Irek M Opublikowano 13 Lipca 2023 Autor Opublikowano 13 Lipca 2023 Otwory pod bagnety wykonane można iść z robotą dalej ?
Irek M Opublikowano 16 Lipca 2023 Autor Opublikowano 16 Lipca 2023 Dziś rano przed wyjściem na wakacje przygotowałem sobie front robót i przed chwilą skończyłem przyklejanie żeberek. Jak ja tego nie lubię... 2
Irek M Opublikowano 18 Lipca 2023 Autor Opublikowano 18 Lipca 2023 Wstępnie bryła zamknięta, jeszcze spływ i odcięcie części lotką zwane ? Za chwilę idę sprawdzić czy to zmieści się do samochodu ale już widzę, że raczej nie. E D Y T A Pierwsza przymiarka. Jakoś na dworzu nie robi takiego wrażenia jak w domu.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Irek M Opublikowano 28 Lipca 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 28 Lipca 2023 Dziś skrzydła znalazły się pierwszy raz na swoim miejscu. Tak wiem, nie są skończone ale korciło mnie bardzo ? Do tego musiałem sprawdzić czy mocowanie przednich dolnych linek jest w właściwym miejscu. Niestety nie jest ale poradzimy sobie z tym :-). Fotki tego nie oddają ale jak dla mnie bryła modelu jest ogromna! 5 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Irek M Opublikowano 30 Lipca 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 30 Lipca 2023 Jak wspominałem na fotkach nie widać tej "wielkości" modelu ? Ale skrzydło w pionie zmienia wszystko... Środkowe dźwigary prawie w całości wyklejony poprzecznymi łącznikami. Tu pytanie - biorąc pod uwagę wielkość skrzydła mogę wykleić np. tylko przód w przednich dźwigarach i tył w tylnych czy jednak z obu stron przedni i tylny? Dobam, że bagnet to rura fi 25mm i 15mm, do tego olinowanie pracujące czyli nie ozdoba. 7 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Irek M Opublikowano 18 Sierpnia Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 18 Sierpnia Aż wstyd cokolwiek pisać bo do przodu tylko malutkimi kroczkami. Usprawiedliwiam się zawirowaniami rodzinnymi... Dziś chcę skończyć linkowanie - dokończyć lewą stronę i dół. Potem zastanowić się jak to składać - która linka do czego 🙂 W tygodniu koniecznie zabieram na dwór by odpalić silnik i sprawdzić czy nic nie odpada czy urywa się. Niestety do samochodu podwozie musi być odkręcone, stateczniki też. Za to dobra nowina - do nowego I30 chyba wejdzie wszystko :-)Za to w pokoju przemieszczanie się to tragedia 🙂 7
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Irek M Opublikowano Piątek o 12:58 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Piątek o 12:58 Nareszcie... 5
young Opublikowano Piątek o 13:40 Opublikowano Piątek o 13:40 41 minut temu, Irek M napisał: Nareszcie... Nie za mały ? :))
Jerzy_R Opublikowano Piątek o 14:01 Opublikowano Piątek o 14:01 12 minut temu, young napisał: Nie za mały ? :)) Raczej nie, choć to trochę dziwny model (a może samochód?) W dniu 18.08.2025 o 16:32, Irek M napisał: Niestety do samochodu podwozie musi być odkręcone, stateczniki też. A o kadłubie ze skrzydłami nic nie wspominał, czyli razem się zmieszczą... Dziwny ten samochód (a może model)...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Irek M Opublikowano Piątek o 15:38 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Piątek o 15:38 Czy nie za mały? Na pewno cudowny bo cudem zmieściło się bez odkręcania podwozia ale koła muszą być zdjęte - kilkanaście mm prześwitu 🙂 Może okaże się, że i stateczników nie trzeba będzie odkręcać ale raczej nie bo one mają prawie 1m rozpiętości. EDYTA 40 min składania ale szybko poszło 🙂 6
Irek M Opublikowano Niedziela o 08:12 Autor Opublikowano Niedziela o 08:12 Wczoraj mimo nie najlepszej pogody - zapowiadany deszcz - chciałem odpalić silnik. Trafiłem w okno pogodowe ale niestety nie udało się. Trochę zapomniałem czy dobrze to robię; przepustnica ssania zamknięta, a przepustnica główna ... i tu problem na ile otwarta już do rozruchu- trochę, w połowie czy trochę więcej niż w połowie. Musiałem ustawiać ją ręcznie bo odbiornik nie był zbindowany z nadajnikiem. mimo kręcenia śmigłem - rozruchu - nie było oznak, że coś się zaczyna dziać.
