Skocz do zawartości

Kraksa Pit S 12


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, czy zdarzyło sie Wam kiedyś zaliczyc krakse i czuc ulge z tego powodu? Nie wszystko ze mna OK.Każdy "dzwon" to napewno strata, ale ten z filmu jest wyjątkowy. Mniej więcej tydzien temu szykowałem sie do otwarcia sezonu i postanowiłem "uzbroic" dawno kupionego Pita S12 firmy Robbe, aby sobie nim polatac.
Zacząłem "ubiearć" model w serwa, silnik, itp. Niestety przed regulacja modelu, nie zdjąłem śmigła. Po podłaczeniu zasilania regulator dał pełną moc na silnik i Pit "ruszył" na mnie... Ot stary i głupi, tyle o tym było na forum...
Efekt: smigiełko sprawnie pociachało mi palce lewej ręki - 4 i 5, szpital, 10 szwów, uszkodzone dwie tętnice... Uff, zabolało, dlatego stało sie po tygodniu to co na filmie...
W sumie to nie jego (modelu) wina, ale postanowiłem go "oblatac" własnie w ten sposób...
Straty w osprzecie modelarskim - żadne, jedynie rozsypała sie struktura EPP. Moze jeszcze go posklejam...

 

https://youtu.be/QmcOIbTdBjg

 

Pozdrawiam, Jarek
 

Opublikowano

Zaplanowana i utajniona zemsta! Biedak się tego nie spodziewał. Jeśli chodzi o rozwałkę z premedytacją lub pod wpływem "ciśnienia" chyba najczęściej kończy się finezyjnym rzutem o ścianę w warsztacie bądź unicestwiającego buta prosto w cel ;) Podobno nie wolno tłamsić w sobie emocji :D

Opublikowano

Tylko co tu model był winny... ;)

Wszystko dlatego, że modelarz, jak to mówią pod Berdyczowem - "Stary a ... pamięć zawiodła". :P

 

Ja na takie okazje mam Deltę 120 min. Salta po ziemi robi, a potem lata dalej. :)

Opublikowano

A ja się zastanawiam co to za regulator był w tym modelu, że po podłączeniu zasilania wystartował z pełną mocą. Każdy z regulatorów, które posiadam ma zabezpieczenie na taki przypadek. Nigdy by mi nie przyszło więc do głowy, że coś takiego może się zdarzyć.

Opublikowano

Mi się raz trafiło :mellow: . Robiąc rewers na jednym z kanałów zrobiłem ale przypadkiem na drążku gazu i...Piper wystartował zanim się zorientowałem. Na szczęście wszystko szczęśliwie się skończyło :)

Opublikowano

Miałem to samo co Łukasz , przełączyłem rewers podczas uzbrajania fun cuba , na szczęście siedziałem na podłodze a model stał do mnie tyłem, ale i tak załatwił meblościankę, śmigło , wał silnika, piastę śmigła , a najlepsza chyba była moja mina (choć jej nie widziałem) w końcu ten model to był prezent od żony, nówka sztuka nie śmigany. Ale momentalnie się nauczyłem że grzebanie w modelu, zmiany i modyfikacje robi sie bez śmigła.

Opublikowano

Mi się raz trafiło :mellow: . Robiąc rewers na jednym z kanałów zrobiłem ale przypadkiem na drążku gazu i...Piper wystartował zanim się zorientowałem. Na szczęście wszystko szczęśliwie się skończyło :)

 Tak własnie mniej więcej było

 

, na szczęście siedziałem na podłodze a model stał do mnie tyłem,

Ja siedziałem na krześle, a model stał do mnie przodem...

 

Wczoraj zutylizowałem Pit -a, brakowało kilku elementów z EPP. W sumie to nie problem dorobic jakis fragment - ten materiał daje szanse, ale patrzac na moje (juz zagojone ) paluchy nie było mi zal modelu, tym bardziej, ze był w kawałkach...

Opublikowano

Ja ostatnio nie mam nic wolnego czasu , więc modele wiszą na suficie już jakiś czas.

Ale wczoraj postanowiłem polatać chwilę fun cubem.

Polatałem z 10 minut i po locie nie odłączyłem akumulatora i nie wyłączyłem radia tylko tak go niosłem do domu.

Przeszedłem przez furtkę postawiłem model na ziemi  z 3 metry za furtką i z radiem cofnąłem się zamknąć furtkę.

Niestety zamykając furtkę gdzieś trąciłem drążek gazu ( ale kompletnie tego nie zauważyłem) nagle łup coś mi przywaliło w nogę , odwracam się a to mój model przyjechał do mnie i strzelił mnie śmigłem w nogę.

Straty zerowe a ja uznałem że on tyle czasu wisiał na ścianie że teraz tak się upomina że chce jeszcze latać :).

No to wróciłem na pole i latał jeszcze aż wyczerpał pakiet , ale mimo że dostałem śmigłem po spodniach to noga jeszcze wieczorem trochę bolała.

Po gołych palcach nie chciał bym zarobić.

  • 3 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.