Skocz do zawartości

Cessna 182 - poddaję się :)


adamm

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ok. F14 sam zmienia geometrię dostosowując ja do prędkości inne samoloty mają "fly by wire" a poczciwą Wilgę czujesz w palcach jak pilotujesz. Ale to nadal nie ma nic wspólnego z Expo. Są zwolennicy i przeciwnicy dodatków u myślę, że nie ma co bić piany. Kolega sam stwierdzi co mu odpowiada. Można robić prawo jazdy na manualu lub automacie albo zrobić prawo jazdy na manualu i z czasem świadomie wybrać manual lub automat. Taka przenośnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhyyyy....

Ale zwróć uwagę na taki drobiazg:

Jaki jest zakres ruchu drążka i orczyka w takiej - dajmy na to poczciwej Wildze, a jaki drążków w aparaturze.

Podstawowe udogodnienia jakie oferują współczesne aparatury: expo, DR, mixy,  mają między innymi zniwelować tę różnicę i spowodować właśnie lepsze "wyczucie" modelu i jego płynniejszy lot.

Świadome rezygnowanie z nich w imię większego "realizmu"  jest według mnie nieco dziwne...

No ale w końcu modelarstwo to zabawa - cóż mnie do tego, jak kto się bawi :)

(Swoją drogą - dlaczego pilotujesz swoje modele na stojąco? Przecież w "prawdziwnym" samolocie pilot SIEDZI podczas lotu :D)

 

@adamm

Weź na razie zdemontuj to podwozie.

Lądowanie modelem z kółkiem przednim jest dosyć trudne (trzeba przed samym przyziemieniem zrobić flarę", bo inaczej zaryje przednim kołem w glebę), i na razie może to być dla Ciebie trochę zbyt dużo...

Nie martw się o śmigła. przerobiłem całkiem sporo "bezpodwoziowców", nigdy jakoś specjalnie nie ustawiałem śmigła do lądowania, a nie zdarzyło mi się połamanie śmigła przy normalnym lądowaniu ( co innego przy nienormalnym :D).

Przeproś się z Expo - zwłaszcza na sterze wysokości by Ci się tak ze 30 - 40% przydało, bo to przeskakiwanie pasa wynika ze zbyt silnej reakcji SW.

I jak najwięcej lataj: modelami i na symulatorze.

 

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej będę upierdliwy i zostanę przy LINIOWYM odwzorowaniu ruchu dla sterowania proporcjonalnego.

 

Zakres ruchu ograniczam tak żeby stery wychylały się do żądanej wartości kąta (np.10 stopni) i wiem, że jeżeli wychylę drążek o połowę to mam ster wychylony o 5 stopni i analogicznie dalej.

 

Expo pozwala zastosować funkcję liniową (to jest to samo o czym ja piszę) lub wykładniczą (o której piszesz). Jest to o tyle ciekawe, że pozwala na zmniejszenie czułości sterów np. pierwsze 30% wychylenia drążka to tylko 10% wychylenia sterów. Ma to jednak swoją cenę.

W dalszych wychyleniach drążka szybkość wychyleń sterów rośnie. Możemy osiągnąć takie ustawienie:

wychylenie drążka w % 10, 20, 30, 40, 50, 60, 70, 80 ,90, 100

wychylenie sterów w % 4, 8, 12, 18, 26, 30, 45, 60, 80, 100

(wartości wyssane z palca, mają tylko zobrazować temat)

 

widzimy gwałtowny wzrost prędkości wychyleń w górnym zakresie wychylenia drążka.

 

Nie polecam takich funkcji dla osób zaczynających przygodę z RC. Na początek lepiej zostać przy liniowym a z czasem samemu sprawdzić które ustawienia nam pasują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz? Proste. Macham drążkiem ( w zakresie małych wychyleń) a samolot reaguje spokojnie mimo tego, że trzęsą mi się ręce, jestem nerwowy i przy podejściu do lądowania mam nawyk znacznego wychylania drążka a do tego dzieciak szarpie mnie za nogawkę. A mimo to samolot reaguje spokojnie i łagodnie. Gdy robię akrobacje to wychylam drążek mocniej i stery reagują szybciej i odchylają się o większe kąty. Tak działa funkcja wykładnicza. Może to dobre w akrobacjach ale nie w nauce.

Trzeba się nauczyć delikatnego operowania sterami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej będę upierdliwy i zostanę przy LINIOWYM odwzorowaniu ruchu dla sterowania proporcjonalnego.

 

Zakres ruchu ograniczam tak żeby stery wychylały się do żądanej wartości kąta (np.10 stopni) i wiem, że jeżeli wychylę drążek o połowę to mam ster wychylony o 5 stopni i analogicznie dalej.

 

Expo pozwala zastosować funkcję liniową (to jest to samo o czym ja piszę) lub wykładniczą (o której piszesz). Jest to o tyle ciekawe, że pozwala na zmniejszenie czułości sterów np. pierwsze 30% wychylenia drążka to tylko 10% wychylenia sterów. Ma to jednak swoją cenę.

W dalszych wychyleniach drążka szybkość wychyleń sterów rośnie. Możemy osiągnąć takie ustawienie:

wychylenie drążka w % 10, 20, 30, 40, 50, 60, 70, 80 ,90, 100

wychylenie sterów w % 4,  8,   12,  18, 26, 30, 45, 60, 80, 100

(wartości wyssane z palca, mają tylko zobrazować temat)

 

widzimy gwałtowny wzrost prędkości wychyleń w górnym zakresie wychylenia drążka.

