Skocz do zawartości

"Modelarstwo" - zastosowanie w życiu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podczas ostatnich burz zabezpieczenie przeciwprzepięciowe nie uratowało jednej fazy i poszedł sterownik kotła gazowego. Objawem był brak ciepłej wody "co jakiś czas". Wczorajszy prysznic w wodzie o temp około 18 stopni - bezcenne; oszczędność wody, prądu...

 

Po rozebraniu kotła zauważyłem, że nie zawsze załącza się wentylator tworzący podciśnienie (kocioł sam zasysa powietrze z podciśnienia), przez co czujniki nie puszczały zapłonu. Do rozpatrzenia dwie opcje: siadła płyta główna bądź wentylator, który działa na 230V (jak zobaczyłem na tabliczce znamionowej) - w tym momencie pojawił się uśmiech na mojej twarzy  :)

 

Bierzemy się do "roboty".

Otworzyłem obudowę sterownika i ujrzałem przepiękny opis "FAN":

post-20251-0-17583400-1501314499.jpg

 

Po rozebraniu wtyku szukałem możliwości złączenia z zewnętrznym źródłem zasilania bez psucia wtyków (modą się przydać, gdy otrzymam nowy sterownik). Bardo dobry okazał się Dean-T. Przylutowałem do niego przewód zasilania (wraz z wyłącznikiem) i podłączyłem do kotła:

post-20251-0-35143300-1501314654.jpg

 

Oczywiście nie trzymało to zbyt dobrze, więc w ruch poszła taśma izolująca:

post-20251-0-59081200-1501314714.jpg

post-20251-0-12190800-1501314768.jpg

 

Całość zabezpieczyłem trytytką do innego przewodu (zdjęcie poprzednie) oraz od spodu (w razie pociągnięcia łączenie do Dean-T nie powinno się uszkodzić):

post-20251-0-59300400-1501314817.jpg

 

Zamykamy kociołek, wszystkie obudowy (przewód wprowadziłem od spodu):

post-20251-0-97840300-1501314861.jpg

 

Na koniec ciepła woda  :D

post-20251-0-05639200-1501314882.jpg

 

Jedyna niedogodność to konieczność załączenia wentylatora po puszczeniu wody (tak więc biorąc prysznic, druga osoba powinna pstryknąć wyłącznik). Jednak ciepła woda jest :)

 

Realizując hobby jakim jest modelarstwo, "musiałem" zakupić lutownicę (cynę, kalafonię), "trzecią rękę", złącza (w tym Dean-T), termokurczki... więc wszystko miałem na miejscu. Z budowy został kawałek przewodu / wyłączniki / wtyki.

 

ps: goldy świetnie spisują się do łączenie ledów np. w kuchni pod meblami :)

Opublikowano

Polak potrafi!  :D  Prowizorki mają u nas wysoki status co do trwałości i konieczności bytu. :rolleyes: Tylko co powie fachowiec, jak zobaczy taką instalację? ;)

Opublikowano

Brawa za inwencję, ale jak rozwali chałupę to będziesz miał pozamiatane w życiorysie.

 

Pytanie, kiedy ostatnio robiłeś przegląd pieca? Powinno się robić co rok.

Czemu mnie to ciekawi? Bo mam tez piec Viesmana tylko bez LCD i poszła mi płyta główna w nim. Przyczyna kurz na płycie+wilgoć=zwarcie. Też wentylator mi nie działał.

Gdybym miał ubezpieczenie od przepięć, dałoby się naprawić za 0Zł. Nowa płyta to koszt u mnie 1400zł. Plus jeszcze okazało się, że po 7 latch ciekło tu i ówdzie wody jak i gazu (szok). Nie było czuć, ale czujnik pikał jak wściekły.

Reasumując, zadzwoń do fachowca od viesmana i zrób to po bożemu i rób przeglądy co rok. :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Viessmann.... Fakt warto odkurzyć kocioł. Szczególnie w pomieszczeniu mokrym. 

