Skocz do zawartości

Extra 300 58" firmy Extreme Flight w wersji Elektro


Rekomendowane odpowiedzi

I kolejny model w hangarze ;-) tym razem cos mniejszego zgodnie z założeniami które miały wygladać tak:

Nie tracić czasu na transport, pakowanie, przygotowanie do lotu. Model musi nadawać sie do 3D i miescić sie do małego samochodu, wyboru nie było dużego w klasie do 150cm rozp i stanęło na modelu extra 300 EF

 

Więcej zdjęć jest na mojej stronie (nie chce podwójnie obciążac serwera) tutaj łacznie 10szt

 

 

Aktualnie ten model jest dostepny w polsce, w sklepie RCsklep za około 800zł. Nie jest to mało jak na tą klasę ale wszystko co dobre musi kosztować... dla przykładu funtana, katana SS jest w podobnej cenie.

 

01.jpg

05.jpg

 

Model jest rewelacyjnie wykonany i tradycyjnie wycięty laserem w moim znienawidzonym materiale, lekkiej sklejce jak kazdy teraz sprzedawany model (gdzie lekka kochana balsa, gdzie stare czasy ? !!!) elementy laminatowe nie daja cienia krytyki, folia niepomarszczona. O wadach które nalezy wyeliminować napisze pózniej.

 

Na samym poczatku zamontowany był silnik żarowy SAITO 100, potężny zapas mocy który zadowoli najbardziej wybrednego pilota 3D, waga do lotu wynosiła 2,92kg z paliwem. Niestety znów papranie się oleju czyszczenie itd co obrzydziło mi model po 3 lotach, decyzja zapadła montuje elektryczny ! silnik zamontowałem zalecany przez producenta Torque 4014T/570 i regulator 80A

To był strzał w dziesiatke ;-) czysto i szybko przygotowany model do lotu! szkoda tylko, że uciekło mi tyle nadmiaru mocy ;-(

 

06.jpg

 

 

Dzięki elektryfikacji modelu udało mi się zaoszczędzić kilkaset gram. Model zasilany jest pakietami A123 2300mah 6cel co jest odpowiednikiem 5cel li-pol. Celowo zrezygnowałem z pakietów li-pol gdyż sa one mało żywotne i zużyłbym je maksymalnie przed końcem sezonu, koszt zakupu jednego pakietu to minimum 400zł i li-pol odpadły w przedbiegach. A123 nie maja wad li-pol ich żywotnosc jest minimum 2,5raza większa w najgorszej opcji do tego podczas całego lotu mamy równa moc jak w przypadku silnika żarowego.

Po kilkudziesięciu lotach poważnie zastanawiałbym się nad zakupem tego silnika, lepiej by było zamontowac nieco cięższy silnik i jedna cele wiecej co dało by wzrost wagi o 100g max ale pobór pradu spadłby znaczaco o minimum 20-30A co daje w praktyce dłuższy lot. Aktualnie na jednym pakiecie A123 2300mah 6cel latam 5min akrobacyjnie a pakiety mam 4szt czyli 20min ciagłego latania. Na szczescie pakiety mozna naładować w... 20minut ! czyli latam niemal bez przerw ;-)

Tutaj zapewnie dostanę zaraz listy jak sie lata na tym silniku, jako elektryk super i bez stresu, że zaraz zgasnie silniik. Jak dla mnie brakuje mocy, coprawda model wychodzi z zawisu ale nie tak zrywnie i nie tak mocno jak bym tego chciał. Zapas mocy jaki mozna zobaczyć na filmach to chyba jakis podrasowany dodatkowa cela albo inny kat jest ustawiony regulatorze co daje i większe zuzycie pradu, a może mi po prostu jest za mało mocy do zawisu ? ;-)

Na samym poczatku latałem na smigle Master Airscrew 15x6 jest to smiglo do wolnego latania z szerokimi łopatami i duza powierzchnia, model na tym smigle lata prawie minute dłuzej niz na zalecanym APC 15x8 ale tez dłuzej wkreca sie na obroty. Po zamontowaniu APC 15x8 silnik szybciej wkręca sie na wysokie obroty ale jednoczesnie osiaga nieco niższe obroty ale wiekszy ciag okupiony krótszym lotem. Powierzchnia APC 15x8 jest dużo mniejsza niż Master Airscrew 15x6 K-series, mysle że do wolnego latania lepiej by sie sprawdziło MA 15x7. Wtedy ciag byłby identyczny jak na APC ale model latał by wolniej ze wzgledu na szerokie łopaty. Różnica prędkosci lotu i podejscia do ladowania jest bardzo duża w zależnosci od zastosowanego smigła.

