Skocz do zawartości

Hacker versus Turnigy SK3 - wyglada na remis


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wg mnie przywołane w linku porównanie o niczym nie świadczy.

 

Obecnie bardzo dużo urządzeń produkowanych jest w Chinach -często w jednej fabryce to samo urządzenie powstaje pod kilkoma - kilkunastoma markami. Pozornie

 różni się tylko wzorniczo i naklejkami.

 

 W praktyce jakaś znana firma opracowuje produkt i przekazuje dokumentację.    Chińska fabryka buduje linię produkcyjną -i produkuje.

W dzień z materiałów dostarczonych przez markowego zleceniodawcę - pod nadzorem jego kadry kierowniczej i z kontrolą jakości często sięgającą 100%.

Markowy zleceniodawca pozostawia/odsprzedaje  odrzuty niespełniające jakości -sprzedawane przez kolejną firmę  już mniej markową -zazwyczaj za cichą zgodą głównego zleceniodawcy...

 

     A dodatkowo chińska fabryka na tych samych urządzeniach produkuje w nocy własny produkt -z kosmetycznymi  zmianami żeby ominąć prawa patentowe lub licencyjne itp. Produkt MUSI się wzorniczo różnić od oryginału -wtedy markowy zleceniodawca się zbytnio nie czepia (często też moczy dzioba -np. ma taniej produkcję własnego wyrobu).

Ten pozornie podobny -i o identycznych parametrach produkt robiony jest z własnego materiału chińskiej fabryki... 

np. w silnikach magnesy tej samej siły -ale nie odporne na temperaturę -dużo tańsze.  Drut nawojowy identyczny kolor i grubość -ale zamiast 2 warstw emalii izolującej  jedna -i atest na 150*C a nie na co najmniej 200*C...

Łożyska -identyczny rozmiar nie oznacza tego samego producenta i jakości łożysk. Popularne małe łożyska pasujące do silników modelarskich w sklepie z łożyskami -kosztują od kilku zł do ponad 100 zeta za sztukę...

 

Parametry silników będą identyczne -ale tu gdzie jeden się kończy i zaraz padnie z przeciążenia -drugi może mieć jeszcze sporo zapasu i dopiero się zaczynać...

 Rożnicą zazwyczaj jest jakość i trwałość -a parametry na mniejszych obciążeniach często są takie  same.

 

Nie twierdzę, że na pewno tak jest w przytaczanych turnigy i hacker -jednak uważam, ze to bardzo prawdopodobne...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uzwojenie wytrzymujące 220*C i wytrzymujące 150*C Niczym się nie różni na wygląd a i osiągi są dokładnie takie same. Różnice pojawiają się dopiero po skatowaniu silnika -jedno to wytrzyma -drugie nie.

Ale parametry pracy mają DOKŁADNIE TAKIE SAME. Do momentu spalenia niczym się nie różnią.

 

 

Jeśli w opisie byłoby łożyska typ  firma nr serii -to można uznać, że są takie same.

Jeśli laik   nawet zajmujący się modelarstwem i posiadający hamownię (jak pisał małą) mówi identyczne łożyska -może to określać  tylko wygląd i jest niepewną informacją.

 

     Zbudowałem od podstaw ponad 100 silników. Wielu łożysk dopiero co wyjętych z pudełka nie byłem w stanie odróżnić. Tylko wiedziałem z którego pudełka wyjmuję.  Mam silniki własnego wykonania które eksploatuję 18 lat   -mają grube setki godzin -i łożyska żyją.

Miałem też  takie  które miały identyczne osiągi -i identycznie wyglądające łożyska -a sypały się w połowie pierwszego sezonu.

 

Magnesy -wykonanie z różnych materiałów o podobnych własnościach  magnetycznych i nie uwidacznia się w osiągach ani natychmiast ani troszkę później.

N38    oraz  N38SH  mają DOKŁADNIE TAKIE SAME właściwości magnetyczne i takie same parametry będą miały silniki.

 Z jednym małym ale. Te drugie N38SH mogą pracować do 150*C. Te pierwsze -tylko do 80*C.    Jeśli silnik trochę grzeje się w modelu -to tak samo dobry na początku silnik z magnesem N38 szybko traci moment -i rośnie w nim stała KV.

           A silnik z N38SH nawet jak dostanie w d*****  to magnes zachowa właściwości w długim czasie. 

       Co najmniej kilka razy miałem przypadki,  że w trakcie eksploatacji modelu  musiałem zmieniać śmigła na mniejsze -bo tani silnik przestawał dawać radę kręcić większym jak "dostał w palnik".

Podane N38 i N38SH to tylko pojedynczy przykład -ilustracja. Materiałów magnetycznych jest spory wybór. 

 

Nie twierdzę, że porównywane hacker i turnigy na pewno są różne i z różnych materiałów.  

 

   Twierdzę, że podlinkowany test -choć bardzo ciekawy -jest mało wiarygodny. Nie uwzględnia wszystkich uwarunkowań.

Jeśli badania będą powtórzone po 50  potem po 100 godz pracy silników w modelach na granicy dopuszczalnych obciążeń (identycznych obciążeń)  -i nadal wyniki będą takie same to test będzie rzetelny.  Obecnie jest wyrywkowym badaniem wyrwanym z niesprawdzonego szerszego  kontekstu... 

 

Osobiście raczej spodziewałbym się różnic w jakości i trwałości.   Niekoniecznie wartych 4x wyższej ceny -ale nie wierzę, że te silniki są z tych samych materiałów.

 

A i jak najbardziej wierzę, że mogą się trafić markowe w które chińczyk włożył tańsze materiały, żeby utrzymać produkcje przy brakach zaopatrzenia -a kontrola jakości albo tego nie zauważyła -albo przymknęła oko.

Tańsze -zawsze jest gorsze.   Droższe -niekoniecznie musi być lepsze -ale przynajmniej są szanse, że będzie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Akurat silnik Turnigy 3542 1000kV jest znakomitym silnikiem i stąd parametrami nie ustępuje Hakerowi . Inna jest oczywiście trwałość obu silników .

Test w części jest całkowicie bez sensu . Obciąża się silniki prądem 70 Amper podczas gdy mogą przyjąć 50 Amper . Przy zasilaniu 3S autor używa małych śmigieł a powinno być odwrotnie , I chyba do testów użył pakietu , który nie wyrabia prądowo stąd identyczny pobór prądu dla śmigła 12/8 i 13/8 . Nie uwzględnia autor faktu , że np silnik Axi czy Haker można wysłać do naprawy producentowi . Trzy razy wysyłałem uszkodzone silniki Axi (uszkodzone osobiście przez głupotę ) i za każdym razem otrzymywałem całkowicie nowy silnik . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja znajomość z silnikami Axi skończyła się kilka lat temu może teraz to już nie to samo co kiedyś . Choć jeszcze mam silnik Axi 2208/34 , który ma już 20 lat a jedne co w nim wymieniłem to łożyska i dalej napędza depronowego akrobata 200g . Nigdy w locie nie spalił się żaden silnik Axi ani żaden regulator Jeti Advanced . Za to straciłem kilka modeli latając na chińszczyźnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.