cZyNo Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Z modelem tak samo-nie należy oceniać prędkości względem ziemi. Powinno się umieć wyczuwać, kiedy prędkość modelu względem strug jest bliska minimalnej, po reakcjach modelu na stery chociażby.A ja nie umiem wyczuwać czy model leci szybciej od wiatru lecąc z wiatrem na mnie do lądowania... reakcja sterów przy lądowaniu modelem szybowca? A których? Jak przestaje reagować którykolwiek to juz jest za późno. Patryk ...model z pełnym BF to troche żaglówka. Przyglądnij sie troche większym (i lekkim) modelom, innym niż DLG które maja dużą powierzchnie klap, gdy mocniej wieje. Po otworzeniu pełnego BF model nie zawsze zwalnia względem ziemi lecąc z wiatrem. Choć w końcu i tak spadnie A wracając do meritum, BF ma być tak ustawiony aby model dalej reagował na stery. Dlatego przy Max otwarciu klap mam bardzo skromne wychylenie lotek w gore. Klapy rownież poruszają sie z lotkami. I w miarę spokojnie moje manewrować modelem przy podejściu. I dużo kierunku na drążku - u mnie znacznie wiecej niż w czasie lotu. Korekcja wysokosci nieliniowa. BF to nie tylko hamulec! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Patryk ...model z pełnym BF to troche żaglówka. Przyglądnij sie troche większym (i lekkim) modelom, innym niż DLG które maja dużą powierzchnie klap, gdy mocniej wieje. Po otworzeniu pełnego BF model nie zawsze zwalnia względem ziemi lecąc z wiatrem. Choć w końcu i tak spadnie Nie mam pojęcia co tu sugerujesz. Sugerujesz, że jak otworzysz klapy to model dmucha od tyłu i przez to nie zwalnia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Zwalnia. Jak gazeta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 To w czym się ze mną nie zgadzasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Jak zwykle. Ty teoretycznie zakładasz jednorodny wiatr, a ja ze taki w rzeczywistości właściwie nieistnieje. Szczególnie przy glebie model zwalnia na BF, dostaje podmuch i przyspiesza. Im lżejszy model tym fajniej. Podmuch mija i spadamy. Teoria pasuje, choc warto dodać lekki komentarz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Jak zwykle. Ty teoretycznie zakładasz jednorodny wiatr, a ja ze taki w rzeczywistości właściwie nieistnieje. Szczególnie przy glebie model zwalnia na BF, dostaje podmuch i przyspiesza. Im lżejszy model tym fajniej. Podmuch mija i spadamy. Teoria pasuje, choc warto dodać lekki komentarz. Albo nie czytasz co piszę, albo tak sobie gadasz dla hecy... Mój post odnosił się do popularnego błędu w rozumowaniu, że model rozpędza się przez to, że mu wieje wiatr w plecy, nie było ani słowa o podmuchach. Po drugie - czy lecisz z wiatrem, czy pod wiatr - podmuchy to taki sam problem, bo również spadek prędkości wiatru czołowego spowoduje, że efekt będzie taki sam, czyli spadnie prędkość względem powietrza. Po trzecie- skończ wreszcie z sugerowaniem, że w życiu modelem nie latałem, bo zaczynam już to uważać za obraźliwe. Oczywiście, że latałem, stąd nawet stwierdzenie którego użyłem wcześniej: A co do samego tematu wątku - osobiście preferuje taki mix Butterflya, czy klap ze sterem wysokości, że model ma lekką tendencję do opuszczania dzioba. Dzięki temu łatwiej mi unikać sytuacji, że przeciągnę po wrzucanie hamulców, tuż nad ziemią. Co ewidentnie świadczy o tym,że jednak jakieś tam o pojęcie o podmuchach mam, bo inaczej bym nie wiedział, że model ustawiony na hamulcach (czy klapach) na prędkość minimalną, może przeciągnąć nagle tuż nad ziemią (efekt tego, że czy lecąc z wiatrem i dostając podmuch w ogon, czy lecąc pod wiatr i gdy ten nagle zdechnie, to spadnie prędkość modelu względem powietrza). Po czwarte - Model lekki nie jest z definicji bardziej podatny na podmuchy. Czy lekki czy ciężki, to nagły podmuch w ogon (dajmy na to 3m/s na sekundę) odbierze tak samo, bo spadnie mu prędkość względem powietrza o 3m/s. Różnica jest taka, że dla modelu który jest ciężki i porusza się z prędkością 10m/s to będzie ledwie 30% zmiany prędkości, a dla modelu lekkiego który miał całe 3m/s to będzie to już zmiana