hubert_tata Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Nie mogę wytrzymać, muszę podzielić się tą wspaniałą wiadomością: wczoraj urodził się mój drugi synek :jupi: :jupi: :jupi: Drogę od poczęcia do przyjścia na świat miał dosyć wyboistą, nie może też być na razie z mamą, ale jest pod troskliwą opieką. Prawda, że śliczny? Jako, że to taki dział, wypijcie za jego zdrówko, bo bardzo go potrzebuje.
qba Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Zdrówko Bardzo fajny pączek A fryzurę ma nietęgą :wink: Wszystkiego najlepszego dla Synka i Mamy i dla Ciebie Hubercie
elektron Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 GRATULACJE :)!!! Slodki "model" Zycze zdrowka calej familii
marcin133 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Gratulacje !!, Gratulacje !!, Gratulacje !! ... zapewne odziedziczy zainteresowania ojca ...
MareX Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Moje najlepsze gratulacje Hubercie!!! Fajny i jaki "byk" . Teraz rozumię naszą ostatnią rozmowę i Twoją troskę o żonę. Dużo zdrowia dla Mamy i Synka. Jak ma na imię?
motyl Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 hmm ....GRATULUJE !! Coś wcześniej sięnie pucował
olo Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Hubert moje gratulacje dla Ciebie i jeszcze większe dla małżonki. No i wygląda na to że będziesz w najbliższej przyszłości miał mniej czasu na klejenie nowych modeli
malinn Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 NOOOOO Ładny Smyk. Gratuluje bobasa Dołączam się do życzeń: Zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla Malucha i jego Rodziców :wink:
Boogie Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 A wiec Wszystkiego Najlepszego dla Nowej Wiekszej Rodziny!!
Marcin K. Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Fajny małolat:) Gratulacje synka i duo zdrowia.Pozdrawiam.
hubert_tata Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 Aleksander (Oluś, jak mówi ordynator OITN szpitala w którym leży synek) na szczeście nie jest wcześniakiem (3370g, 54cm wzrostu). Ma sporo problemów ze swoim zdrowiem, ale wszystkie je pokona i wyrośnie na wspaniałego faceta Dziękuję za wszystkie życzenia W sumie nie spałem już od bardzo dawna i musiałem jakoś rozładować emocje. Jeszcze raz dzięki
pablos Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 no teraz to już jesteś hubert TATA z dużej litery gratuluję i życzę dużo zdrowia dla całej rodziny
Motylasty Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Hubert moje najszczersze gratulacje. Wszystko będzie ok. Ja natomiast się pochwalę że mój mały dzisiaj pierwszy raz stanął na nóżkach o własnych siłach. Powoli zaczynam chować co wartościowsze przedmioty, książki, modele etc z dala od juniora. Jutro natomiast pojadę do lekarza okulisty żeby mi zamontował dodatkowe dwie pary oczu. Jako, że parę dni temu udało mi się złamać nogę, spędzam z synem bardzo bardzo dużo czasu, obserwacje postępów tak małego człowieka są niesamowice fajnym i kształcącym zajęciem. Zakupiłem mu pierwszy model samolotu
modelpiotrek Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Wielkie Gratulacje dla Was lecą na skrzydłach z poludnia polski z Raciborza!!!! Na pewno wyrosnie na wspaniałego pilota!!!!!!! Trzymajcie się mocno!!!!!!!! pozdrawiam Piotrek Szymański
ertman_176 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 To już wiem za czyje zdrowie własnie wznosze "kufel" ku niebu. Niezły "wynik" - drugi syn
motyl Posted January 25, 2007 Posted January 25, 2007 Niezły "wynik" - drugi syn No no:) drugi potemoek fajna sprawa, ale zasmarkać dziure i zostawić farfocla to każdy potrafi A zrobić dziure w dziurze to jest sztuka, a dokonać tego dwukrotnie tak jak ja to mistrzostwo prawie Hubert co małemu dolega?? Coś poważnego czy tak profilaktycznei w inkubator ??
MarekJ Posted January 25, 2007 Posted January 25, 2007 Gratulacje Tatusiu . Niech się Mały dobrze chowa.
Tomek_W Posted January 25, 2007 Posted January 25, 2007 Z procą w kieszeni, smokiem na smyczy, biegał po Raju smyk zadyszany. Dobrze mu było, ale dni liczył, kiedy przylecą z Krępca bociany. Niby spokojny, niby wesoły, uczył się w rajskiej Szkole Grzeczności. Ale codziennie pytał Anioły: Nie przysłał dla mnie Bóg wiadomości? Z nogi na nogę dreptał przy Bramie.... Tam i zpowrotem po Niebie chodził.... Marzył o tacie, marzył o mamie....Marzył..., aż w końcu im się narodzil !!!! Gratulacje Hubercie. Dużo zdrowia dla Żony i Synka Wszystko będzie O. K. Wiem coś o tym, przerabiałem ten temat czterokrotnie.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.