepiej prezentuje się ?
TwinB Opublikowano 26 Lipca 2022 Opublikowano 26 Lipca 2022 sporo 700 gram u mnie udało sie złapać CG przy 200 no i tu sie zgodzę z Irkiem, kołpak fatalny
mirolek Opublikowano 26 Lipca 2022 Opublikowano 26 Lipca 2022 Cytat kołpak fatalny W pełni się z tym zgadzam ... jest tymczasowy, z kołpakiem łatwiej się uruchamia silnik a taki okrągły i bardziej pasujący do modelu retro zamówiłem i pewnie dojdzie za miesiąc ? Cytat Jeśli karabinu jeszcze nie masz Na pierwszych zdjęciach jest i karabin drukowany w 3D ? do pierwszych testów i oblotu został czasowo zdjęty ms
Irek M Opublikowano 26 Lipca 2022 Opublikowano 26 Lipca 2022 Mirek ale benzynę rozrusznikiem? Wystarczy przekręcić śmigłem kilka razy :-). Ale jeśli chcesz rozrusznikiem - bo to łatwiej - to wystarczy gumę w piaście założyć odwrotnie. W benzynie to trochę trudniejsze niż w żarowych z uwagi na śruby śmigła ale też daje rade.
mirolek Opublikowano 27 Lipca 2022 Opublikowano 27 Lipca 2022 Starterem troszkę szybciej to idzie i człowiek się tak nie poci ? Ten silnik jeszcze starter daje radę przekręcić, to korzystam z jego dobrodziejstwa. ms
JacekK Opublikowano 28 Lipca 2022 Opublikowano 28 Lipca 2022 Mirku, WW1 tak już miało że krótkie ryjki - silnik ważył połowę albo i lepiej tego co płatowiec. Stąd takie kłopoty. Oblataj, może dzięki Tobie odkurzę swojego E.III po zmianie z benzyny 10cm na elektro 6S, tylko mój to 175cm rozpiętości
mirolek Opublikowano 28 Lipca 2022 Opublikowano 28 Lipca 2022 ... dawno sie Jacku nie widzieliśmy na zawodach ?... Wiem, że ww1 mają swoją specyfikę bo mam ich kilka, aircombatowa Balilla 1;8 z silnikiem spalinowym wyważa się bez problemu a elektryczny Nieuport 1:8 ma oprócz pakietu na samym nosie jeszcze 100g ołowiu. W przypadku EIII dochodzi efekt skali i balast już nie liczy się w gramach .... a kilogramach ? ms
Rekomendowane odpowiedzi