--

Teraz słów kilka o własnosciach lotnych modelu (pózniej będzie film). Pierwsze co mi sie spodobało, to bardzo łatwe wchodzenie w korkociag płaski plecowy. Model jest stale pod kontrola i nie ma problemu z niespodziewanymi fiksami. Skutecznosc sterów w zawisie jest zadowalajaca i pozwala utrzymac bezpiecznie model przy srednim wietrze, bynajmniej kierunku nie brakuje. Miłym zaskoczeniem moga być bardzo ale to bardzo skuteczne lotki, ich skutecznosć jest tak duża, że w zawisie model moze sie obracać bez problemu zgodnie z kierunkiem pracy smigła! tutaj musiałem lekko zmniejszyć wychylenia elektronicznie i dac więcej exponentów. Oczywiscie skutecznosć lotek docenia napewno osoby lubiace harriera, model zwala sie w kora ? nie ma problemu napewno się uratujesz! No i moja ulubiona żyletka, niestety nie będzie to mój ulubiony model do latania na żyletkę, brak zapasu i raczej nie da sie z żyletki wyprowadzic model w pion mimo serwa 13kg na kierunku, no chyba że pomagajac sobie lotkami zmieniajac nieco połozenie modelu w locie, wtedy to można nawet góry przenosić... Zastanawiam się czy dla jaj nie dorobić mu generatory boczne, ale takie mini. Sciana, po zaciagnięciu wysokosci na maxa model nie ma tendencji do zerwania strug i cała figura jest do opanowania. Snap roll, palce lizać...

Model generalnie nadaje się dla pilotów nawet mniej doswiadczonych, przewidywalny i nie wpada w kora przy gwałtownych zwrotach z mała prędkoscia. Bardzo dobre wyważenie miedzy prędkoscia ladowania a opadaniem, model nie ma tendencji do długiego szybowania ani też szybko sie nie wyhamowuje zmuszajac pilota używania w dużych amplitudach wysokosci. Kangurki nie wchodza w grę !!!

 

 

 

Było trochę słodzenia, a teraz będzie po paluchach, czyli smrodek w perfumerii.

Nie jestem odosobniony w tym, że za długo nie polatałem na niewyrwanym podwoziu, tylna wręga mocujaca klocek podwoziowy jest tak wyażurowana, że jej wytrzymałosć jest porażajaco niska. Przy ladowaniu na trawiastej nawierzchni możemy zgubic podwozie przy pierwszym ladowaniu... ja aby znów się nie denerwować wstawiłem pełna nie ażurowana wrege i teraz jakos podwozie nie chce się wyrwać. Tak to wyglada po wymianie:

podwozie.jpg

 

Czy aż tak trudno było zostawić te 10g wiecej na pokładzie ???

 

Kolejna sprawa to celowe działanie producenta, aby model rozbił się nie z winy pilota. Cały szkopuł polega na tym, że oryginalnie dwie połówki steru wysokosci sa łaczone zwykła listewka balsowa 15x5 (teoretycznie pow mniejsza bo jest pod katem oszlifowana). Po zaciagnięciu wysokosci na maxa na 99% druga połówkę mamy nieczynna. Takie mocowanie nie ma sznas. Dlatego postanowiłem wrzucic dwa serwa HS225 po jednym na połówkę, aby miec pewnosć że przy najwiekszych obciażeniach bede miał kontrolę nad wysokoscia. Jest to rozwiazanie kilka razy mocniejsze niz zalecane przez producenta z serwem w kadłubie i listewka 15x5mm na łaczeniu połówek. Po przerobieniu wyglada to tak:

ogon.JPG

100% bezpieczeństwa, a bezpieczeństwo przedewszystkim !!!

 

Ustawienia modelu, tutaj do dzisiaj nie doszedłem do końca do ładu. Producent podaje i słusznie ustawienie silnika około 3stopnie w prawo i zero w dół. Niestety nie dało się tak latac ! Finalnie model ma ustawienia jak w F3A około 3 w prawo (fabrycznie) i 2 w dół. Sprawdzałem przyrzadem do mierzenia katów i skrzydło-kadłub-statecznik sa idealnie w linii ale jednak model w locie plecowym jak dla mnie za mocno opada, a przy pionowym pikowaniu ucieka na kabine może lekkie zwichrowanie ? SC przesuwałem kilkanascie razy co około 1cm wykonujac cała mase lotów testowych. Pozatym nie mam nic do zarzucenia.

