skippi66 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Witam szanownych Kolegów! Ponieważ od czasu zakończenia budowy ostatniego modelu minęło już chyba ze dwa tygodnie, dopadła mnie wczoraj ( poza nudą ), przemożna ochota na nowe latadło. Najpierw przypomniałem sobie opis budowy deproniaka, niejakiego Slowly. Podobał mi się ten samolocik, taki był śmieszny, zabawkowy i bardzo ładny. Zatem wybór był prosty: zbuduję coś na wzór Slowly'ego, ale po mojemu, z daleko idącymi zmianami no i z drewna. Wszelkie pianki jakoś do mnie nie przemawiają. Zapewne niesłusznie... Potem ujrzałem stojącego w kącie na półce Patyczaka. Jakoś się nie polubiliśmy. Niby lata, niby nawet fajnie, ale nie ma lotek i nerwowy taki jakiś. Więc decyzja druga: Patyk zostanie dawcą części czyli " pójdzie na podroby " Wygrzebałem z niego silnik, regiel i serwa. Silnik to Dualsky XM2812CA - 27. Latał na nim Patyczak, lata znacznie cięższy Gucio ( 320 gr ) na pakiecie 2S i spokojnie daje radę, więc i jeszcze ciut cięższy model też poleci. Dam mniejsze śmigło, wsadzę pakiet 3S i będzie ok. do spokojnego polatania. Potem pogrzebałem w moim balsowo - sklejkowo - listewkowym śmietniku i okazało się, ze bez większych zakupów dam radę coś zbudować. Więc ruszyłem... To co na zdjęciach waży na razie 87 gramów i ma 80 cm długości. Dostanie skrzydła 115 - 120 cm rozpiętości. lotki, podobnie jak Slowly błotniki na koła i poleci. Mam nadzieję. Celuję w max wagę 350 - 380 gr. WIęcej może już być nie do udźwignięcia przez ten motorek. Mam jeszcze statecznik poziomy, ale schnie na razie pod dwiema puszkami z farbą, więc zdjęcia " nastempnom razom " 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Faaajnie się zapowiada! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 W kratownicy mógłbym się zakochać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 W kratownicy mógłbym się zakochać Kratownica wykonana dosyć niestarannie, łączniki na węzłach wycinane nożycami krawieckim na oko, więc różnej wielkości i kształtu. wszystko troszkę krzywe ale do opanowania. Cały model robię jak zwykle bez rysunków, od razu tnę na gotowo i kleję w łapach czyli w powietrzu. Ale za to idzie szybko. Kadłub robiłem jeden dzień, od wczoraj. Zaś zakochać się lepiej w jakiejś babie, byle mało krzykliwej. Bo z kratownicą to ani do kina, ani na kolację ani ten teges... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz.S Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Ja zasiadam do kibicowania bo Slowlego zrobiłem już jakiś czas temu i lata u mnie do tej pory a to będzie jego starszy brat ????. Skrzydła robisz konstrukcyjne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 4 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Ja zasiadam do kibicowania bo Slowlego zrobiłem już jakiś czas temu i lata u mnie do tej pory a to będzie jego starszy brat . Skrzydła robisz konstrukcyjne? Tak, skrzydła będą konstrukcyjne, ale inne niż u Powolniaka. Bez uszu, z normalnym pojedynczym wzniosem i z lotkami. Stateczniki też o zupełnie innym kształcie. Jak pisałem, Slowly był inspiracją, więc zmiany będą duże. Ale też mam nadzieję zrobić przyjemny, fajny samolocik. Dzisiaj trochę latałem, ale jutro zasiadam do budowy więc nowe zdjęcia wkrótce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Samolocik dostał ogon i odrobinę farby. Powoli zaczyna wyglądać jak zabawka. Stateczniki, robione na oko bez żadnej matematyki ani chwili zastanowienia, wyszły duże, nawet ciut za duże, rzekłbym. Tyle że nie ma tego złego... Z tym co jest, kadłub z planowanym wyposażeniem, wyważa się nieomal idealnie. Skrzydła nie powinny tu wiele zmienić. Pozostało dorobić półkę na serwa, wkleić i można zakładać wyposażenie. Jutro biorę się za skrzydła. Jutro także powinna dotrzeć paczuszka z drobiazgami i nowym pakietem 3S firmy Ray. Dobra to firma? Macie jakieś doświadczenie? Tym razem kilka zdjęć mojego bałaganu. Za który to bałagan ogromnie wszystkich oglądających przepraszam, ale trochę ze mnie niechluj... 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 17 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 Chwilę mnie nie było ale jednak dokonało się. Samolot skończony! Dokładnych zdjęć z procesu tworzenia nie będzie, bo konstrukcja tak oczywista, w dodatku takich i podobnych relacji na forum bez liku, że mam obawy że zanudziłbym oglądających Kolegów z kretesem. W każdym razie model skończony ( pozostało przykręcić serwa w skrzydłach i wsadzić wyposażenie ) i natychmiast go oblatam, jak tylko przestanie wiać. Dmucha bowiem dzisiaj okrutnie. Koniec budowy cieszy mnie niezmiernie, bowiem wakacje nadchodzą i czas brać się za hobby podstawowe, czyli pływanie niedużym żaglowcem po morzu. Do modelarstwa oczywiście wrócę ale po wakacjach. Jako że depronowy Slowly był inspiracją, mój jako model całobalsowy ( a nawet resztkobalsowy, bo robiony z tego co było w zapasach, więc sztukowany niemiłosiernie ), będzie się nazywał Slowly Wood. Stosowne napisy wytnę i nakleję po oblocie. Na koniec małe podsumowanie: rozpiętość - 127 cm. długość - ? ( nie mierzyłem; na oko w sam raz ) waga - ok. 450 gr cięciwa skrzydła - 17,5 cm profil - Clark Y; niezgrabnym szlifowaniem natarcia dość znacznie zmodyfikowany pow. nośna - 22,2 dm2 obciążenie - 20,27 gr/dm2 ( nikłe, model będzie latał jak kartka papieru ) silnik - Dualsky, jakiś taki mały, seria XM pakiet - Ray 450 3S regiel - Foxy 12 amp serwa - 4 x TP Sg 92 R odbiornik na razie siedzi w innym modelu ale mini, niemiecki, samostrojący. śmigło - 7x4 Cały model pokryty Koverallem ( niestety ) i pomalowany akrylami metodą gąbki i pędzelka, więc ohydnie. Ale z daleka nie widać ( a latać będzie przecie wysooooko ) zaś samolot ma fruwać a nie wyglądać. To by było na tyle. Wszystkim oglądającym dziękuję za uwagę i do następnego razu. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wacek.matuszak Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 A gdzie film z lotu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 9 Lipca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2016 A gdzie film z lotu ? No właśnie.... Na razie spaliłem silnik, ale jak tylko dostanę nowy, coś wstawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi