PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.

[Lucjan]

Dzisiaj  wykonałem zawiasy i połączyłem ster kierunku  ze statecznikiem pionowym.

 

 

 

[kesto]

Połówki statecznika pionowego   zamknięte w waku- worku  pomalutku dochodzą do siebie. 

 

 

 

IMG_1362.JPG

Dawałeś jakąś przekładkę (cienki Herex, balsa), czy to sam czysty laminat?

[Lucjan]

Dawałeś jakąś przekładkę (cienki Herex, balsa), czy to sam czysty laminat?

Witaj!

 

      Zastosowałem HEREX 1mm i tkaninę  szklaną 50 g./m2.  Gotowy statecznik  ze sterem kierunku zawiasami , dżwigarami  i żebrami  waży 85 g.

[kesto]

Przy tej skali (1:6) waga statecznika jest naprawdę niewielka. Czekam na ciąg dalszy.

[Lucjan]

Przy tej skali (1:6) waga statecznika jest naprawdę niewielka. Czekam na ciąg dalszy.

Gorzej jest za statecznikiem poziomym  , bo gotowy waży 390g.  Dzisiaj wieczorem wyciągam z formy drugi statecznik pionowy.

[Lucjan]

Oto świeżo z formy wyjęty lewy statecznik pionowy w wersji silver

 

 

 

[Lucjan]

Lewy  statecznik pionowy  już gotowy

 

 

 

 

 

 

 

 

A oto komplet wstępnie  złożony

 

 

 

 

 

 

 

[kesto]

Gorzej jest za statecznikiem poziomym  , bo gotowy waży 390g.  Dzisiaj wieczorem wyciągam z formy drugi statecznik pionowy.

Bo pewnie statecznik poziomy zalaminowałeś w całości tkaniną szklaną, no chyba że się mylę?

Całość usterzenia robi wrażenie. Będzie demontowalne, czy wkleisz na stałe?

[Lucjan]

Bo pewnie statecznik poziomy zalaminowałeś w całości tkaniną szklaną, no chyba że się mylę?

Całość usterzenia robi wrażenie. Będzie demontowalne, czy wkleisz na stałe?

Statecznik  poziomy  pokryty jest papierem japońskim  a ster wysokości  coveralem. Statecznik będzie demontowalny, z przodu język sklejkowy  z tyłu śruba M-4. Gdy będzie problem z wyważeniem modelu to będę musiał wykonać nowy lżejszy st.  poziomy-  lżejszy ale mocny  bo niesie on na końcach   dwa pionowe z serwami , a nie chciałbym  żeby połamał się w locie.

[Lucjan]

Dzisiaj  zacząłem kombinować przy konstrukcji  kabiny.

 

 

 

[Lucjan]

Teraz kabina zaczyna wyglądać jak należy:

 

 

 

 

[Lucjan]

Przyszła pora na podwozie. Zaczynam od wykonania owiewek. Najpierw kopyto  . Szkielet  ze sklejki  3mm wypełnienie ze styroduru, a potem  szlifowaaaanie, laminat , szpachlówka  i znowu szlifowaaaaanie. A na koniec same przyjemności  warstwa końcowa lakieru , polerka i formowanie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Lucjan]

 Owiewka koła  pokryta   tkaniną szklaną 80 g. na żywicę epoksydową , w celu utwardzenia powierzchni , a po wyschnięciu  wstępnie poszpachlowana szpachlówką poliestrową .

 

 

 

 

 

 

[Lucjan]

Owiewka nareszcie  gotowa do formowania

 

 

 

 

[Lucjan]

Wszystko przygotowane do wykonania formy. Powleczone rozdzielaczem schnie sobie ....

Jutro zabieram się za laminowanie .

 

 

 

[Lucjan]

Dzisiaj  zalaminowałem połowę formy

 

 

 

Najpierw  położyłem dwie cienkie warstwy żelkotu.

 

 

Następnie wypełniłem kąty masą szpachlową zrobioną z żywicy pyłu al.i bawełny,  potem całość powlekłem cienką warstwą żywicy.

 

 

Wylaminowałem   kilka warstw grubej tkaniny szklanej , na końcu przykleiłem wzmocnienie i podpórki.

 

 Teraz musi dwa dni  dojrzewać.

 

 

 

 

 

 

 

[mecenas]

No w laminatach jesteś szpenio  .

Czy podwozie gł. będzie amortyzowane czy na sztywno?

Jeśli amortyzowane, ciekawi mnie jaki masz pomysł na fartuchy osłaniające amortyzator. 

[Lucjan]

Witaj Wojtku !

 

Oczywiście podwozie będzie amortyzowane .  Po wylaminowaniu owiewki w miejscu  gdzie był fartuch ochronny   wytnę niepotrzebny

fragment   laminatu  i zastąpię go   fartuchem wykonanym w formie  z materiałów elastycznych typu: silikon,  plasti dip,  poliuretan i  t .p. Trzeba będzie poeksperymentować

[mecenas]

Kiedyś na forum już widziałem gdzieś takie fartuchy  ...... chyba w PZL-26.

[kesto]

Wszystko wskazuje na to, że to były szmaciane worki (tak jak w Karasiu) usztywniane paskami duralu. Nie było tam gumy.