 

Pozostaje pytanie za sto punktów czy warto było, i czy kupiłbym jeszcze raz ? TAK ! ale i tak kiedys bedę miał swoja extre 330 w tej wielkosci ;p

 

 

Specyfikacja

 

Typ-producent Extra 300 58" f-my Extreme Flight

Rozpiętosc i długosć 148/145cm

Waga Z silnikiem Saito 100+paliwo 2,92kg, z napedem elekt +pakiet 2,8kg

Można zejsc do 2,55kg o tym później

Pow skrzydeł 45dm

Silnik Torque 4014T/570

Regulator aktualnie Airboss 80A

Zasilanie Odbiornik 4cele Eneloop, napęd 4 pakiety 6cel A123 2300mah

Serwa Lotki 2xHS5945 (zmienie na lżejsze) kierunek 1xHS5945, wysokosć 2xHS225

 

 

 

 

A film pojawi się jak komus bedzie sie chciało go nakręcić...

 

Jak zauważy ktos błedy pisac :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 245
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
tu brak foty

Odrazu widać ze za dużo się rozpisałem, juz nie było widac tego :lol:

 

Więcej zdjęć jest na mojej stronie (nie chce podwójnie obciążac serwera) tutaj łacznie 10szt

 

i tak każdy zaraz wchodzi na moją strone a mam limity na transfer, większy transfer więcej $$$ ;-(

 

Wracajac do tematu, dostałem fajny link do strony niemieckiej gdzie z takimi modelami schodza z waga duzo niżej, ale zupełnie na innym wyposażeniu (lżejsze silniki i jeszcze lżejsze pakiety) można tutaj sobie poczytać:

http://www.rc-network.de/forum/showthread.php?t=77125&page=53

 

Zdecydowałem się zmniejszyć bezpieczeństwo i wyciągam pakiet 4,8V eneloop co daje mi zysk 120gram i wpinam sie z Bec-a regulatora.

Pózniej wymieniam serwa w skrzydłach ze standardów na HS225 i kolejne jakies 60-70g do przodu.

Zmiana smigła na dedykowane elektryczne 30-40g

Odcięcie łoza ze sklejki na rurkowe weglowe jakies 70g do przodu

OSZCZEDNOSCI=300g !!!

 

Przewidywana waga okolo 2,4?kg i juz nie bede niżej schodził bo nie ma sensu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek,

To cieszę się ,że pozytywnie oceniasz własności lotne modelu.W drodze do mnie jest starsza siostra (88,5') Twojej Extry.Te kwestie z tylnym podwoziem to niestety słaby punkt EF. W moim Yaku wytrzymało nie więcej niż 10 lądowań, ale główne podwozie jest za to rewelacyjne, choć ciężkie duralowe.

Gratuluję ładnego modelu

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Również posiadam EXTRE z EF, niestety w najmniejszym rozmiarze 45".

Podobnie jak u Darka słabym punktem okazało się podwozie, a dokładniej jego mocowanie, które po pierwszym lądowaniu musiałem wzmocnić tkaniną.

Model spisuje się świetnie i jestem z niego bardzo zadowolony.

 

Latam na zestawie fabrycznym czyli:

silnik - Torque 2818/900

regulator - Airboss 45a

pakiet - FlightPower 11,1V 25/40C 1800mah

serwa - Hs-65HB

śmigło - APC 12x6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tylko zdjęcia:

p1050137xr7.jpg

 

 

p1040667hy7.jpg

w800.png

 

 

Film reklamowy jest na stronie:http://www.extremeflightrc.com/html/media.html

 

Model jest naprawdę świetny. Jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie.

Ze wszystkich dotychczasowych modeli (tej wielkości) jakie miałem - ten lata rewelacyjnie!

Obszerniejszy opis jak będziesz zainteresowany mogę umieścic w dziale elektryków. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwa serwa waża tyle co jeden standard, co do oporów to nie ma to zadnego znaczenia. To nie jest model prędki ani pylon, w F3A widze ze z takimi rzeczami walcza do 3D chowanie serw nie wnosi niczego...