Z ciekawości patrząc na zdjęcia mam pytanie.

Co wisi nad kotłem przyklejone? Czujnik gazu?

A filtry, ten kto to montował powinien dostać po łapach - w żaden sposób nie działają poprawnie i nie spełniają swoje funkcji. Szczególnie skośne.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nad kotłem wisi czujnik tlenku węgla (model 5DCO). Filtry montowała firma podczas budowy...

Chaty nie rozwali - elektryka w domu robiona w całości przeze mnie, stąd wiem, że poszło przepięcie.

Ubezpieczenie mam - zgłoszone już, tylko do nowego sterownika będzie jeszcze ze 3 nocki...

Nowy sterownik u mnie (wraz z potwierdzeniem diagnozy przez autoryzowany serwis Viesmann'a - 1100zł brutto).

Kociołek czyszczę sam minimum raz na rok (raz tak było) a generalnie dwa razy na rok (przed i po zimie odkurzanie). Płukać jeszcze nie płukałem - ładnie to wygląda na razie. Jedyne co musiałem robić, to odkamienić wymiennik do wody użytkowej oraz (niestety) kupić nową sondę do wody użytkowej (nalot po 3ch latach - teraz co roku papier 200 i delikanie przecieram).

 

Znając życie (i doświadczenie z wymianą sondy), to gdy do serwisu dojdzie sterownik, to skoczę się po niego i sam wymienię.

 

ps: zbyt słabo zaakcentowałem fakt, iż gdyby nie modelarstwo i całe to grzebanie w elektronice, to pewnie bym był jeszcze bez ciepłej wody (brak narzędzi a i doświadczenie już zanikało...).


Brawa za inwencję, ale jak rozwali chałupę to będziesz miał pozamiatane w życiorysie.

 

Ten tekst pozostanie na długo w mojej głowie :)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

"Chałupa cała". Nowy sterownik 1100zł / uszkodzony przekaźnik 7,58zł...

Zaczęło się robić zimno, więc trzeba było naprawić w końcu.

Był też serwis na czyszczeniu i przeglądzie... nigdy więcej nie wezwę serwisu - zrobili dokładnie to samo, co ja robię 2x na rok, tylko za kasę. Ale przynajmniej mam pewność, że robię to prawidłowo.

Opublikowano

...

Był też serwis na czyszczeniu i przeglądzie... nigdy więcej nie wezwę serwisu - zrobili dokładnie to samo, co ja robię 2x na rok, tylko za kasę...

Potrąć sobie od Żony... :D

Opublikowano

Czy serwisant sprawdzał czujnikiem ulatnianie się gazu na złączkach?

Oczywiście, że nie :)

ps: autoryzoway serwis viessmann...

Nawet nie sprawdzili ciśnienia gazu. Tylko czyszczenie wymiennika płytowego c.w.u. i odkurzenie wymiennika głównego.

Opublikowano

Oczywiście, że nie :)

ps: autoryzoway serwis viessmann...

Nawet nie sprawdzili ciśnienia gazu. Tylko czyszczenie wymiennika płytowego c.w.u. i odkurzenie wymiennika głównego.

Powinni jeszcze sprawdzić jakość gazu, twardość wody jednostki dowolne,  wyczyścić komin, sprawdzić wentylację... wyczyścić buty i odkurzyć pokój dzienny. 

Opublikowano

Twardość wody-wyjątkowo ważny parametr. Robi się to samemu używając Aqa Test. Piszę bez przekąsu ale wężownica kosztuje .Zainstalowałem w domu syna zmiękczacz i problem zniknął.

Jeżeli kłopoty z zanikiem fazy (faz) powtarzają się to wyłącznik zanikowo fazowy z sygnalizacją załatwi sprawę.

A ciśnienie gazu załatwia czujnik ciśnienia w piecu jeśli jest.

Szczelność to podstawa !

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.