Irek M Opublikowano 20 godzin temu Autor Opublikowano 20 godzin temu Za to udało się raczej bez problemów zrobić to przed wczoraj czyli w niedzielę 🙂 Pokazuję w całości rozruch by nie było, że dla filmu odpalił za pierwszym razem. Próba dynamiczna raczej udana, linki nie luzowały się za bardzo mimo braku przeciwnakrętek - będą jutro. Bałem się o karabin czy znowu nie rozleci się od drgań ale jak widać na wysokich obrotach zero drgań. Jedyne co poszło nie tak to oderwał się ... spaw goleni. Tak, tak, nie ta lutowana tylko spawana ale fakt , że była tylko " heftnięta" w trzech miejscach punktowo bo myślałem, że to wystarczy. 1
mirolek Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu Czy linki nie są zbyt lekko naciągnięte? Film tego dokładnie nie pokazuje ale miałem wrażenie że mocno drgają. Luzowanie jak sam pisałeś ogarniesz ale czy sam naciąg nie wymaga większej siły aby zabezpieczyć płat przed skręceniem? Zwracam na to uwagę bo miałem ... i nadal mam z tym problem w moim Fokkerze. Tak duże i szerokie skrzydło jest bardzo podatne na siłę naciągu ms
Irek M Opublikowano 19 godzin temu Autor Opublikowano 19 godzin temu Mirek, są dwa bagnety: główny fi 25mm i drugi 15mm. Sam płat jest sztywny - cięciwa 40 coś mm więc nawet gdybym chciał zrobić jak w oryginale zamiast lotek to chyba i tak by nie wyszło. Co do linek, oglądając inne modele czy prawdziwe to wydawało mi się, że nigdy nie były naciągnięte do końca. A jeśli nawet to nie było dźwigarów jak w moim, znaczy bagnetów 🙂 To jest mój drugi Pfalz, pierwszy na ASP FS 80 i jakieś 190cm rozp naciąg miał sztywny bo bagnety miały z 6mm średnicy. Kółka łączniki, krętliki czy linki - wszystko wędkarskie miał nawet 60kg wytrzymałości , a jednak wyginały czy rwały się od twardego lądowania. Ale w tym jest inaczej, linki tylko by nie rozsunęło się. Druga sprawa to jak pisałem dużo wcześniej - aluminiowe bagnety. Ten fi 25 wypełniony pianką montażową - niedokładnie zresztą z dodatkowym płaskownikiem w środku. W fi 15 włożona druga rurka fi12 chyba. Jeśli trzeba wymienić na duralowe to jest czas na to, a może nie trzeba.
mirolek Opublikowano 17 godzin temu Opublikowano 17 godzin temu Mam nadzieję, że sztywność płata i bagnetów okaże się wystarczająca. W moim Fokkerze EIII zluzowanie górnej linki a podciągnięcie dolnej luźnej linki całkowicie zmieniło trajektorię lotu modelu. Szukałem rozwiązania problemów związanego z powolną ale stale dokuczającą rotacją, zwiększałem wykłon silnika i nic nie pomagało. Korekta kilku [mm] na linkach na tyle zmieniła układ końcówki skrzydła, że rotacja ustała. Gdy skrzydło jest wiotkie a naciąg aktywnie pracuje to trzyma skrzydło na odpowiednich kątach. Zmiana 2mm albo 3 mm długości linki może powodować dużą zmianę linii spływu a w konsekwencji istotnie wpływać na lot modelu. Trzymam kciuki za udany oblot 👍 ms
Irek M Opublikowano 16 godzin temu Autor Opublikowano 16 godzin temu Ale Twój jest bez powiedzmy nośnych bagnetów? Tak miałe we wspomnianym mniejszym pfalz. I faktycznie jedną linkę naciągniesz mocniej to flaczała przeciwna. 1
mirolek Opublikowano 15 godzin temu Opublikowano 15 godzin temu Skrzydło na aluminiowej rurze ... ale było dokładnie tak jak podsumowałeś i co wyjazd na lotnisko to model trochę inaczej latał ms
Rekomendowane odpowiedzi