Jak będzie nieco wolniejszy to i nawet lepiej. Wystajace serwa to tylko efekt wizualny w tego typu modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest do czego wkleic solidny klocek na podwozie drutowe bo na lotnisku trawiastym nawet wzmocnione podwozia weglowe czy alu z zestawu wyrywaja sie z połową kadłuba wystarczy dziura wykopana przez psiaka :crazy: druty znasza wszystko.Tylko jak wtedy bedzie wygladac ta extra :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie na podwozia weglowe czy laminatowe ktore nie wyginaja sie przód tył to jest powazny problem, preta nic nie zastąpi.

Z montażem takiego podwozia nie ma żadnego problemu, szerokosc oryginalnego klocka jest na tyle duża ze spokojnie można zamocowac prety 8mm z uchwytami.

Ewentualnie mozna dokleic do oryginalnego klocka dwa kwadratowe od wew strony tylko po to aby wiecej wpuścic pret po wywierceniu otworu.

Tak jak pisalem najslabszym elementem podwozia jest wręga pod ten klocek od tyłu, po pierwszym wyrwaniu najlepiej zmienic ją tak jak ja zrobilem na pełne nie ażurowane, lub ażurowane ale mniej niz oryginał. Sam blocek jest bardzo mocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Modyfikacje i zmiany

 

Postanowiłem dalej walczyc o wagę, zainspirowany pomysłem niemieckich kolegów odciałem pancerny "domek" dla silnika i zoastąpiłem to weglem. Oryginalnie z drzewa wyglada to tak.

 

100.jpg

 

 

Zdjecie przed odcieciem, wyciałem sobie szablony katów i odległosci przedniej wregi co znacznie ułatwia pożniejszy montaz w którym nie ma się lini odniesienia.

101.jpg

 

 

2 minuty i po sprawie ;-))) jak zważyłem to dostałem zawału prawie 100g ! węglowy odpowiednik będzie 70g lżejszy.

102.jpg

 

 

Z tkaniny węglowej zrobiłem płytkę która składa się z 6warstw i po obrobieniu waży tylko 6g... pod weglowym aluminiowe mocowanie silnika torque.

103.jpg

 

No i zabieramy się za klejenie, na poczatek pokleiłem to punktowo wg szablonów na CA+aktywator. Pozniej użyłem przyrzadu do mierzenia katów zaklinowań i doregulowałem to precyzyjnie tak aby ustawienia były sprzed modyfikacji.

104.jpg

 

I przedkońcowy rezultat, zostało tylko zabezpieczyc to rowingiem węglowym, niestety dzisiaj nie starczyło czasu.

105.jpg

 

 

Na nowe mocowanie silnika żużyłem 3/4 rurki 8mm i 1 z kawałkiem 3mm plus mały pasek tkaniny weglowej o szerokosci 8cm. Finalnie wszystko waży nie wiecej jak 28-30g czyli 70g zysku i jest bardzo bardzo sztywne, nawet sztywniejsze niz oryginalne drewniane.

 

W skali modelu 70g oszczędności to bardzo dużo, było warto! Jak juz zmontuje wszystko finalna waga modelu powinna oscylowac cos koło 2,54kg do lotu z akumulatorami. Skad taki przeskok do pierwotnej wagi ? zamontowałem lżejsze serwa na wysokosci, lotkach i kierunku gdzie zyskałem 85g, mniejszy pakiet odbiornika 50g, smiglo do elektryka 50g. Dokładna wage podam pózniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie przez brak tego otworu wentylacyjnego w pierwszym locie modelu jeszcze na saito 100 dodajac do tego drgania, poleciała mi cała kabina pilota. Straty to raczej na wygladzie bo doszło do małego peknięcia na długosci około 4cm ale naklejka wszystko przykryła.

Przy ogonie wyciałem troche foli od dołu tak aby był przepływ powietrza.

Zostały jeszcze dwie rzeczy do zrobienia, półki z węgla (zysk raczej mały ale zawsze coś)

TUTAJ LINK

 

I oczywiscie kabina pilota, czyli od nowa forma wegiel itd...

TUTAJ LINK

Zysk wagowy z takiej operacji to minimum kilkadziesiąt gram, jednak juz nie podejmuje się tego ze względu na wyżej opisane pęknięcie, wadę było by widac na kolejnych kabinach. Może jak będę kupował druga extre, a moze ktoś sie zdecyduje ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.