Skocz do zawartości

Asp 21 genialny motorek


TOMEK.CEKALA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio nabyłem od kolegi z forum ASP 3,5 ccm, motorek był nowy nawet nie dotarty.

To co mnie zaskoczyło w nim to to że po wstępnym dotarciu bardzo łatwo zaskakuje, ciepły czy zimny pali z palca, niby każdy tak zapali, ale ten pali z pierwszego, góra drugiego pociągnięcia za śmigło  :o i regulacja była bajecznie prosta, reaguje na każdy ząbek na iglicy, przyznam szczerze że zadziwił mnie ten motorek, mam os-maxy, inne asp, mmvs, super tiger i żaden tak się nie zachowuje, każdy ma jakieś kaprysy, a ten działa jak zaczarowany.

Zastanawiam się co sprawia że niektóre sztuki są tak przyjazne użytkownikowi a inne wręcz przeciwnie, kapryśne i wymagają ciągłej korekty ustawień?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W FSRach ASP 21 jest często używany jako pierwszy motorek do nauki i nabierania doświadczeń przez młodych stażem adeptów.

Motorek prosty w obsłudze, fabrycznie "niewyżyłowany" i co za tym idzie mało awaryjny. W sumie jeszcze nie widziałem , żeby  jakiś ASP21 był kapryśny, albo jakoś szczególnie źle wykonany.

 

W tym silniku jest jednak jeszcze pewien zapas ukrytej mocy, którą można z tego motorka wycisnąć.

Przy odpowiednim umiejętnym potraktowaniu można się zdziwić co ten silniczek potrafi :)

 

Aktualnie w łódce z tego tematu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/65389-fsr-standard-formu%C5%82a-asp/ zamontowałem właśnie ASP 21.

Co prawda "rasowania" silnika nie przewidywałem, bo dla tego co będzie tą  łódką sterował i tak może być za szybka, ale możliwości są i to niemałe.

 

Z moich doświadczeń z tymi motorkami osiągi tego silnika można "na dzień dobry" podnieść bez zbytniej ingerencji poprzez wymianę łożysk na lepsze. Te fabryczne są dobre, ale mało żywotne i nie najwyższej jakość. Łożyska z wyższej półki są oczywiście bardzo drogie, ale to może się opłacić jeżeli tej mocy szukamy...  Ja używam łożysk tylko wyłącznie z plastikowym koszyczkiem (przynajmniej to większe tylne) i z luzem C3.

Można dołożyć rurę rezonansową z tłumikiem odpowiednio dobraną.

Z tego co pamiętam dobre są rury od rosyjskich MDSów. Ale o taką rurę w aktualnie dość trudno.

 

Dobre paliwo też może też może pomóc. W STD nie ma zbyt dużych możliwości z uwagi na zakaz stosowania nitrometanu ale paliwo z odpowiednio dobranymi olejami też może poprawić pracę. Dość popularnym paliwem i sprawdzonym jest MECCAMO FSR 0%. Mieszanka specjalnie stworzona do długiej pracy silników. Jakby ktoś chciał spróbować i zobaczyć jak ASP szybciej się kręci, niech zastosuje zawodnicze paliwo 30% nitrometanu... Ale to może się skończyć zniszczeniem silnika. Korbowód choć w tym silniku solidnie wykonany może się urwać, co już parę razy się zdarzyło :(

 

W modelach lotniczych, gdzie nie potrzebna jest bardzo duża moc osiągi fabryczne wystarczają. U nas w łódkach wszyscy poszukują mocy i różne nieraz całkowicie egzotyczne przeróbki są rzeczą normalną. 

A w przypadku tego motorka można mocno te osiągi poprawić. Wiem bo parę takich "zrobiłem" ;)

 

Ingerencja mechaniczna w silnik też może  sprawić że silnik będzie mocniejszy, ale dla modelarza bez doświadczeń w tym temacie może się skończyć trwałym zniszczeniem motorka, więc lepiej tego nie robić bez pomocy kogoś doświadczonego.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o miłe zaskoczenie to mnie osobiście zaskoczył kiedyś Rosyjski MARS-2,5 jedyny motorek, który po wyjęciu z pudełka i włożeniu do modelu zapalił od pierwszego kopa  :).

Wielkie zaskoczenie, wprawdzie po 15 minutach pracy urwał się korbowód ale wrażenie pozostało :-)))

Jeśli wreszcie chodzi o pojemność 3,5ccm to w mojej kolekcji od niedawna gości taki okaz:

post-10468-0-90386100-1490900390_thumb.jpg

post-10468-0-01915000-1490900407_thumb.jpg

Z ASP natomiast nie miałem do tej pory styczności, więc się nie wypowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń z tymi motorkami osiągi tego silnika można "na dzień dobry" podnieść bez zbytniej ingerencji poprzez wymianę łożysk na lepsze. Te fabryczne są dobre, ale mało żywotne i nie najwyższej jakość. Łożyska z wyższej półki są oczywiście bardzo drogie, ale to może się opłacić jeżeli tej mocy szukamy...  

 

prędzej Ci te bukowe kołeczki w łódce zgniją niż łożyska od ASP padną  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prędzej Ci te bukowe kołeczki w łódce zgniją niż łożyska od ASP padną  :lol:

I wszystko jasne. Masz rację w 100 %-tach. Tylko Ty sobie anonimowy kolego RR imaginuj, że w łódce  nawet w STD w czasie jednych zawodów taki motorek pracuje tyle, ile w samolocie przez całe jego życie  Szkoda tylko ,że anonimowo jakoś tak pisujesz. A żeby pisać na jakiś temat trzeba mieć pojęcie. Czy znalazłeś jakiś mój post w tematach i w dziedzinach na których się nie znam?  Nie piszę... A na motorkach , tak jak paru KOLEGÓW piszących w tym dziale, jak mi się wydaje- się znam.

I tak masz u mnie szacun za to modelarskie diskopolo. Strasznie mi się to podoba :)

Pozdrawiam.

A.C.

 

Paweł, ten Twój NR starszawy stosunkowo jest mimo ,że nówka. Teraz wszystkie NOVAROSSI mają wzmocniony przód i jednocześnie chłodzenie karteru. I wszystkie mają gażniki RC. Bym musiał do starych katalogów zajrzeć. pojemność 3,5 nie interesuje mnie zawodniczo... jeżeli masz pudełko, to co tam jest napisane ( chodzi o te kilka literek i cyfr. prawdopodobnie R...coś tam )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.