o 100% i efektywne zero prędkości postępowej, jak i zero siły nośnej. Oczywiście jest jeszcze kwestia podatności na różnego rodzaju mnie symetryczne podmuchy, boczne, turbulencje i inne badziewia, ale to już się załatwia tym samym, co wyżej czyli takim trymem, aby w pobliżu prędkości przeciągnięcia nie lecieć. I po piąte - osobista prośba - jak piszesz na forum to zawieraj w poście jaką tezę chcesz przedstawić, skąd ona jest i dlaczego tak uważasz. Inaczej powstaje jednozdaniowy post, pod którym są kolejne jednozdaniowe posty dopytujące o co chodzi. , 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 3 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Żagiel, nie żagiel. Dmucha nie dmucha. Równo, porywiście. Itd. Na sam koniec model spotyka się z ziemią i to względem niej należy zmniejszyć prędkość w obu osiach (manewrowanie sterami wg potrzeb). Pstryczkiem można uaktywnić BF lub dodać-odjąć aktywne w BF lotki. Przepis na proporcje powstaje dla każdego modelu indywidualnie przy lotach próbnych. Uwaga Jurka co do znacznej aktywności steru kierunku przy BF jest bardzo cenna i warta zastosowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanisław z Gdańska Opublikowano 18 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2017 Żagiel, nie żagiel. Dmucha nie dmucha. Równo, porywiście. Itd. Na sam koniec model spotyka się z ziemią i to względem niej należy zmniejszyć prędkość w obu osiach (manewrowanie sterami wg potrzeb). Pstryczkiem można uaktywnić BF lub dodać-odjąć aktywne w BF lotki. Przepis na proporcje powstaje dla każdego modelu indywidualnie przy lotach próbnych. Uwaga Jurka co do znacznej aktywności steru kierunku przy BF jest bardzo cenna i warta zastosowania. w konkluzji dodam jeszcze: 1. Klapy powinny być wychylone w dół o kąt 80-90 stopni. Przy mniejszym wychyleniu będą mało skuteczne. 2. Lotki powinny być wychylone do góry o kąt 10-20 stopni. Jeżeli ktoś ma zachciankę zwiększyć ich rolę w bilansie hamowania, to niech wychyli je o 45 stopni i bardzo zdziwi się, że lotki prawie nie działają. 3. Po uruchomieniu Butterfly (BF) model ma tendencje wyskakiwania do góry i dlatego ten efekt należy skompensować miksowaniem ze sterem wysokości (SW). 4. Dobór sprzężenia miksera BF→SW należy sprawdzać na bezpiecznej wysokości i przy różnych prędkościach. Nie ma jednego idealnego sprzężenia dla różnych prędkości modelu. 5. Obowiązuje zasada: im większa prędkość szybowca i im szybsze uruchomienie BF, to model ma większe tendencje do zadzierania. 6. Ja uruchamiam BF drążkiem gazu powoli (0,5-0,8s), nie dopuszczam do zadzierania i utraty siły nośnej. Wolę lekkiego nura, aniżeli postawienie modelu krzyżem. Przy lądowaniu: lepiej i bezpieczniej kilkakrotnie włączyć BF, aniżeli załączyć pstrykiem i potem tylko walczyć sterami. 7. Przed przyziemieniem należy schować BF. Powinien być to nawyk, gdyż po przyziemieniu, przy wychylonych klapach mamy prawie pewność uszkodzenia serwomechanizmu klapy. 8. Biorąc pod uwagę szybkość dostępu do BF i proporcjonalność wychyleń, jedynym słusznym jest sterowanie tym hamulcem tylko poprzez drążek gazu. Powyższe dotyczy moich 30-letnich doświadczeń w lotach modelami F3B/F3F, często balastowanych do powyżej 3,8 kg, przy wietrze powyżej 20 m/s i silnej turbulencji (np. klif w Mechelinkach). Jeszce raz powtarzam: BF tylko na drążku gazu. Znam tylko jednego dobrego polskiego zawodnika F3F używającego pstryka do BF. Jest to Piotr Listewnik - może ktoś zna innego? Jeżeli ktoś powie: "latam modelami silnikowymi i nie potrafię zmienić nawyków", to pozostaje mi tylko współczuć. Ja nauczyłem się latać modelami silnikowymi i nadal nimi latam. Nie sprawia mi to żadnego problemu i w przypadku motoszybowca silnik mam na pstryku, a BF na drążku gazu. Nie wypowiadam się na temat BF w przypadku bardzo lekkich szybowców termicznych: F3J, F5J. Jak zobaczyłem te modele, często wbijające się w punkt na wychylonych klapach to stwierdziłem, że obowiązują je trochę inne zasady. pozdrawiam Staszek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi