Skocz do zawartości

SBD Dauntless z HK jaki silnik


przema436

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj dotarł do mnie silnik ASP z HK (wczoraj zamówiłem o 12 a dzisiaj o 13 był kurier z paczka). Pytanie czy mam silnik najpierw rozkręcić aby sprawdzić czy nie ma opiłków po obróbce?

Dobrą praktykś jest rozebranie go i przejrzenie oraz ewentualne umycie np w benzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręć tylna pokrywę korpusu silnika, pokrywy zaworów, kolanko wydechu. Najpierw dokładnie obejrzyj wszystko, a jeśli chodzi o wnętrze cylindra to przez wydech wlej ewentualnie ( podkreślam ewentualni) trochę benzyny i wylej. Wszystko dokładnie osusz, powycieraj. Jeśli nie masz doświadczenia w obsłudze i składaniu silników to radziłbym nic więcej nie robić. To powinno wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale nie masz w modelarskich. Ja elektryczne też robię i choć w szkole średniej uczyłem się  kilka lat elektroniki i elektromechaniki to nawet nie próbowałem sam tylko musiałem się tego nauczyć od kolegów z forów modelarskich. Za rozkładanie i składanie pierwszego spaliniaka zabrałem się po wielu konsultacjach i rozmowach z moimi kolegami posiadającymi ogromne doświadczenie.  Płukaj  zwykłym paliwem lub benzyną z olejem. Myślę, że to nie ma wielkiego znaczenia, choć niektórzy mówią, że benzyna może uszkodzić uszczelki, ale nie sądzę aby tak było. Najważniejsze abyś go dobrze potem wysuszył i przed złożeniem jeszcze raz dokładnie obejrzał newralgiczne miejsca. 

Tak zastosowałem to łoże. Na początek przyłóż je do ściany , potem ułóż  jakoś silnik w odległości określonej w instrukcji ( od ściany ogniowej do  ścianki piasty śmigła), zaznacz miejsca na otwory mocowania silnika.  Pamiętaj, że to trzeba zrobić precyzyjnie.  jeśli będzie potrzebny inny wykłon to zawsze można go skorygować na śrubach mocujących łoże podkładkami między łożem a ścianą.  Nie wiem jak w twoim silniku jest szeroki korpus silnika, być może trzeba będzie w ścianie nawiercić nowe otwory...... U mnie chyba nie było takiej potrzeby, ja miałem łoże o  regulowanej szerokości.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha. Pamiętaj o uszczelnieniu   wężyków paliwowych. na króćcach przy zbiorniku paliwa , na wlewie paliwa i króćcu obok iglicy. Wiązanie drucikiem to niezbyt dobry pomysł bo łatwo uszkodzić , nadciąć wężyk . Lepsze są tzw trytki lub odpowiednie zaciski. Poza tym wężyk musi mieć odpowiednia średnicę wewnętrzną, tak aby wchodził ciasno , najlepiej taka jak średnica wewnętrzna króćca przy iglicy.  Same wężyki też trzeba sprawdzić, miałem kiedyś w jednym dziurkę  niemal niezauważalną gołym okiem i zastanawiałem się jak to możliwe ze mi ciągle z wężyka kapie paliwo ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam jeszcze pytanie,jakie smiglo założyć podczas docierania? Wraz z silnikiem dostałem instrukcję i jest tam napisane,że zalecają śmiało 13x8,ale nie podczas docierania. W instrukcji silnika magnum fs80 jest jasno napisane,że podczas docierania używać śmigła 13x6. Niby magnum i Asp to ten sam produkt,i teraz nie wiem czy dac 13x6 zalecane przez magnum podczas docierania czy 13x8 zalecane przez Asp podczas normalnej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat przy docieraniu na hamowni , moim osobistym zdaniem, skok śmigła nie ma wielkiego znaczenia. Byc może, że koledzy z forum mają inne zdanie ale ja opieram swoje na praktycznych doświadczeniach.  Mniejsze obciążenie na śmigle o mniejszym skoku w praktyce nie daje zauważalnych zmian w pracy , trudno jest ocenić wpływ realny  mniejszego skoku na proces docierania silnika. Uważam, że jeżeli pilnuje się dobrego smarowania (  przelanie silnika) i nie dopuszcza do przegrzania silnika,  to czy na mniejszym czy większym skoku proces docierania odbędzie się prawidłowo.  Wiele jest tzw. szkół docierania. Ja osobiście docieram wg instrukcji producenta, ale też zdarzało mi się docierać w locie. Mam kilkanaście różnych silników i  po wielu docierkach uważam, że  4 suwy trzeba jednak docierać na ziemi, zaś dwusuwy można w locie, ale raczej te o mniejszych pojemnościach. Benzynowe docieram zawsze na ziemi. Na koniec: nawet jeśli silnik jest dotarty to pozostałe elementy jak regulacja, paliwo, dobór świecy czy poprawny montaż instalacji paliwowej  muszą być zgrane jednocześnie. Inaczej nawet najlepiej dotarty silnik będzie sprawiał kłopoty.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.