 

Nie polecam takich funkcji dla osób zaczynających przygodę z RC. Na początek lepiej zostać przy liniowym a z czasem samemu sprawdzić które ustawienia nam pasują.

 

A ja polecam expo dla wszystkich początkujących :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zasadnicze pytanie:

Stosowałeś w ogóle expo, czy teoretyzujesz teraz?

Bo z mojego (co prawda niewielkiego ;) ) doświadczenia wynika, że ten skokowy wzrost wychylenia sterów jest odczuwalny dopiero przy sporych wartościach expo - powyżej 60%.

Z tym, że wtedy to też nie jest problem, bo albo można sobie puścić expo po zdefiniowanej krzywej, bez tej gwałtownej "górki", albo zastosować "dual rates" i mamy zarówno niewielkie, precyzyjne wychylenia (np. do lądowania) i pełne, żeby sobie poszaleć po niebie.

 

Andrzejowi z kolei chodzi o to, że expo powoduje zmniejszenie czułości/wychyleń  sterów w pobliżu neutrum drążka i zwiększenie precyzji sterowania (zazwyczaj - bo można też dać ujemne, albo odwrotne expo - zwiększające wychylenia sterów w pobliżu neutrum - miałem tak ustawione np.; lotki w RWD 13, bo bez tego była nieco "mułowata" reakcja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uczę się latać, po raz trzeci rozwaliłem nos pioneera (oczywiście z mojej winy) i też mi się odechciewa.

Ale skoro od razu po powrocie do domu włożyłem mu nos do gorącej wody, to może nie będzie tak źle ze mną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Też mam niechęć do EXPO - nie wiem czemu. Próbowałem - w spokojnym snuciu się po niebie jest OK., ale jak przychodzi do beczki akcentowanej, to tych 90 stopni jakoś nie mogłem utrafić - nie wychodziło mi. Pewnie jak bym się przyzwyczaił, to by wychodziło jakoś tam.

Myślę, że EXPO byłoby wygodniejsze, gdyby obsługiwać je pstryczkiem : włączone / wyłączone. Ale to kolejna komplikacja do ogarnięcia ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że EXPO byłoby wygodniejsze, gdyby obsługiwać je pstryczkiem : włączone / wyłączone. Ale to kolejna komplikacja do ogarnięcia ... 

 

 
Jaką masz aparaturę (coś na OpenTX)? Będziesz w Pile? To ogarniemy.
Ja aż za dużo bajerów zacząłem u siebie wrzucać...
Jeśli nie będzie Ciebie w Pile a masz coś na OpenTX to ogarniemy na spokojnie - daj znać na priv jak co, to napiszę wątek.
 
Ja natomiast będę potrzebować pomocy przy ulotnieniu pioneera po kolejnym krecie - w sumie to on nigdy nie był w profesjonalnych rękach, tylko w moich 2ch lewych... ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju, jest taka funkcja "fazy lotu".

Tak, znam ale jeszcze nie używałem praktycznie. Tę funkcję miały już nadajniki MPX Commander w połowie lat 90-tych, tytułem niemieckiej poprawności wykonywania lotów. Jestem raczej słabym pilotem, więc wszystko przede mną  ;)

 

Edytka : Bartek, latam na archaicznym nieco sprzęcie 35MHz Royal Evo 12  MPX-a. Jest powikłany z poplątanym, zupełnie inna, nieintuicyjna niemiecka logika, co zresztą między wierszami jest w instrukcji. Do dziś go całkowicie nie rozkminiłem, ale zauważyłem pewne jego zalety... Niedostatecznie pojętny użytkownik o słabo działającej pamięci chwilowej (tzn. np. ja właśnie  :(...) w ogóle nie ma szans ustawić najprostszych funkcji. To w zgodzie z zasadą kol. Motylastego : "...to nie kółko różańcowe, tu trzeba myśleć...". Nie ogarniasz - nie latasz... Niemcy od dawna wiedzą, że to nie są tylko zabawki.

 

Ulotnienie Pioniera - spoko, raczej dałbym radę. Dobrze przygotowany i drobiazgowo sprawdzony przed lotem nie ma innego wyjścia - musi polecieć i to polecieć dobrze :). Poza tym będąc od zawsze zdanym na własne siły wydumałem pewne myki dla początkujących, ułatwiające wlatanie się w realu  ;).   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano proste, bo postrzegam to jako zmniejszenie czułości sterów, nie zwiększenie. Jeżeli wychyleniu drążka odpowiada mniejsze wychylenie steru niż w funkcji liniowej, to samolot jest mniej czuły na drążek - w omawianym początkowym zakresie jego skoku.

Ale to tylko tak dla poprawności, drobiazg.

Też mam niechęć do EXPO - nie wiem czemu. Próbowałem - w spokojnym snuciu się po niebie jest OK., ale jak przychodzi do beczki akcentowanej, to tych 90 stopni jakoś nie mogłem utrafić - nie wychodziło mi. Pewnie jak bym się przyzwyczaił, to by wychodziło jakoś tam.

Myślę, że EXPO byłoby wygodniejsze, gdyby obsługiwać je pstryczkiem : włączone / wyłączone. Ale to kolejna komplikacja do ogarnięcia ... 

Andrzeju, masz rację. Zgubiłem się w tym miejscu w moim wywodzie. Powinno być tak jak piszesz: samolot mniej czuły na drążek.

Mea Culpa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.